Ser i śmietana mogą obniżać ryzyko demencji? Zaskakujące wyniki badań
Przez lata nabiał z wysoką zawartością tłuszczu trafiał na czarną listę. Tymczasem obserwacje z dużej szwedzkiej kohorty sugerują, że pełnotłusty ser i śmietana mogą wiązać się z niższym ryzykiem demencji. Naukowcy podkreślają jednak, że to nie jest powód, by od jutra jeść je bez ograniczeń.
W tym artykule:
Wpływ różnych rodzajów nabiału na demencję
Demencja stała się jednym z najpoważniejszych wyzwań zdrowia publicznego. Liczba chorych rośnie wraz ze starzeniem się społeczeństw, a ponieważ skutecznego leczenia przyczynowego wciąż brakuje, ogromną uwagę kieruje się na profilaktykę. Wśród czynników, na które mamy wpływ, dieta zajmuje miejsce szczególne. Problem w tym, że wyniki badań bywają niejednoznaczne, a w przypadku nabiału - momentami wręcz sprzeczne.
Najnowsza analiza opublikowana w czasopiśmie "Neurology" przygląda się tematowi dokładniej: nie pyta o "nabiał" jako jedną kategorię, lecz rozdziela produkty według rodzaju i zawartości tłuszczu. To ważne, bo mleko, jogurt, ser czy śmietana różnią się nie tylko tłuszczem, ale też strukturą, stopniem przetworzenia i składem (np. ilością białka, soli, fermentacji). Właśnie te różnice mogą przekładać się na potencjalny wpływ na układ krążenia i funkcje poznawcze.
Osoby jedzące najwięcej tłustego sera miały niższe ryzyko demencji
Badacze wykorzystali dane z Malmö Diet and Cancer Study, czyli dużego, długo prowadzonego projektu ze Szwecji. Do kohorty włączono dorosłych w wieku 45-73 lat, mieszkających w Malmö, w latach 1991-1996.
Witamina D w walce z rakiem jelita grubego
Na starcie uczestnicy szczegółowo opisywali dietę: prowadzili siedmiodniowy dzienniczek żywieniowy, wypełniali kwestionariusz częstości spożycia oraz brali udział w pogłębionym wywiadzie dietetycznym. Następnie produkty mleczne podzielono na cztery grupy: mleko, fermentowane produkty mleczne, ser i śmietanę - a każdą z nich dodatkowo na warianty o różnej zawartości tłuszczu. Spożycie liczono w gramach dziennie.
Łącznie analizą objęto 27 670 osób (średni wiek 58 lat, 61 proc. kobiet). Uczestników obserwowano do momentu rozpoznania demencji, zgonu, emigracji lub do końca badania w grudniu 2020 r. Mediana obserwacji wyniosła około 25 lat. W tym czasie odnotowano 3 208 przypadków demencji ogółem. Oceniano także podtypy: chorobę Alzheimera (AD) i otępienie naczyniowe (VaD), a dla zwiększenia pewności diagnostycznej analizy podtypów ograniczono do klinicznie zwalidowanych rozpoznań do 2014 r.
Najbardziej intrygujący wniosek dotyczył pełnotłustego sera i śmietany. Po uwzględnieniu wielu czynników (m.in. stylu życia, BMI, obciążeń sercowo-naczyniowych, jakości diety i spożycia innych produktów mlecznych) osoby jedzące najwięcej tłustego sera (co najmniej 50 g dziennie) miały niższe ryzyko demencji w porównaniu z grupą o najniższym spożyciu (do 15 g dziennie).
Z kolei spożywanie tłustej śmietany na poziomie co najmniej 20 g dziennie wiązało się z niższym ryzykiem demencji w porównaniu z osobami, które jej nie jadły. Analizy zależności dawka-odpowiedź sugerowały, że trend był w dużej mierze liniowy: im więcej w tych zakresach, tym niższe ryzyko.
Gdy badacze rozłożyli demencję na podtypy, pełnotłusty ser najsilniej łączył się z niższym ryzykiem otępienia naczyniowego. Tłusta śmietana, analizowana w sposób ciągły, wykazywała odwrotny związek zarówno z chorobą Alzheimera, jak i otępieniem naczyniowym. Co ciekawe, warianty niskotłuszczowe (chude sery i śmietana), a także mleko i fermentowane produkty mleczne nie dawały jednoznacznych sygnałów ochronnych. W analizach podtypów pojawił się natomiast potencjalnie niekorzystny trop: bardzo wysokie spożycie masła (co najmniej 40 g dziennie) wiązało się ze wzrostem ryzyka Alzheimera.
Nie można wyciągać zbyt pochopnych wniosków
W badaniu sprawdzono też rolę genów, a konkretnie allelu APOE ε4, który zwiększa ryzyko choroby Alzheimera. Odwrotny związek między pełnotłustym serem a Alzheimerem widoczny był tylko u osób bez APOE ε4. To sugeruje, że "ten sam produkt" może inaczej układać się w ryzyku u różnych osób, choć naukowcy nie znaleźli istotnych interakcji dla wieku, płci, wykształcenia czy ogólnej jakości diety.
Autorzy wykonali również analizy substytucji, czyli modelowali scenariusz, w którym w diecie "zastępuje się" ser lub śmietanę innymi produktami. Gdy pełnotłusty ser albo śmietanę statystycznie podmieniano na przetworzone mięso lub tłuste czerwone mięso, ryzyko demencji rosło. Trzeba jednak pamiętać, że to porównania modelowe, które mogą odzwierciedlać szerzej rozumiane wzorce żywieniowe, a nie prosty efekt tłuszczu mlecznego.
Najważniejsze zastrzeżenie brzmi: to badanie obserwacyjne. Nie dowodzi przyczynowości i nie daje podstaw do prostych wniosków w stylu "tłusty nabiał chroni mózg". Co więcej, osoby z najwyższym spożyciem tłustego sera i śmietany częściej miały niższe BMI, wyższe wykształcenie i mniej problemów kardiometabolicznych już na starcie, co może wskazywać na inny styl życia.
Dlatego wnioski należy traktować ostrożnie: "wyniki nie uzasadniają zmian zaleceń żywieniowych bez potwierdzenia w badaniach interwencyjnych i mechanistycznych".
Z perspektywy czytelnika płynie z tego praktyczna lekcja: kategoria "nabiał" jest zbyt szeroka, by mówić o niej jednym zdaniem. Liczy się rodzaj produktu, sposób przetworzenia i kontekst całej diety. A jeśli już coś "zamieniać" na talerzu, to być może warto pamiętać, że wybory w stylu "ser zamiast przetworzonego mięsa" mogą nieść inne konsekwencje niż sama różnica w procentach tłuszczu.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródło: news-medical.net
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.