Patryk Dudziak nie żyje. Dwa tygodnie temu młody piłkarz pierwszy raz otarł się o śmierć
23-letni piłkarz Patryk Dudziak zmarł w środę 7 września. Smutne informacje przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych Pelikan Niechanowo – klub, który reprezentował młody zawodnik.
W tym artykule:
Tragiczny wypadek nad jeziorem
27 sierpnia br. doszło do tragicznego w skutkach wypadku, który wydarzył się Jankowie Dolnym. Młody sportowiec wypoczywał nad wodą i w pewnym momencie postanowił wykonać skok z pomostu prosto do jeziora. Niestety, okazało się, że w miejscu, w którym piłkarz wskoczył do wody, jezioro ma głębokość zaledwie jednego metra. Portal informacyjny "Moje Gniezno"’ przekazał, że Patryk Dudziak został częściowo sparaliżowany i przez kolejne dni pozostanie pod opieką specjalistów w szpitalu w Poznaniu.
"Dziękuję wszystkim za wielkie wsparcie i otuchę. Liczę na to, że nie tylko rodzice i najbliższa rodzina, ale również przyjaciele pomogą wrócić mi do normalnego życia. Będę walczył i nie poddam się !!!" – napisał zawodnik w mediach społecznościowych. Post, w którym podziękował za wsparcie został opublikowany na Facebooku 30 sierpnia. Młody piłkarz opublikował też zdjęcie ze szpitala. Wszystko wskazywało na to, że powoli wraca do zdrowia.
Patryk Dudziak nie żyje
W poniedziałek 5 września Patryk Dudziak wyszedł ze szpitala i wrócił do domu. Tak opiekowali się nim najbliżsi piłkarza. Niestety, w czwartkowy wieczór na oficjalnym profilu klubu Pelikan Niechanowo pojawiła się wstrząsająca informacja o śmierci piłkarza.
"Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Patryka. Ten młody człowiek z dumą reprezentował barwy Naszego Klubu. Składamy Kondolencje na ręce najbliższych..." – można przeczytać w komunikacie umieszczonym na Facebooku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.