Wystarczy pocałunek. "Przebieg choroby może być bardzo ciężki"

Jest nazywana "chorobą pocałunków", bo można się nią bardzo łatwo zarazić poprzez kontakt ze śliną chorego. Dotyczy przede wszystkim młodych ludzi i często jest diagnozowana podczas wakacji, które sprzyjają kontaktom towarzyskim. Na mononukleozę zakaźną niestety nie ma leku, a jej przebieg może być bardzo poważny. Problem w tym, że objawy nie zawsze są charakterystyczne, co opóźnia właściwą diagnozę. - To może wpłynąć na przebieg choroby i pogorszyć stan chorego, a w skrajnych przypadkach doprowadzić do zgonu - ostrzega prof. Anna Boroń Kaczmarska, specjalistka chorób zakaźnych.

Mononukleozę można pomylić z anginąMononukleozę można pomylić z anginą
Źródło zdjęć: © Getty Images
Katarzyna Prus

Czym jest "choroba pocałunków"?

- Mononukleozę zakaźną wywołuje wirus Epsteina-Barr, należący do wirusów opryszczki, jeden z najgroźniejszych, ze względu na swój potencjał nowotworowy. Jednocześnie jest on jednym z najbardziej rozpowszechnionych wirusów na świecie. Nie ma niestety leku powstrzymującego jego namnażanie się w organizmie - tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Anna Boroń Kaczmarska, specjalistka chorób zakaźnych, wykładowca w Wyższej Szkole Technicznej w Katowicach.

Nie ma też szczepionki przeciwko wirusowi EBV. Tymczasem, jak tłumaczy ekspertka, należy on do wirusów onkogennych, co oznacza, że może doprowadzić do transformacji komórki zdrowej w nowotworową. Istnieje naukowo udowodniony związek tego wirusa z rakiem żołądka, chłoniakiem Hodgkina, chłoniakiem Burkitta oraz rakiem okolicy nosogardzieli.

- Najczęstszą postacią kliniczną zakażenia wirusem EBV jest właśnie mononukleoza zakaźna, popularnie nazywana “chorobą pocałunków”, ze względu na częste zakażenia poprzez kontakt ze śliną zakażonego. Dotyczy ona przede wszystkim młodych osób - mówi prof. Boroń-Kaczmarska. Dodaje, że dużo przypadków jest diagnozowanych w czasie wakacji, które sprzyjają kontaktom towarzyskim.

Mononukleozą można się bardzo łatwo zarazić poprzez pocałunek
Mononukleozą można się bardzo łatwo zarazić poprzez pocałunek © Getty Images

Można zarażać, zanim pojawią się objawy

Można się też zarazić przez używanie tych samych sztućców i naczyń, co zakażony czy dzielenie się jedzeniem. Jest to również możliwe podczas transfuzji krwi.

Lekarka zwraca uwagę, że przebieg choroby może być łagodny lub wręcz bezobjawowy, ale zdarza się też, że pacjenci chorują bardzo ciężko. - Objawy mogą być bardzo silne, wielonarządowe łącznie z uszkodzeniem wątroby czy powiększeniem śledziony. Kiedyś miałam pacjenta z tak powiększoną śledzioną, że pękła podczas badania i trzeba było ją usunąć - zaznacza prof. Boroń-Kaczmarska.

Dodaje, że towarzyszy temu również wysoka gorączka (powyżej 39 stopni Celsjusza), bardzo poważne zmiany ropne na migdałkach oraz powiększone węzły chłonne, nawet do tego stopnia, że chory nie może mówić i przełykać. Może pojawic się także zmęczenie, osłabienie i brak apetytu. Objawy mogą się utrzymywać nawet przez kilka tygodni. Chory może jednak zarażać już wcześniej, zanim pojawią się pierwsze symptomy.

Mylące objawy mononukleozy

Objawy nie zawsze są jednak charakterystyczne, co utrudnia diagnozę. - Chory może się zgłosić do lekarza z anginą ropną i dostaje antybiotyk. Po krótkim czasie poczuje się lepiej, więc wraca do normalnego funkcjonowania, a to bywa bardzo niebezpieczne - ostrzega prof. Boroń-Kaczmarska.

Przez to, że nie ma leku, który zatrzymuje replikację wirusa EBV, możliwe jest tylko leczenie objawowe mononukleozy. Stosuje się środki przeciwgorączkowe, antybiotyki, pacjent musi też dużo pić i odpoczywać. - Jeśli jednak nie ma właściwie zdiagnozowanej mononukleozy, nie przestrzega tych zasad. To może wpłynąć na przebieg choroby i pogorszyć stan chorego, a w skrajnych przypadkach doprowadzić do zgonu. U jednego z moich pacjentów, młodego mężczyzny, który po antybiotyku poczuł się lepiej i zaczął się nadmiernie forsować, doszło niestety do sepsy i śmierci - ostrzega lekarka.

Dodaje, że mononukleozę można rozpoznać po obecności nietypowych białek krwinek - mononuklearów, która wykażą badania morfologiczne. O chorobie świadczy też wysypka, która może się pojawić po antybiotykach stosowanych w leczeniu anginy.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Smog dusi Polskę. Zagrożenie głównie w dwóch województwach
Smog dusi Polskę. Zagrożenie głównie w dwóch województwach
Planowe operacje wstrzymane w szpitalu w Kielcach. Interweniuje wojewoda
Planowe operacje wstrzymane w szpitalu w Kielcach. Interweniuje wojewoda