Witamina D3 może zmniejszać ryzyko drugiego zawału o ponad połowę. Badania potwierdzają
Coraz więcej badań sugeruje, że rola witaminy D może wykraczać poza klasyczne działanie metaboliczne. Najnowsze analizy przeprowadzone przez badaczy z Intermountain Health oraz wyniki przedstawione podczas kongresu American Heart Association zwracają uwagę na potencjał witaminy D3 w redukcji ryzyka drugiego zawału serca.
W tym artykule:
Witamina D w centrum zainteresowania
W poprzednich latach wiele obserwacji wskazywało, że niedobór witaminy D wiąże się ze słabszym stanem serca i częstszym występowaniem chorób układu krążenia. Wyniki badań klinicznych były jednak niespójne.
Jedną z możliwych przyczyn był sposób prowadzenia tych prób: większość z nich zakładała, że wszyscy pacjenci otrzymują taką samą dawkę suplementu, bez monitorowania poziomu witaminy D we krwi.
Naukowcy z Intermountain Health postanowili zmienić podejście. W badaniu TARGET-D osoby po niedawnym zawale serca otrzymywały dawki dostosowane do indywidualnego poziomu witaminy D3.
Liczba kobiet z zawałem po 50-tce rośnie
Celem było osiągnięcie stężenia co najmniej 40 ng/ml, a następnie jego stabilnego utrzymania. Aż 87 proc. uczestników miało na starcie zbyt niski poziom witaminy D.
U części pacjentów konieczna była wysoka dawka początkowa - niemal 60 proc. uczestników otrzymało 5 tys. IU witaminy D3 na start. W analizie przedstawionej przez AHA podobną dawkę stosowano u około 52 proc. osób z niedoborami.
Poziomy witaminy D sprawdzano regularnie, a dawki korygowano w zależności od wyników. Gdy stężenia przekraczały 80 ng/ml, suplementację zmniejszano lub tymczasowo wstrzymywano, aby uniknąć ryzyka zatrucia witaminą D i powikłań takich jak hiperkalcemia.
Ryzyko ponownego zawału spadło o ponad połowę
W obu opisanych źródłach wnioski były spójne. U osób, które utrzymywały prawidłowy poziom witaminy D dzięki indywidualnie dobieranym dawkom:
ryzyko powtórnego zawału spadło o około 50 proc.,
efekt dotyczył przede wszystkim zapobiegania zawałom, ponieważ suplementacja nie redukowała istotnie ryzyka hospitalizacji z powodu niewydolności serca, udarów ani zgonów.
Oznacza to, że witamina D3 może działać ochronnie w najbardziej krytycznym aspekcie choroby wieńcowej: zapobieganiu kolejnym epizodom sercowym. Specjaliści podkreślają, że choć dane są obiecujące, nadal potrzebne są duże badania potwierdzające skuteczność tej strategii.
Kardiolog interwencyjny Cheng-Han Chen ocenił, że związek pomiędzy witaminą D3 a zdrowiem serca wcześniej wydawał się jedynie korelacją, a nie udowodnioną przyczyną. Jednocześnie zauważył, że suplementacja może działać poprzez redukcję stanu zapalnego i obniżenie ciśnienia.
Z analizy przedstawionej na kongresie American Heart Association wynika, że:
wzięło w nim udział 630 dorosłych po przebytym ostrym zespole wieńcowym,
średni czas obserwacji wyniósł ponad 4 lata,
suplementacja była dostosowywana co trzy miesiące aż do uzyskania poziomu 40-80 ng/ml,
monitorowano zarówno witaminę D, jak i poziom wapnia,
odnotowano 107 poważnych zdarzeń sercowych, z podobną częstością w obu grupach, ale z wyraźną różnicą w częstości drugich zawałów.
Zarówno zespół z Intermountain Health, jak i uczestnicy kongresu AHA planują kolejne badania na większych grupach pacjentów. Istotne będzie także sprawdzenie, czy suplementacja witaminy D3 może pomóc w zapobieganiu pierwszemu zawałowi u osób z wysokim ryzykiem sercowo-naczyniowym.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Medical News Today
- American Heart Association
- Intermountain Health
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.