Nie żyje Robert Ciecieląg. Ceniony lekarz zmarł na dyżurze

Nie żyje Robert Ciecieląg, ceniony przez wielu pacjentów lekarz rodzinny. Zmarł w swoim gabinecie. Miał zaledwie 54 lata.

Zmarł ceniony lekarz z ursynowskiej przychodni. Doktor Robert Ciecieląg miał zawał serca podczas dyżuruZmarł ceniony lekarz z ursynowskiej przychodni. Doktor Robert Ciecieląg miał zawał serca podczas dyżuru
Źródło zdjęć: © Getty Images / Facebook

Odszedł ceniony specjalista

Robert Ciecieląg był cenionym w Warszawie specjalistą. Lekarz podstawowej opieki zdrowotnej zmarł w swoim gabinecie podczas dyżuru. Jak donosi portal haloursynow.pl, 54-latek rozpoczął pełnienie obowiązków bardzo wcześnie rano.

Od razu wezwano karetkę pogotowia. Mimo natychmiastowej interwencji ratowników medycznych, nie udało się go uratować. Doktor Ciecieląg pełnił swoje obowiązki w przychodni przy ul. Romera od 29 lat.

"W pewnej chwili poczuł się źle, wiedział, że może to być zawał serca, w gabinecie znaleziono rozsypane tabletki i rozlaną wodę. Mimo natychmiastowej pomocy i interwencji ratowników medycznych z pogotowia doktora Roberta nie udało się uratować" – relacjonuje ursynowski portal.

Lekarz upadł na podłogę, a w gabinecie znalazł go jeden z pacjentów.

"Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o nagłej śmierci lekarza Roberta Ciecieląga – niezwykle cenionego i empatycznego człowieka o wielkim sercu. Rodzinie i bliskim składamy wyrazy głębokiego współczucia" – poinformowała dyrekcja SPZOZ Warszawa-Ursynów na swojej stronie.

Obraz
© SPZOZ Warszawa-Ursynów

Lekarz z powołania

Informacja o śmierci Roberta Ciecieląga wstrząsnęła zarówno społecznością medyczną, jak i pacjentami. Na stronie haloursynow.pl pojawiły się pożegnania osób, które były pod opieką lekarza rodzinnego.

"Wiem, że nigdy nie spotkam już tak wspaniałego człowieka-lekarza, tak empatycznego, z taką wiedzą oraz podejściem holistycznym. Przy okazji sąsiada, z którym wielokrotnie rozmawialiśmy przed blokiem o różnych kwestiach niezwiązanych z medycyną" – pisze jedna z osób.

"To był lekarz z powołania - do każdego pacjenta podchodził indywidualnie, zawsze wysłuchał, przeanalizował problem, wytłumaczył, pokierował co dalej... i do tego miał wspaniale poczucie humoru" – głosi kolejna treść wspomnienia.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Tych leków nadal brakuje. GIF aktualizuje listę
Tych leków nadal brakuje. GIF aktualizuje listę
Tabletki zamiast czekoladek? Taki prezent może się skończyć pobytem w szpitalu
Tabletki zamiast czekoladek? Taki prezent może się skończyć pobytem w szpitalu
Mogą zaszkodzić zdrowiu. "Jedne z najczęściej stosowanych leków"
Mogą zaszkodzić zdrowiu. "Jedne z najczęściej stosowanych leków"
Prezydent powołał Radę Zdrowia. Na jej czele stanął Piotr Czauderna
Prezydent powołał Radę Zdrowia. Na jej czele stanął Piotr Czauderna
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. "Nie ma i nie było mojej zgody"
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. "Nie ma i nie było mojej zgody"
Popularna przekąska zbawienna dla mózgu. Naukowcy potwierdzają
Popularna przekąska zbawienna dla mózgu. Naukowcy potwierdzają
Szef Wojskowego Instytutu Medycznego o nieprzygotowaniu do wojny. "To nasza 'pięta achillesowa'"
Szef Wojskowego Instytutu Medycznego o nieprzygotowaniu do wojny. "To nasza 'pięta achillesowa'"
Regularnie dostarczasz kwasów omega-3? Takie są skutki dla mózgu i serca
Regularnie dostarczasz kwasów omega-3? Takie są skutki dla mózgu i serca
Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Nietypowe objawy miażdżycy. Ten znak ma nawet 75 proc. chorych
Nietypowe objawy miażdżycy. Ten znak ma nawet 75 proc. chorych
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"