Zimne dłonie i stopy? Czas zajrzeć na talerz, a nie do apteczki

Zimne dłonie i stopy pojawiają się wtedy, gdy krew nie dociera do nich w wystarczającej ilości, dlatego organizm nie jest w stanie ich dobrze ogrzać. Organizm traktuje kończyny mniej priorytetowo i w pierwszej kolejności chroni narządy wewnętrzne, szczególnie w sytuacjach stresowych, przy niskiej temperaturze otoczenia lub niedoborach energetycznych.

Zdarza się, że zimno wynika z:

• niskiego ciśnienia,
• niedoboru żelaza,
• odwodnienia,
• braku regularnej aktywności fizycznej.

U niektórych osób to reakcja fizjologiczna, a u innych może być sygnałem zaburzeń, np. hormonalnych lub naczyniowych. Często jednak pierwszym tropem nie powinny być leki ani suplementy, lecz analiza stylu życia i codziennego menu.

Poziom żelaza we krwi to tylko część obrazu, a znacznie większą perspektywę daje ferrytyna, czyli białko odpowiedzialne za jego magazynowanie. Nawet przy prawidłowej hemoglobinie niski poziom ferrytyny może świadczyć o ograniczonych zapasach żelaza w organizmie.

Żelazo odgrywa podstawową rolę w transporcie tlenu do komórek oraz prawidłowym funkcjonowaniu układu krążenia. Jego zbyt niski poziom zakłóca ten proces, w rezultacie kończyny stają się niedogrzane, pojawia się uczucie zimna i przewlekłego zmęczenia.

Niedobory często dotyczą kobiet, osób stosujących diety eliminacyjne oraz tych, które piją dużo kawy lub herbaty do posiłków, ponieważ może to niestety utrudniać wchłanianie żelaza. To właśnie dlatego przy ciągłych problemach z zimnymi dłońmi i stopami warto sprawdzić nie tylko morfologię, ale też poziom ferrytyny.

Organizm potrzebuje odpowiedniej ilości energii, by utrzymać ciepłotę ciała, a przy zbyt niskiej kaloryczności diety zaczyna przyoszczędzać, również na ogrzewaniu kończyn. Osoby jedzące zbyt mało często odczuwają zimno niezależnie od pogody, bo brakuje im paliwa do produkcji ciepła.

Problem nasila się wtedy, gdy w diecie brakuje tłuszczu, który odpowiada nie tylko za kalorie, ale też za prawidłowe funkcjonowanie układu hormonalnego. Zbyt niska podaż tłuszczu może prowadzić do zaburzeń krążenia i termoregulacji, a także pogarszać wchłanianie witaminy A, D, E i K. W efekcie ciało łatwo marznie, mimo warstw ubrań i ciepłych napojów.

Witaminy z grupy B, szczególnie B1, B6 i B12, odgrywają istotną rolę w funkcjonowaniu układu nerwowego i mikrokrążenia. Ich niedobór może prowadzić do pogorszenia ukrwienia w obrębie dłoni i stóp. Objawia się to nie tylko uczuciem zimna, ale też drętwieniem, mrowieniem lub osłabieniem czucia.

Niedobory mogą występować u osób z zaburzeniami wchłaniania, na diecie wegańskiej, przy nadużywaniu alkoholu lub podczas stosowania niektórych leków.

Spożywanie pełnoziarnistych zbóż, jaj, roślin strączkowych i fermentowanych produktów mlecznych może wspomóc utrzymanie prawidłowego poziomu tych witamin i tym samym wesprzeć poprawę krążenia w kończynach.

Niektóre produkty spożywcze mogą realnie wpłynąć na odczuwanie ciepła, ponieważ wspomagają krążenie i termogenezę, czyli produkcję ciepła w organizmie. Wśród nich wyróżniają się przyprawy takie jak imbir, chili, cynamon i kurkuma, ponieważ pobudzają układ krwionośny i przyspieszają metabolizm.

Równie skuteczne są ciepłe, gęste posiłki oparte na kaszach, roślinach strączkowych i tłuszczach, a najbardziej tych pochodzenia roślinnego, jak olej lniany, oliwa z oliwek i tahini. Nie bez znaczenia są też potrawy gotowane i duszone, z tego powodu że lepiej rozgrzewają organizm niż surowe sałatki lub zimne przekąski. Uwzględnienie w codziennym menu takich dań może zauważalnie zmniejszyć uczucie zimna w kończynach.

Choć gorąca kawa i herbata wydaje się idealnym wyborem, gdy marzną ręce i stopy, to w rzeczywistości mogą przynieść odwrotny efekt. Zawarta w nich kofeina działa moczopędnie, więc może u części osób prowadzić do odwodnienia, a to z kolei utrudnia prawidłowe krążenie krwi i obniża temperaturę ciała.

Dodatkowo niektóre osoby reagują na kofeinę obkurczaniem naczyń krwionośnych, więc potęguje to uczucie zimna. Picie dużych ilości napojów pobudzających zamiast wody może więc nasilać problem zimnych kończyn. Warto w takim razie zadbać o nawodnienie i regularnie pić wodę, napary ziołowe lub ciepłe buliony. Takie napoje dobrze nawilżają organizm i poprawiają cyrkulację krwi.

Czasem nawet najlepiej zbilansowana dieta nie rozwiązuje problemu zimnych dłoni i stóp. W takich sytuacjach warto zwrócić uwagę na inne czynniki, takie jak poziom stresu, brak ruchu lub zaburzenia hormonalne, ponieważ są to czynniki, które mogą wpływać na krążenie.

Regularna aktywność fizyczna, najlepiej na świeżym powietrzu, pomaga utrzymać dobrą cyrkulację i naturalnie rozgrzewa ciało. Dobrze działają także naprzemienne prysznice, masaże i techniki relaksacyjne, z tego względu, że wspomagają przepływ krwi oraz poprawiają ogólne samopoczucie.

Jeśli mimo zmian w stylu życia i diecie objawy się utrzymują, to warto skonsultować się z lekarzem i sprawdzić poziom hormonów tarczycy, ferrytyny oraz krzepliwość krwi.

Zimne dłonie i stopy często mają związek z niedoborami, odwodnieniem lub zaburzeniami krążenia. Zamiast sięgać od razu po suplementy, warto przyjrzeć się diecie, poziomowi nawodnienia i codziennym nawykom, które mają realny wpływ na termoregulację organizmu.

Źródła

1. NaukaJedzenia.pl