Fatalna pomyłka w lesie. Grzybiarz pokazał wymowne nagranie
Grzybiarze pomylili jadalne grzyby z trującymi. Na szczęście na miejscu był ekspert, który szybko zareagował i uratował ich przed zjedzeniem zebranych okazów. Lekarze alarmują, że czujność powinni zachować nawet doświadczeni grzybiarze.
W tym artykule:
Fatalna pomyłka na grzybobraniu
Uczestnicy grzybobrania w Zawiatach na Kaszubach cudem uniknęli zatrucia. Podczas wyprawy do lasu doszło do niebezpiecznej pomyłki. Grzybiarze zebrali płachetki kołpakowate, myląc je z trującymi zasłonakami.
Na szczęście, zanim je zjedli, postanowili upewnić się, czy grzyby faktycznie są jadalne. Na miejscu był doświadczony grzybiarz, który szybko zareagował. Mężczyzna prowadzi popularny na Facebooku profil Na Grzyby i opublikował tam filmik, w którym opowiedział jak odróżnić te dwa gatunki.
Grzybiarz wskazał, że płachetka nie ma niebieskich włosków, a jej trzon ma charakterystyczny pierścień. Zasłonaki natomiast mają strzępki i sinoniebieski trzon.
- Nie może być niebieskiego! - podkreślał w nagraniu grzybiarz.
W innym nagraniu przyznał, że jeden z jego znajomych również pomylił te gatunki. Zjedzenie grzybów skończyło się zatruciem u całej rodziny.
Tych grzybów unikaj
O niebezpiecznej pomyłce alarmował też niedawno dr n. med. Eryk Matuszkiewicz, toksykolog ze Szpitala Miejskiego im. F. Raszei w Poznaniu.
Jeden z jego pacjentów, 30-latek pomylił jadalną czubajkę kanię z muchomorem zielonawym, dawniej zwanym sromotnikowym. Lekarz wyjaśnił, że to jedna z najczęstszych pomyłek, z jakimi ma do czynienia.
Mężczyzna przeżył, ale jego stan był krytyczny. - Wyniki badań laboratoryjnych bardzo źle rokowały - przyznał w rozmowie z WP abcZdrowie lekarz.
Dr Matuszkiewicz podkreślił, że dla bezpieczeństwa należy unikać zbierania grzybów blaszkowych. - Choć są wśród nich również pojedyncze grzyby jadalne, to jest też wiele trujących, które uszkadzają nie tylko wątrobę, ale też nerki albo prowadzą do hemolizy (rozpad czerwonych krwinek, co może mieć śmiertelne skutki - red.). To powinno być decydującym argumentem za tym, by ich w ogóle nie zbierać - zaznaczył lekarz.
Zatrucie grzybami blaszkowymi objawia się nie tylko standardowymi symptomami, takimi jak wymioty czy biegunka. To może być także niewydolność nerek i wątroby czy dolegliwości ze strony układu nerwowego w postaci np. drgawek, podobnych do ataków padaczkowych. Chorzy trafiają na oddział maksymalnie odwodnieni, z poważnymi zaburzeniami elektrolitowymi, które wywołują kołatania serca, z silnymi dolegliwościami żołądkowo-jelitowymi.
Lekarz wyjaśnił, że jest wiele innych gatunków, które nie stwarzają takiego ryzyka - grzybów o rurkowym spodzie kapelusza, zwanym też gąbczastym. - To właśnie w przypadku grzybów blaszkowych dochodzi najczęściej do pomyłek, również u doświadczonych grzybiarzy. Gubi ich rutyna, bo są przekonani, że o grzybach wiedzą wszystko - zwracał uwagę toksykolog.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła: 1. WP abcZdrowie 2. Facebook
Źródła
- WP abcZdrowie
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.