Najczęstsze problemy zdrowotne, które czyhają na nas w sezonie letnim
Wszyscy kochamy ciepłe, letnie dni. Wielu z nas lubi spędzać ten czas na kąpielach w morzu, opalaniu się i grillowaniu. Niekiedy jednak, ta z pozoru "niewinna" pora roku, może przysporzyć nam sporo problemów – zwłaszcza jeśli nie przestrzegamy kilku ważnych zasad.
Kąpiele w basenach i w morzu, zbyt częste przebywanie na słońcu lub przesadne korzystanie z klimatyzacji, mogą mieć naprawdę zgubne skutki dla naszego zdrowia. Na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę, by czas ten pozostawił w naszej pamięci jedynie miłe i przyjemne wspomnienia?
Przeczytaj także: Dietetyczna alternatywa dla tłustych ryb. Chroni serce, obniża cholesterol
Zagrożenia w wodzie morskiej
Wiele osób nie przepada za kąpielami w basenach i woli spędzać czas w morzu. Dzień na plaży może niestety dostarczyć nam wielu nieprzyjemnych wspomnieć, jeśli na przykład wrócimy do domu z wibriozą. Wibrioza jest to zakażenie wywołane przez bakterie wibrujące, które żyją w niektórych wodach przybrzeżnych i kwitną w ciepłych miesiącach. Od maja do października odnotowuje się najwięcej przypadków tej choroby.
Według CDC, każdego roku występuje około 80 tysięcy przypadków zarażenia wibrozą, a około 100 z nich jest śmiertelnych. Szacuje się, że 52 tysiące przypadków są spowodowane spożywaniem zanieczyszczonych produktów, takich jak np. surowe ostrygi, które zostały zarażone w wodzie, w której kiedyś żyły.
Objawy zwykle zaczynają się w ciągu 24 godzin. Obejmują: ból brzucha, biegunkę, nudności, wymioty, gorączkę i dreszcze. Choroba trwa około trzech dni. Bakterie mogą powodować wysypki skórne. Do zakażenia dochodzi, gdy skażona woda dostanie się do otwartej rany lub nawet zadrapania.
Najlepszym sposobem, aby zapobiec tej infekcji, jest gruntowne przygotowywanie skorupiaków i mycie rąk po dotknięciu surowego lub niedogotowanego skorupiaka. Po kontakcie z zainfekowaną wodą, należy dokładnie wyczyścić zadrapania przy użyciu mydła. Jeśli to możliwe, zabezpiecz ranę wodoodpornym bandażem, zanim ponownie ją zmoczysz.
Przeczytaj także: Dlaczego po obiedzie masz ochotę na coś słodkiego? Ekspert tłumaczy
Hamburgery na piknikach
Dlaczego? Z jednej, prostej przyczyny – ponieważ zazwyczaj są one przygotowywane z zamrożonego mięsa. Wielu z nas udając się na letnią imprezę w plenerze, daje się skusić i podąża za apetycznymi zapachami dobiegającymi ze stoisk z hamburgerami. Chwila tej przyjemności może nas jednak sporo kosztować.
Ludzie mają tendencję do przyrządzania mrożonych burgerów i wrzucania ich na grill, zanim zostaną one w pełni rozmrożone, a mielone mięso, które nie jest dokładnie ugotowane, jest jedną z najbardziej ryzykownych rzeczy, ponieważ może zawierać bakterie E. Coli.
Jeżeli chodzi o przygotowywanie mięsa, należy pamiętać o kilku ważnych zasadach. Mieloną wołowinę i wieprzowinę trzeba gotować do temperatury 71 stopni Celsjusza, a kurczaka i indyka do 73 stopni.
Oznacza to konieczność użycia termometru mięsnego do badania temperatury w środku hamburgera.
Przeczytaj także: 2 litry dziennie? To mit. Naukowcy obliczyli, ile naprawdę potrzebujemy
Zagrożenia wynikające ze spożycia lodów
Listeria (bakteria) - jest naprawdę podstępnym patogenem, ponieważ lubi żyć w chłodniejszych temperaturach i zasiedlać się w różnego typu maszynach. Infekcje wywołane listerią mogą powodować gorączkę oraz bóle mięśni i są szczególnie niebezpieczne dla kobiet w ciąży, ponieważ mogą prowadzić do poronienia.
