Wykańcza nerki Polaków. "Pracują na 200 proc. mocy i tracą wydolność"

Przewlekła choroba nerek to problem milionów Polaków, który uderza w nie "po cichu". Większość jednak nie zdaje sobie sprawy z problemu, który może rozwijać się już u nastolatków. - 40-latki, a nawet młodsi mogą mieć zaawansowaną chorobę, a w wieku 60 lat, ze względu na skrajną niewydolność nerek, stają się pacjentami stacji dializ - ostrzega prof. Beata Naumnik.

Choroba milionów Polaków. Prowadzi do nieodwracalnego uszkodzenia nerekChoroba milionów Polaków. Prowadzi do nieodwracalnego uszkodzenia nerek
Źródło zdjęć: © Getty Images, archiwum prywatne
Katarzyna Prus

Uszkadza nerki Polaków

Choć nefrolodzy szacują, że przewlekła choroba nerek to problem nawet 4,5 miliona Polaków, to prawie nikt o tym nie wie i nie bada się, bo nie czuje bólu. Tymczasem lekarze ostrzegają, że niewykryta na czas i nieleczona prowadzi do nieodwracalnego uszkodzenia nerek, a także związanych z nią chorób sercowo-naczyniowych, niepełnosprawności i przedwczesnej śmierci.

- Niestety świadomość dotycząca chorób nerek w Polsce jest bardzo niska. Nie dość, że Polacy się nie badają, to nikt nie monitoruje epidemiologii u nastolatków i młodych dorosłych, a ten problem rozwija się błyskawicznie właśnie w tych grupach w związku z dramatyczną zmianą stylu życia - podkreśla w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Beata Naumnik, kierownik I Kliniki Nefrologii i Transplantologii i Chorób Wewnętrznych z Ośrodkiem Dializ Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

- Szacujemy, że co roku przybywa ok. 100 tys. nowych pacjentów. Niestety 95 proc. chorych nie wie o chorobie, bo jest ona dramatycznie słabo wykrywana. Zabija szybko i po cichu. Chory nawet latami nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia - zaznaczał też w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Ryszard Gellert, kierownik Kliniki Nefrologii i Chorób Wewnętrznych CMKP, krajowy konsultant w dziedzinie nefrologii.

Rak nerki - jak go rozpoznać

Zaawansowaną chorobę nerek mogą mieć już nawet młodzi ludzie przed 40-stką
Zaawansowaną chorobę nerek mogą mieć już nawet młodzi ludzie przed 40-stką © Getty Images

Dlatego specjaliści z trzech medycznych uniwersytetów w Warszawie, Białymstoku i Lublinie (projektem kieruje prof. Krzysztof Mucha z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego) będą badać nerki licealistów, by wychwycić jak najwięcej osób, które już mają problem i nie dopuścić do rozwoju tej groźnej choroby. Badania przesiewowe będą prowadzone wśród uczniów w wieku 18-19 lat.

- W tym wieku możemy już nawet mówić o pewnym uszkodzeniu nerek. To właśnie wtedy zaczyna się zazwyczaj przewlekła choroba nerek. Nieleczona sprawia, że 40-latki, a nawet młodsi mogą być już w zaawansowanym stanie, a w wieku 60-70 lat, ze względu na skrajną niewydolność nerek, stają się pacjentami stacji dializ - ostrzega lekarka.

Przewlekła choroba nerek jest najczęściej wykrywana bardzo późno i co roku zabija ponad 80 tysięcy chorych. Pacjenci trafiają do nefrologa w momencie, kiedy możliwości leczenia są bardzo ograniczone.

Tracą wydolność

Rosnące zagrożenie dla nastolatków i młodych dorosłych wynika z kilku czynników, w tym dwóch związanych ze stylem życia.

- Mamy tu trzy czynniki ryzyka, które dodatkowo mogą się przenikać. Po pierwsze, na choroby nerek bardziej narażone są wcześniaki, bo ich nerki nie miały czasu, by się w pełni rozwinąć. U osób przedwcześnie urodzonych pula nefronów będzie mniejsza, co osłabia potencjał funkcji nerek - tłumaczy prof. Naumnik.

