Wykorzystasz ją w kuchni i kąpieli. Idealna na bóle mięśni i stawów
Gorczyca to niepozorne, drobne ziarenka o dużej mocy. Kojarzymy ją głównie z musztardą lub małymi kuleczkami wsypywanymi do słoików z ogórkami, ale od wieków wykorzystuje się ją także w domowej medycynie i zabiegach pielęgnacyjnych. Warto wiedzieć, co dokładnie kryje się w tych nasionach i jak z nich korzystać, żeby sobie pomóc, a nie zaszkodzić.
W tym artykule:
Na co pomaga gorczyca?
Gorczyca to nasiona roślin z rodziny kapustowatych. Najczęściej spotykamy gorczycę białą, czarną i sarepską. Różnią się kolorem, ostrością smaku i składem substancji czynnych. Nasiona są źródłem tłuszczu, białka, związków siarki (glukozynolanów), a także składników mineralnych. To właśnie związki siarki odpowiadają za charakterystyczny, ostry aromat i rozgrzewające działanie gorczycy, które wykorzystujemy w kuchni i domowych kuracjach.
Właściwości zdrowotne gorczycy wynikają przede wszystkim z jej działania rozgrzewającego i drażniącego skórę. W kontakcie z wodą i enzymami z nasion powstają substancje, które rozszerzają naczynia krwionośne, poprawiają ukrwienie skóry i tkanek położonych nieco głębiej. Dlatego gorczyca bywa stosowana pomocniczo przy bólach mięśni i stawów, napięciu mięśniowym, uczuciu "zimnych" stóp i dłoni.
Poprawa krążenia może dawać subiektywną ulgę w dolegliwościach, a ciepło działa rozluźniająco. W tradycyjnych domowych sposobach gorczycę polecano też przy przeziębieniu, kaszlu czy zatkanym nosie – rozgrzanie organizmu miało wspierać naturalne mechanizmy obronne.
Objawy zatrucia dioksynami
Jedno z ciekawszych badań nad wpływem gorczycy na zdrowie dotyczyło działania oleju z gorczycy u szczurów z cukrzycą wywołaną streptozotocyną. Naukowcy podzielili młode samce szczurów na cztery grupy: zdrową i cukrzycową karmioną tłuszczem zwierzęcym oraz zdrową i cukrzycową karmioną dietą z dodatkiem oleju z gorczycy. Przez 60 dni oceniano m.in. poziom glukozy we krwi, skład kwasów tłuszczowych w tkankach oraz ekspresję genów związanych z gospodarką węglowodanową.
Okazało się, że u zwierząt z cukrzycą, które otrzymywały olej z gorczycy, poziom glukozy znacząco spadł (z ponad 500 mg/dl do ok. 337 mg/dl), a w mięśniach wzrosła zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych i nasiliło się sygnalizowanie przez receptor insulinowy, co sugeruje poprawę wrażliwości na insulinę.
Gorczyca nie tylko w kuchni
Jak można stosować gorczycę na co dzień? Najprościej – w kuchni. Całe ziarna dodaje się do marynat, kiszonek, pasztetów, sosów i domowej musztardy. W tej formie gorczyca przede wszystkim urozmaica smak potraw, pobudza wydzielanie soków trawiennych i może delikatnie wspomagać trawienie tłustszych dań.
Jedną z najbardziej znanych domowych metod są kąpiele z dodatkiem gorczycy. Najczęściej wykorzystuje się do nich zmielone nasiona lub gotowe mieszanki do wsypania do wanny czy miski na stopy. Ciepła kąpiel z gorczycą ma mocno rozgrzewać, poprawiać krążenie i przynosić ulgę zmęczonym mięśniom i stawom.
Kąpiele stóp stosuje się wieczorem, np. po dniu spędzonym na nogach albo przy pierwszych objawach przeziębienia, kiedy chcemy "porządnie się wygrzać". Ważne, aby woda była ciepła, ale nie parząca, a czas trwania kąpieli dostosowany do własnej tolerancji – zwykle wystarcza 10-20 minut. Po takim zabiegu skóra może być zaczerwieniona i wyraźnie ciepła, co jest naturalnym efektem działania gorczycy.
Komu może zaszkodzić?
Warto jednak pamiętać, że gorczyca nie jest całkowicie obojętna dla zdrowia. U osób o wrażliwej skórze może wywołać silne podrażnienie, pieczenie, a nawet pęcherze. Dlatego przed dłuższą kąpielą lub okładem dobrze jest wykonać krótki test na małym fragmencie skóry. Z gorczycy powinny zrezygnować osoby z aktywnymi zmianami skórnymi, ranami, wypryskiem, a także z alergią na rośliny z rodziny kapustowatych. Ostrożne powinny być kobiety w ciąży, małe dzieci, seniorzy z chorobami krążenia oraz osoby z niewyrównanym nadciśnieniem czy chorobami serca – zbyt intensywne zabiegi rozgrzewające mogą u nich wywołać złe samopoczucie.
Gorczyca nie zastępuje leczenia zaleconego przez lekarza, nie wyleczy choroby zwyrodnieniowej stawów ani infekcji, ale może być dodatkiem do klasycznej terapii, jeśli stosujemy ją rozsądnie. W razie wątpliwości, przy chorobach przewlekłych czy przyjmowaniu leków, najlepiej skonsultować pomysł stosowania silnie rozgrzewających kąpieli lub okładów z lekarzem lub farmaceutą. Dzięki temu gorczyca pozostanie bezpiecznym, ciekawym dodatkiem do diety i domowej pielęgnacji, a nie źródłem nieprzyjemnych niespodzianek.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródło: link.springer.com/article/10.1007/s13410-021-00952-6
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.