Niepozorny chwast. Chroni przed zakrzepicą i osteoporozą
Czterolistną koniczynkę kojarzy niemal każdy, ale czy ktoś słyszał o cennych właściwościach koniczyny łąkowej (inaczej czerwonej)? Ta niepozorna roślina od wieków wykorzystywana jest w medycynie naturalnej - jako wsparcie dolegliwości o podłożu hormonalnym u kobiet oraz dla zdrowia serca i kości.
W tym artykule:
Co wiemy o czerwonej koniczynie?
Jeszcze całkiem niedawno koniczynę łąkową, potocznie nazywaną koniczyną czerwoną, można było spotkać na łąkach i pastwiskach. Pełniła gównie rolę paszy dla zwierząt i oprócz tego, że była pokarmem dla bydła nie budziła w nikim specjalnego zainteresowania. Obecnie jej pozycja mocno się zmieniła - została doceniona przez światową medycynę przede wszystkim za skuteczność w leczeniu objawów, które towarzyszą menopauzie u kobiet.
Najbardziej znaczących odkryć dokonano w latach dziewięćdziesiątych, gdy koniczyna stała się interesującym przedmiotem badań wielu specjalistów. Amerykańscy i Australijscy badacze koncentrowali się na występującej zależności pomiędzy koniczyną a leczeniem kobiet w okresie klimakterium. W USA w 1998 roku został wprowadzony na rynek apteczny pierwszy preparat bazujący na wyciągu z tej rośliny.
Koniczyna czerwona – wygląd i skład
Koniczyna czerwona osiąga wysokość 40-60 cm, jest rośliną wieloletnią i należy do rodziny motylkowatych. Posiada jasnozielone lub szarawozielone liście z widocznymi białawymi przebarwieniami - są to tak zwane rysunki. Na szczytach pędów znajdują się kwiatostany o kulistym kształcie z licznymi, niewielkimi kwiatami (najczęściej fioletowo-purpurowymi).
Naukowcy, którzy przebadali koniczynę czerwoną odkryli lecznicze właściwości zarówno w zielu (części nadziemnej rośliny), jak i kwiatach. Wyróżniono w niej pokaźną ilość (około 30) izoflawonów - związków czynnych o leczniczym działaniu. Te wartościowe związki są również określane w medycynie jako fitoestrogeny. Dodatkowo, koniczyna obfituje w:
Wsparcie dolegliwości o podłożu hormonalnym u kobiet
Zdaniem naukowców skuteczność w łagodzeniu objawów związanych z przekwitaniem i leczeniu klimakterium można przypisać obecności wspomnianych izoflawonów. Analizy badań wykazały bowiem, że te substancje mają podobne działanie do hormonów płciowych. Co to oznacza w praktyce? Otóż to, że wyciąg z koniczyny czerwonej można potraktować jak naturalną terapię hormonalną. Warto zauważyć, że z HTZ (hormonalna terapia zastępcza) rezygnuje bardzo wiele kobiet z obawy o wystąpienie niepożądanych skutków ubocznych (szacuje się, że zaledwie 4% kobiet w Polsce korzysta z HTZ).
Panie, które przyjmowały dawkę 80 g wyciągu z koniczyny łąkowej przez 90 dni znacznie rzadziej skarżyły się na typowe objawy towarzyszące menopauzie. Aż 70 % badanych kobiet potwierdziło, że napady gorąca nie występują u nich już z tak dużą częstotliwością, jak w przeszłości miało to miejsce.
Poza tym, wśród kobiet które leczono wyciągiem z koniczyny zaobserwowano mniej stanów lękowych i depresyjnych - i to nawet o 80 proc.. Pacjentki wskazywały również na to, że mają lepszy nastrój i samopoczucie.
Inne cenne właściwości koniczyny
To jednak nie wszystkie zalety koniczyny łąkowej. Na liście benefitów wynikających ze stosowania tej rośliny należy wspomnieć również o jej wpływie na układ sercowo-naczyniowy. Znajdujące się w niej cenne związki (izoflawony) wykazują zdolność uelastyczniania, wzmacniania i udrożniania naczyń krwionośnych.
Wśród pozostałych właściwości wymienia się zapobieganie zakrzepicy, stanowiącej częstą przypadłość kobiet podczas menopauzy, a także hamowanie procesu osteoporozy.
Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez naukowców z Uniwersytetu Nauk Medycznych w Kermanszachu (Iran), stosowanie suplementów zawierających czerwoną koniczynę może przynieść korzyści niektórym kobietom poddawanym chemioterapii dla leczenia raka piersi.
Koniczyna czerwona – przeciwskazania
Mimo licznych korzyści zdrowotnych tej niepozornej rośliny, nie będzie ona polecana w równym stopniu wszystkim. Są również przypadki, w których lepiej unikać tego medycznego odkrycia - mowa tu o stosowaniu jej przez dzieci a w szczególności dziewczęta poniżej 12 roku życia. Odradzana jest też kobietom w ciąży i matkom karmiącym. Co więcej WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) nie poleca łączenia koniczyny z preparatami antyestrogenowymi i tamoksyfenem. U osób ze stwierdzonymi chorobami hormonozależnymi jej używanie także nie jest rekomendowane.
Źródło: DOZ.pl, "Nie lecz się reklamami leków. Jak chemię zastąpić bezpieczną ekomedycyną", Zbigniew T. Nowak, wydawnictwo Eureka, lagodnamenopauza.pl
Źródła
- Dagmara Dąbek
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.