Trwa ładowanie...

Psycholożka z "Rozmów w toku" schudła 70 kg. Dziś jest nie do poznania

Avatar placeholder
28.07.2023 11:06
Drastyczna przemiana gwiazdy "Rozmów w toku". Trudno uwierzyć, że to ta sama osoba
Drastyczna przemiana gwiazdy "Rozmów w toku". Trudno uwierzyć, że to ta sama osoba (Facebook/Instagram Aleksandra Sarna)

Zapewne wiele osób pamięta Aleksandrę Sarnę, która obok Ewy Drzyzgi pojawiła się w "Rozmowach w toku". Ekspertka od spraw psychologicznych przeszła sporą metamorfozę. Schudła 70 kg.

spis treści

1. Metamorfoza Aleksandry Sarny

Aleksandra Sarna może doradzać nie tylko odnośnie kwestii psychologicznych, ale również w sprawach odchudzania. Psycholożka znana z "Rozmów w toku" schudła 70 kilogramów, ale na tym nie koniec zmian.

Ekspertka publikuje bardzo odważne zdjęcia w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się również swoimi przemyśleniami. Po konserwatywnej pani psycholog nie pozostało już ani śladu.

Zobacz film: "Wysoki poziom trójglicerydów"

Spoglądając na zdjęcia trudno rozpoznać Aleksandrę Sarnę, a jej przemiana robi ogromne wrażenie. Pochwaliła się nie tylko szczupłą sylwetką, ale również innymi zmianami, na które się zdecydowała.

2. Zmiana podejścia do życia

Psycholożka otwarcie przyznaje się do korzystania z dobrodziejstw medycyny estetycznej, w tym poprawienia piersi. Na Instagramie nie brakuje też odważnych zdjęć, na których prezentuje swoje nowe tatuaże.

W jednym z postów możemy przeczytać, że "nie ma czegoś takiego jak za dużo tatuaży". Z innego dowiadujemy się: "można starzeć się z godnością, ale osobiście wolę z chirurgią plastyczną".

Wielu fanów jest pod wrażeniem przemiany Aleksandry Sarny. Specjalistka wyznała, że metamorfoza nie była łatwa.

"Szanowni Państwo, samoakceptacja nie oznacza braku prawa do zmian. Szczególnie jeśli na szali jest życie i zdrowie. Choroba otyłościowa, z która walczę od zarania jest paskudna. Sprawia, że człowiek jest poniżany, upokarzany i obwiniany za jej objawy w postaci nadmiernej masy ciała. Po schudnięciu zostaje wam masywny nadmiar skory. Nadal wyśmiewany i upokarzany. A w tym wszystkim jest człowiek. Jestem psycholożką. To nie znaczy, że nie mam swoich emocji, to nie znaczy, że nie mam swoich problemów, to nie znaczy, że np. depresja ominęła mnie szerokim łukiem. To oznacza tylko, że jestem również człowiekiem. Który czasem sobie doskonale radzi, a czasem wcale nie. Który się śmieje, płacze, kocha, bywa szczęśliwy, a czasem cierpi. Od onkologa nie wymagacie czystej historii chorobowej, nie wymagajcie ode mnie bycia robotem. Nie będę wam wciskać, że schudnięcie jest łatwe - to historia głodu, cierpienia, bólu. A nowymi cyckami cieszę się jak głupia i nie dam sobie tej radości zabrać" - podsumowuje na Instagramie.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze