Trwa ładowanie...

Stary lek neurologiczny daje nową nadzieję do walki z COVID. "To nasza zemsta na wirusie"

 Karolina Rozmus
30.09.2022 19:43
Lek sprawia, że SARS-CoV-2 nie może zainfekować komórek
Lek sprawia, że SARS-CoV-2 nie może zainfekować komórek (Pixabay/Scripps Research)

Preparat NMT5, który jest wariantem stosowanego od dawna leku neurologicznego, może wpływać na SARS-CoV-2 w zaskakujący sposób. Badacze odkryli, że pod jego wpływem koronawirus działa na własną zgubę. "To nasza zemsta na wirusie" – przyznał jeden z autorów badań.

spis treści

1. Lek od dekad stosowany w chorobie Alzheimera

Na łamach czasopisma "Nature Chemical Biology" naukowcy Scripps Research Institute opracowali nowy środek – NMT5 – na bazie memantyny. Współautor obecnego badania, prof. Stuart Lipton opatentował ją już w latach 90. ubiegłego wieku do stosowania w terapii choroby Alzheimera.

W rzeczywistości memantyna powstała jednak jako lek przeciw grypie. Później to się zmieniło, gdy zaobserwowano jej pozytywne działanie u pacjentki z chorobą Parkinsona.

Zobacz film: "Od czwartku nowa szczepionka. Ekspert o zmianach"

Dlatego też naukowcy postanowili przyjrzeć się memantynie raz jeszcze, badając, czy ponownie może stać się lekiem wykorzystywanym w walce z wirusami, tym razem nie grypy, ale SARS-CoV-2.

- (...) gdy pojawił się COVID-19 zaczęliśmy się zastanawiać, czy kolejne modyfikacje nie sprawiły przypadkiem, że stała się jeszcze skuteczniejsza w walce z wirusami – tłumaczy prof. Lipton.

2. "Zmuszamy wirusa, by działał na własną zgubę"

Pod lupę naukowcy wzięli nie tylko memantynę, ale całą grupę związków do niej podobnych. W ten sposób odkryli w jednym z nich aż dwie interesujące w kontekście COVID-19 właściwości. Okazało się, że NMT5 może przyłączać się do wirusa SARS-CoV-2, a co więcej z pomocą cząsteczki nitrogliceryny – modyfikować receptor ACE2. To on bowiem jest w organizmie bramą dla wnikania wirusa.

Substancja blokuje możliwość infekowania komórek przez SARS-CoV-2
Substancja blokuje możliwość infekowania komórek przez SARS-CoV-2 (Scripps Research)

Prof. Lipton przyznał, że w efekcie "zmuszamy wirusa, by działał na swoją zgubę".

- Uzbrajamy go w małe głowice molekularne, które ostatecznie uniemożliwiają mu zainfekowanie naszych komórek. To nasza zemsta na wirusie – podkreśla naukowiec.

Badania na izolowanych komórkach oraz na zwierzętach wykazały, że NMT5 aż na 12 godzin "wyłącza" receptory ACE2 w miejscach, w których pojawia się wirus. Z kolei badanie na kulturach komórek dowiodło, że lek zredukował przyłączenie się koronawirusa do ACE2 o 95 proc.

W przypadku modeli zwierzęcych NMT5 aż stukrotnie obniżył liczbę wirusów, złagodził stan zapalny i zapobiegł uszkodzeniom naczyń krwionośnych w płucach. Jego działanie było równie spektakularne w przypadku poprzednich wariantów SARS-CoV-2, jak Alfa, Beta, Gamma czy Delta, a to nie koniec dobrych wiadomości.

- Oczekujemy, że nasz środek będzie skuteczny także wraz z pojawieniem się nowych wariantów, ponieważ jego działanie nie opiera się na atakowaniu części wirusa, które mogą mutować - dodaje współautor pracy, prof. Chang-ki Oh.

Obecnie trwają badania bezpieczeństwa i skuteczności na zwierzętach, naukowcy również opracowują wariant leku do oceny pod kątem stosowania u ludzi.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze