Koronawirus. SARS-CoV-2 nie można się zrazić przez dotykanie zainfekowanej powierzchni. Nowe badania
Eksperci z Uniwersytetu Kalifornijskiego uważają, że koronawirus pozostawiony na powierzchniach, takich jak włączniki światła czy klamki drzwi, nie jest wystarczająco silny, aby można było się nim w ten sposób zarazić.
1. SARS-CoV-2 nie zaraża przez powierzchnię
Jeszcze na początku pandemii naukowcy twierdzili, że dotknięcie powierzchni, a następnie przyłożenie rąk do ust i twarzy może zwiększyć ryzyko zarażenia się koronawirusem. Eksperci z Uniwersytetu Kalifornijskiego przeprowadzili badania, z których wynika, że wirus pozostawiony w miejscach takich jak włącznik światła czy klamka od drzwi jest zbyt słaby, aby ludzie mogli się nim zarazić.
Monica Gandhi, profesor medycyny na Uniwersytecie Kalifornijskim w rozmowie z portalem naukowym "Nautilus" tłumaczyła to następująco:
"Wirus nie rozprzestrzenia się przez powierzchnie. Na początku pandemii obawiano się o przeniesienie wirusa na człowieka w ten sposób. Teraz wiemy, że przyczyną rozprzestrzeniania się nie jest dotykanie powierzchni, a następnie dotykanie oka. Najczęściej do zakażenia dochodzi poprzez bliskość z kimś, kto wypluwa wirusa z nosa i ust, w większości przypadków nie wiedząc, że to robi" - wyjaśniła.
Z wcześniejszych informacji udzielanych przez naukowców wynikało, że wirus może żyć na powierzchni do trzech dni. Konsekwencją takiego myślenia było wprowadzenie środków do dezynfekcji w miejscach publicznych, a właściciele sklepów zachęcali ludzi, aby nie dotykali niczego, czego nie zamierzają kupić. Wypowiedź profesor Gandhi sugeruje, że środki takie jak ciągłe spryskiwanie powierzchni sprayem antybakteryjnym mogą być niepotrzebne w walce z wirusem.
2. Maski skuteczne w walce z COVID-19
Profesor Gandhi dodała również, że maski są skuteczne w walce z koronawirusem, ponieważ kropelki wirusa "nie mogą przedostać się przez włókna". Jej zdaniem najłatwiejszym sposobem na złapanie koronawirusa jest "wystawienie się na kontakt z czyjąś wydzieliną z ust i nosa".
W marcu, gdy SARS-CoV-2 dopiero zaczął rozprzestrzeniać się w Europie, jedno z badań wykazało, że koronawirus może przetrwać na twardych powierzchniach, takich jak plastik i stal nierdzewna do 72 godzin. Jednocześnie badania, które zostały opublikowane w "The Lancet" sugerowały, że cząsteczki wirusa pozostawione na powierzchniach niosą ze sobą niewielkie ryzyko infekcji. Obecnie uważa się, że wirus rozprzestrzenia się przez kropelki, wydzielane podczas kichania lub kasłania, a ryzyko zarażenia się nim przez powierzchnie jest niewielkie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.