2 z 7Cholesterol – wróg czy przyjaciel?
Cholesterol pełni w organizmie wiele istotnych funkcji. Jest niezbędny do produkcji hormonów płciowych oraz kwasów żółciowych. Jest też jednym ze składników potrzebnych do syntezy witaminy D, która powstaje pod wpływem promieni słonecznych. Zbyt niskie jego stężenie w organizmie zwiększa ryzyko depresji i nadpobudliwości. Skąd więc jego zła sława?
Głównymi nośnikami cholesterolu są w układzie krążenia lipoproteiny o niskiej gęstości (LDL) oraz lipoproteiny o wysokiej gęstości (HDL). Te pierwsze w języku potocznym określa się jako ”złe”, drugie – ”dobre”. HDL oczyszcza tkanki z nadmiaru cholesterolu i transportuje go do wątroby, LDL – odwrotnie, co niekorzystnie wpływa nie tylko na układ krążenia, ale i na pozostałe narządy.
Gdy cholesterol będzie nieprawidłowo metabolizowany, nadmiar LDL będzie gromadzić się w tkankach i naczyniach krwionośnych. To z kolei prowadzi do miażdżycy.
Podwyższone stężenie cholesterolu jest wynikiem niewłaściwej diety, która często wiąże się ze spożyciem tłuszczy. Choć są one cennym źródłem energii, nie wszystkie są sobie równe.