Objaw nowotworu atakował podczas jedzenia. Rak zajął już żołądek, płuca, wątrobę
Camila Chapman była przekonana, że dziwne objawy, które zauważyła przy jedzeniu to efekt diety, którą stosowała. Nie brała pod uwagę raka, bo nie miała innych dolegliwości. Kiedy w końcu poszła do lekarza, okazało się, że ma zaawansowany nowotwór.
W tym artykule:
Zlekceważyła objawy raka
Choć Camilla Chapman zauważyła podczas jedzenia dziwne objawy, które początkowo bagatelizowała. Niestety, jak się okazało, czas działał na jej niekorzyść. Blisko rok później okazało się, że ma raka, w dodatku w czwartym stadium.
40-letnia Brytyjka, usłyszała diagnozę raka żołądka, który rozprzestrzenił się już na płuca, wątrobę i węzły chłonne, co czyni go nieoperacyjnym.
W marcu ubiegłego roku Chapman zauważyła, że ma trudności z przełykaniem jedzenia, ale uznała to za efekt diety opartej na płynach. Myślała, że jej organizm przyzwyczaił się do połykania płynnych posiłków, stąd trudności w powrocie do standardowego jedzenia.
Dopiero w czerwcu, gdy pojawił się guzek pod żuchwą, zgłosiła się do lekarza. Badania nie wykazały wtedy obecności raka.
Tymczasem objawy związane z przełykaniem nie ustawały, a wręcz się nasiliły. Dlatego w styczniu Chapman ponownie zgłosiła się do lekarza. Po serii badań, w tym biopsji, zdiagnozowano u niej raka żołądka w stadium czwartym.
- Powiedziano mi, że nie ma możliwości operacji, a jedynie chemioterapia paliatywna - powiedziała 40-latka, cytowana przez "The Independent".
Rak groźny dla młodych
40-latka apeluje teraz do innych, by nie ignorowali nietypowych objawów i od razu poszli się zbadać.
- Trudności w przełykaniu to objaw raka żołądka, ale zbagatelizowałam to, bo nie miałam innych symptomów - przyznaje Brytyjka. Podkreśla, że nawet drobne zmiany mogą być istotne i warto je skonsultować z lekarzem.
Oprócz trudności w przełykaniu do objawów raka żołądka należą także:
utrata wagi,
utrata apetytu i uczucie pełności po spożyciu niewielkiej ilości jedzenia,
ból brzucha,
osłabienie i zmęczenie,
nudności i wymioty, czasem z domieszką krwi,
ciemne stolce, świadczące o krwawieniu w przewodzie pokarmowym.
W Polsce problem jest równie poważny. Rak żołądka jest najczęściej rozpoznawany bardzo późno, a u młodych ludzi choroba może mieć wyjątkowo gwałtowny przebieg.
- Od lat obserwujemy spadek zachorowań na raka żołądka, ale nie w grupie młodych ludzi, co więcej, u osób przed 50. rokiem życia wręcz mamy tendencję wzrostową. Fakt, że nowotwór może zaatakować nawet po 30. roku życia, oznacza, że mechanizmy immunologiczne zawiodły już na bardzo wczesnym etapie, a to niestety wiąże się również z bardzo szybką progresją choroby - zaznaczał w rozmowie z WP abcZdrowie gastrolog prof. Wojciech Marlicz.
- Ponadto zapadalność na raka żołądka jest w Polsce najwyższa w Europie. O ile nie jest to szczególnie częsty rak, bo u kobiet poza pierwszą dziesiątką, a u mężczyzn na siódmym miejscu, o tyle jest bardzo groźny, co widać w statystyce zgonów. To czwarta przyczyna zgonów z powodu nowotworów u mężczyzn i siódma u kobiet - dodał lekarz.
Źródła
- The Independent
- WP abcZdrowie
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.