2 z 7Jak radzić sobie ze stresem?
Pojęcie stresu istnieje w psychologii od około 50 lat. Wprowadził je Hans Selye, badacz i endokrynolog, który postawił tezę, że choroby dotykające człowieka są skutkiem niezdolności radzenia sobie z ciągłym stresem. Nazwał to zjawisko niewydolnością syndromu ogólnej akceptacji. Selye był zdania, że stres to mobilizacja energii do pokonywania różnorodnych przeszkód, bez względu na to, czy towarzyszą mu pozytywne, czy przykre odczucia.
– Selye wprowadził w zespole stresu trzy stadia: na początku jest to stadium reakcji alarmowej – wtedy organizm mobilizuje wszelkie dostępne siły (np. następuje wzrost ciśnienia krwi, podwyższenie temperatury ciała). Kolejnym stadium jest odporność **– adaptacja**, człowiek względnie dobrze znosi czynniki stresujące, ale słabiej toleruje inne dodatkowe bodźce, które uprzednio były nieszkodliwe. I na koniec – stadium wyczerpania __– pojawia się, gdy czynniki stresujące działają zbyt intensywnie lub zbyt długo. Wówczas zaczynamy tracić zdolności obronne, co powoduje rozregulowanie funkcji fizjologicznych. W ostatnim stadium może dojść do trwałych zmian patologicznych, które mogą doprowadzić nawet do śmierci – mówi portalowi abcZdrowie.pl psycholog Monika Wiącek.