Ryzyko zwiększa także otyłość, związana z dietą opartą na "śmieciowym" jedzeniu i brakiem ruchu, który dotyczy niestety coraz więcej nastolatków, a nawet dzieci.

- Otyłość, prowadząca do insulinooporności, cukrzycy czy nadciśnienia tętniczego, dramatycznie obciąża nerki, ze względu na patologiczny rozrost tkanki tłuszczowej. By ją "obsłużyć", muszą pracować na 200 procent swojej mocy, czego w pewnym momencie zwyczajnie nie wytrzymują i tracą wydolność.

Podobny mechanizm dotyczy osób, które nadmiernie dbają o formę i rzeźbią sylwetkę przekonani, że zdrowo żyją.

- Tymczasem fundują nerkom dodatkowe obciążenie, podobnie jak osoby otyłe. Dochodzi u nich do hiperfiltracji nerek z innego powodu - nienaturalnego rozrostu tkanki mięśniowej. W obu przypadkach na własne życzenie i konsekwentnie przyspieszamy starzenie się nerek - ostrzega prof. Naumnik.

Nie należy zapominać o czynnikach genetycznych, które mogą jeszcze nasilić problem.

- Reakcje organizmu mogą być bardzo indywidualne - jednemu może nic nie być przez wiele lat, a inny szybko stanie się kaleką. Dlatego tak ważna jest profilaktyka, by już w młodym wieku "wyłapać" problem i nie dopuścić do tego, by się rozwijał. Niestety, aktualnie przewlekła choroba nerek jest bardzo często wykrywana już w zaawansowanym stadium - zaznacza nefrolog.

- Najczęściej diagnoza stawiana jest w momencie, kiedy jedyną szansą są dializy lub nawet przeszczep nerki. Oficjalne dane Narodowego Funduszu Zdrowia wskazują wyraźnie, że chorzy trafiają do nefrologa tuż przed rozpoczęciem dializ - wskazywał prof. Gellert.

Nerki i serce to jeden system

- Pamiętajmy, że choroba nerek, nie kończy się na nerkach. Razem z naczyniami i sercem tworzą one jeden system, który by mógł sprawnie działać, potrzebuje każdego ogniwa. Jeśli więc mamy problem z sercem, automatycznie osłabia to pracę nerek i odwrotnie - tłumaczy ekspertka.

Chore nerki zwiększają ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, niezależnie od stopnia zaawansowania choroby.

- Tę zależność widać też u pacjentów ze schyłkową niewydolnością nerek, którzy umierają właśnie z powodu chorób sercowo-naczyniowych, na przykład udarów - zaznacza lekarka.

Profilaktyka jest też bardzo ważna ze względu na specyfikę przewlekłej choroby nerek, która zazwyczaj nie daje charakterystycznych objawów nawet przez wiele lat. Dlatego problem jest lekceważony.

- Chore nerki nie bolą, ale możemy je zdiagnozować, wykonując badania profilaktyczne, które mogą wykazać tzw. ciche objawy, na przykład obecność białka w moczu. Dlatego nasze badanie prowadzone w szkołach chcemy rozpocząć od prostych badań przesiewowych - testów paskowych moczu, które każdy bez problemu jest w stanie wykonać w domu - wyjaśnia prof. Naumnik.

- Następnie badani będą wpisywać swój wynik do specjalnie stworzonej aplikacji, którą mogą ściągnąć na telefon, a my te dane będziemy potem analizować. Osoby, u których zostanie wykryty problem, będą kierowane na pogłębioną diagnostykę, a w razie potrzeby również leczenie - podsumowuje nefrolog.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Smog dusi Polskę. Zagrożenie głównie w dwóch województwach
Smog dusi Polskę. Zagrożenie głównie w dwóch województwach
Planowe operacje wstrzymane w szpitalu w Kielcach. Interweniuje wojewoda
Planowe operacje wstrzymane w szpitalu w Kielcach. Interweniuje wojewoda