Koronawirus w Polsce. Prof. Simon krytykuje zachowanie ludzi na wiecach wyborczych (WIDEO)

Zbliżające się wybory prezydenckie sprawiły, że niektórzy Polacy jakby zapomnieli o tym, że epidemia koronawirusa trwa. Na wiecach wyborczych tłumy, a maseczkę noszą nieliczni. Dystansu społecznego nie zachowuje nikt, włącznie z kandydatami na prezydenta. Poniesiemy konsekwencje ignorowania zaleceń?

Zdawać by się mogło, że skoro kampania wyborcza trwa kilka tygodni, a liczba zachorowań na COVID-19 nie rośnie gwałtownie, to wirus słabnie. Inne zdania są wirusolodzy, którzy biją na alarm.

- 80 proc. choruje bezobjawowo i przenosi, a reszta trafia do nas (na oddziały zakaźne – przyp. red). Ja nie jestem zwolennikiem takiego tłumu, niezależnie od tego, kto demonstruje – powiedział prof. Krzysztof Simon w programie WP "Newsroom".

Nie powinniśmy się jednak przyzwyczajać do myśli, że jest bezpiecznie i wirus słabnie. Jak podkreśla wirusolog, w tej chwili mamy lato, ale przed nami jesień i zima, czyli okresy osłabionej odporności.

- Epidemia jest, była i będzie! Ona się zbiegnie w październiku z początkiem szczytu zachorowań na grypę i choroby grypopodobne – ostrzega Simon.

Co zrobimy jesienią i jakie są prognozy? Dowiedz się, oglądając WIDEO.

Zobacz także: Lekarz wyjaśnia, jak koronawirus niszczy płuca. Zmiany występują nawet u pacjentów, którzy ozdrowieli

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.