Mało znany skutek upału. Spada ciśnienie i tętno, skóra blednie
Fala upałów, która objęła znaczną część kraju, niesie ze sobą realne ryzyko dla zdrowia, a nawet życia. Jak ostrzega dr Michał Sutkowski, prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce, najpoważniejszym skutkiem ekstremalnych temperatur jest udar cieplny – stan bezpośredniego zagrożenia życia, który wymaga natychmiastowej reakcji.
W tym artykule:
Jak powstaje udar cieplny?
Do udaru cieplnego dochodzi, gdy organizm przez dłuższy czas narażony jest na wysoką temperaturę, szczególnie w warunkach dużej wilgotności i słabego przepływu powietrza. Temperatura ciała rośnie wtedy do poziomu, którego organizm nie jest w stanie samodzielnie obniżyć.
- W czasie upałów organizm się odwadnia i traci elektrolity, co powoduje spadek ciśnienia krwi. Pojawia się zmęczenie, senność, apatia i rozdrażnienie. To efekt różnych mechanizmów, przede wszystkim tzw. gry naczyniowej, czyli rozszerzania się naczyń krwionośnych i zmian w ich przepływie – wyjaśnił w rozmowie z portalem WP abcZdrowie dr n. med. Michał Sutkowski, specjalista chorób wewnętrznych i medycyny rodzinnej.
W skrajnych przypadkach następuje **spadek ciśnienia, zaburzenia świadomości, utrata przytomności.
Objawy udaru cieplnego
- Najgroźniejszy jest udar cieplny. Dochodzi wtedy do nagromadzenia ciepła w organizmie, człowiek jakby płonął od środka. Przy wysokiej wilgotności pocenie się jest ograniczone, co dodatkowo pogarsza sytuację. By do tego doszło, temperatura wcale nie musi być ekstremalnie wysoka, wystarczy nieodpowiednie ubranie, a może dojść do zaburzenia termoregulacji. Wyczerpanie cieplne może prowadzić do zaburzeń świadomości, a w skrajnych przypadkach do zatrzymania oddechu lub krążenia – dodał lekarz.
Kto jest szczególnie narażony?
Ryzyko udaru cieplnego jest wyższe u:
dzieci i osób starszych,
pracowników przebywających w niewentylowanych, nagrzanych pomieszczeniach,
osób z chorobami układu krążenia,
osób przyjmujących leki moczopędne, psychotropowe lub nasenne.
Niebezpieczny jest także udar słoneczny, który rozwija się w wyniku intensywnego nasłonecznienia głowy i karku. Może prowadzić do przekrwienia opon mózgowych, objawiając się bólem i zawrotami głowy, zaczerwienieniem skóry i uczuciem niepokoju.
Wyczerpanie cieplne – sygnał alarmowy
Innym zagrożeniem jest wyczerpanie cieplne, wynikające z nadmiernej utraty płynów i soli. Objawia się spadkiem ciśnienia, bladą, wilgotną skórą, przyspieszonym, słabo wyczuwalnym tętnem, nudnościami i skrajnym zmęczeniem.
- Kiedy się pocimy, tracimy elektrolity, co może powodować skurcze cieplne lub doprowadzić do wyczerpania cieplnego. W skrajnych przypadkach może dojść do udaru cieplnego. Wyczerpanie cieplne wynika z niedoboru wody w organizmie, zwłaszcza gdy pijemy jej zbyt mało. To szczególnie dotyczy osób starszych, dzieci, pacjentów z chorobami współistniejącymi – ostrzegał ekspert.
Ekspert zaleca, aby w czasie upałów:
unikać przebywania w pełnym słońcu w godzinach największego nasłonecznienia,
pić odpowiednią ilość wody i uzupełniać elektrolity,
nosić przewiewną, jasną odzież i nakrycie głowy,
korzystać z klimatyzacji w sposób rozsądny – temperatura wewnątrz powinna być o 8–10°C niższa niż na zewnątrz (wyjątkiem są ekstremalne upały powyżej 40°C, kiedy dopuszcza się różnicę 12°C),
w przypadku braku klimatyzacji wietrzyć pomieszczenia tylko wczesnym rankiem lub w nocy.
- Należy przyjmować odpowiednią ilość płynów. Nie powinny to być jednak napoje słodkie, a woda zmineralizowana, by uzupełnić elektrolity. Może być nawet lekko osolona. Zdarzają się jednak sytuacje skrajne, kiedy człowiek jest niezwykle odwodniony i dochodzi do poważnych zaburzeń elektrolitów – radzi dr Sutkowski.
Co robić w razie podejrzenia udaru cieplnego?
Osobę z objawami należy natychmiast przenieść do zacienionego miejsca, schładzać ciało chłodnymi okładami lub kąpielą i podać wodę do picia. Jeżeli objawy nie ustępują, trzeba wezwać pomoc medyczną.
Upały mogą być zdradliwe, a lekceważenie pierwszych symptomów grozi poważnymi konsekwencjami. Świadomość zagrożenia i szybka reakcja mogą uratować życie.
- Osobę, u której podejrzewamy udar, trzeba przenieść w zacienione, chłodne miejsce i jak najszybciej zadzwonić po pogotowie, ponieważ czas odgrywa tutaj niebagatelną rolę. Dopiero po wezwaniu pomocy, w miarę możliwości, pachy, pachwiny i kark, czyli miejsca przepływu krwi, okładamy zimnym kompresem. W związku z ryzykiem zachłyśnięcia unikamy podawania wody czy innych płynów – radził dr Piotr Kajfasz, internista i specjalista chorób zakaźnych, medycyny morskiej i tropikalnej z Grupy LUX MED.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- PAP
- WP abcZdrowie
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.