Listeria może również ukrywać się w mrożonych deserach. Warto więc zapytać osobę pracującą w sklepie z mrożonymi jogurtami lub w lodziarni, kiedy ostatnio były czyszczone maszyny.
Nie wstydź się – chodzi tu o zdrowie twoje i twoich bliskich.
Ochrona przed oparzeniami słonecznymi
Lato to dla wielu z nas czas wylegiwania się na plaży, a więc jest to też niestety okres, w którym częściej doznajemy oparzeń. Zdaniem lekarzy, oparzenia słoneczne powinny być traktowane jako potencjalnie szkodliwe rany. W najgorszych przypadkach, mogą one prowadzić do powstania bolesnych pęcherzy, które powinny być leczone w ten sam sposób, co rany po oparzeniu ogniem.
Skóra w tym miejscu jest słabsza i jeśli jest na niej jakaś surowa rana, może wdać się w niej zakażenie. Wówczas powinniśmy użyć maści antybiotykowej na receptę.
Co gorsza, wystarczy kilka poważnych oparzeń słonecznych, aby znacznie zwiększyć ryzyko zachorowania na raka skóry.
Przeczytaj także: Samochody, w których jest najwięcej szkodliwych dla zdrowia zarazków
Zanieczyszczone filtry klimatyzacyjne
Kiedy klimatyzatory pracują przez całą dobę w gorących miesiącach letnich, kurz, pleśń i zanieczyszczenie z powietrza zewnętrznego lub powietrza wewnątrz pomieszczeń, mają tendencję do gromadzenia się na znajdujących się w nich filtrach.
Prowadzi to nie tylko do zmniejszenia skuteczności działania klimatyzatora, ale również może stanowić poważne zagrożenie dla naszego zdrowia.
Szczególnie ostrożni powinni być ludzie, którzy mają kłopoty z oddychaniem lub zdrowiem płuc, a więc osoby z alergiami lub chorobami układu oddechowego.
Przeczytaj także: Surowo zabroniony, jeśli bierzesz leki przeciwbólowe. Sprawdź dlaczego
Nie oddawaj moczu ani kału do basenu
Brzmi absurdalnie? Niestety, przypadków takich wbrew pozorom, jest naprawdę wiele. Zastanawiałeś się kiedyś, skąd właściwie bierze się pieczenie, które czujesz w oczach po kąpieli w basenie? Może cię to zdziwi, ale nie jest ono bynajmniej spowodowane chlorem.
W rzeczywistości dzieje się tak dlatego, że mocz, kał i pot innych pływaków (a być może nawet i twój) wchodzi w reakcję z chlorem i tworzy związki chloraminowe. Kombinacja ta jest naprawdę boleśnie odczuwana przez twoje gałki oczne.
Chloraminy mogą również drażnić drogi oddechowe, a gdy gromadzą się w powietrzu, na przykład w krytych basenach, mogąc powodować ataki astmy.
W raporcie Centers for Disease Control and Prevention stwierdzono, że jeden na dziesięć publicznych basenów, nie ma odpowiednich poziomów chloru. Aby upewnić się, że nie pływasz w basenie pełnym bakterii, możesz użyć specjalnych pasków testowych, które analizują poziom chloru w wodzie.
Czy można się jakoś przed tym uchronić? Zaleca się, aby nie oddawać moczu ani kału do wody i zawsze brać prysznic przed wejściem do środka.
Aby upewnić się, że nie pływasz w basenie pełnym bakterii, możesz użyć specjalnych pasków testowych, które analizują poziom chloru w wodzie.
Niestety, nawet przy właściwych poziomach, chlor nie usuwa wszystkich bakterii z wody. Pasożyt zwany cryptosporidium, który może powodować biegunkę i żyć do 10 dni w chlorowanym basenie, był powiązany z 37 (54 proc.) na 69 ognisk choroby na basenach i parkach wodnych. Aby chronić siebie, nie połykaj wody, w której pływasz, a aby ochronić innych, nie pływaj, jeśli masz biegunkę.
Przeczytaj także: Produkty, które polecała święta Hildegarda. Na chory żołądek i jelita
Źródła
- CNN
- Centers for Disease Control and Prevention