Żyją w ciągłym bólu. "Jadą na drugi koniec Polski, by znaleźć lekarza"

Z bólem przewlekłym, który utrudnia lub uniemożliwia codzienne życie, zmaga się co najmniej 8,5 mln Polaków, ale aż 30 proc. z nich nie leczy się albo robi to na własną rękę. - Pacjenci wpadają w błędne koło, bo życie w nieustannym bólu może generować problemy psychiczne - mówi dr n. med. Magdalena Kocot-Kępska, prezes Polskiego Towarzystwa Badania Bólu.

Przewlekły ból dotyka miliony PolakówPrzewlekły ból dotyka miliony Polaków
Źródło zdjęć: © Getty Images / archiwum prywatne
Katarzyna Prus

Miliony Polaków cierpią na przewlekły ból

Najnowszy raport Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH-PIB nie pozostawia wątpliwości: Polaków wykańcza ból. Jego autorzy wskazują, że niemal 20 proc. osób powyżej 20. roku życia skarży się na dolegliwości, które przeszkadzają im już w normalnej aktywności. Silnego lub bardzo silnego bólu, który np. utrudnia pracę, doświadcza 14 proc. badanych.

"Dolegliwości bólowe powodują zwiększony popyt na świadczenia medyczne, a także obniżenie efektywności ekonomicznej pracy. Równocześnie, wielu dolegliwościom można zapobiegać za pomocą modyfikacji stylu życia i zmniejszenia czynników ryzyka takich jak nadwaga i otyłość czy niedostateczna aktywność fizyczna" - podkreślają autorzy raportu.

Tę alarmującą tendencję potwierdzają lekarze. Wskazują, że każdego dnia ból towarzyszy milionom Polaków.

Z przewlekłym bólem walczą głównie kobiety
Z przewlekłym bólem walczą głównie kobiety © Getty Images

- Szacujemy, że nawet 8,5 mln Polaków żyje z bólem przewlekłym, przy czym wielu cierpi w zaciszu własnego domu, więc skala może być jeszcze większa. Z naszych badań wynika dodatkowo, że 20 proc. z nich leczy się na własną rękę, a kolejne 10 proc. nie leczy się w ogóle, czyli co trzeci pacjent z tak poważnym problemem nie ma kontaktu z lekarzem - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Magdalena Kocot-Kępska, prezes Polskiego Towarzystwa Badania Bólu.

- Chorzy leczą się na własną rękę, np. suplementami czy lekami przeciwbólowymi. Z jednej strony nasilają więc problem podstawowy, bo to leczenie "w ciemno", bez świadomości przyczyny. Z drugiej strony, obciążając w ten sposób organizm, generują powikłania wymagające hospitalizacji, przez co obciążają system, który i tak jest już niewydolny - dodaje lekarka.

Dr Kocot-Kępska zaznacza, że średnia europejska, jeśli chodzi o przewlekły ból, to ok. 20 proc. dorosłej populacji. - W Polsce znacznie przekraczamy tę średnią i jesteśmy w niechlubnej czołówce - dodaje ekspertka.

Coraz więcej młodych walczy z bólem

Dr Kocot-Kępska wyjaśnia, że trudno wskazać na jedną przyczynę, bo to złożony problem. - Źródeł możemy szukać jeszcze w PRL, kiedy mieliśmy opiekę medyczną odstającą poziomem od krajów Europy Zachodniej, a także zupełnie inny styl życia, chociażby pod względem gorszej profilaktyki i świadomości zagrożeń związanych z nałogami np. paleniem tytoniu. Teraz to negatywnie procentuje - dodaje lekarka.

- Dlatego w czołówce pacjentów trafiających do poradni leczenia bólu są osoby, które całą młodość spędziły w PRL. Jedną z dominujących grup są też pacjenci z bólami przeciążeniowymi, dotyczącymi najczęściej kręgosłupa czy stawów. To wynik ciężkiej pracy fizycznej np. w zawodach medycznych - wskazuje ekspertka. I wyjaśnia, że widać to nagminnie u pielęgniarek, które bardzo często muszą dźwigać ponad siły, bo nie ma im kto pomóc w codziennych czynnościach związanych z opieką nad pacjentem. Dotyczy to także pracowników z branży budowlanej, gastronomicznej, a także rolnictwa czy handlu.

Na skalę problemów z kręgosłupem wskazują także dane GUS. Wynika z nich, że 26 proc. Polaków skarży się na bóle dolnej partii pleców. Ponad 16 proc. zmaga się z bólami szyi, około 16 proc. ma bóle środkowej partii pleców, a 15,5 proc. ma chorobę zwyrodnieniową stawów.

- Ból kręgosłupa to bardzo powszechna dolegliwość. Niestety, pacjenci zbyt długo czekają z wizytą u lekarza, co najczęściej wynika z bagatelizowania alarmujących objawów. Często idą po pomoc zbyt późno, kiedy choroba jest już zaawansowana - tłumaczył w rozmowie z WP abcZdrowie Bartosz Fiałek, reumatolog i popularyzator wiedzy medycznej.

- Powszechne jest przekonanie, że jest to związane z wiekiem i dotyczy tylko osób starszych, więc młodsi nie muszą się tym przejmować. Tymczasem jest to mit, a prawdziwych przyczyn może być mnóstwo - od błahych po naprawdę poważne, które - jeśli odpowiednio szybko nie wdrożymy leczenia - mogą doprowadzić do nieodwracalnych zmian, a w następstwie nawet do niepełnosprawności - podkreślał lekarz.

Wskazywał, że ból kręgosłupa dotyczy już nawet osób w wieku 20-40 lat. Takie dolegliwości mogą alarmować m.in. o zmianach zwyrodnieniowych, ale też o zaawansowanym nowotworze, który daje już przerzuty do kości (bardzo często jest to rak prostaty, ale może być także rak płuca, piersi, nerki, jajnika czy tarczycy).

Trauma daje fizyczne objawy

Z bólem przewlekłym zmagają się głównie kobiety, których problemy zdrowotne są lekceważone i bagatelizowane. - Mamy mnóstwo pacjentek z migreną czy endometriozą, które latami słyszą, że histeryzują, wymyślają - przyznaje dr Kocot-Kępska.

- Osobna i niestety liczna grupa to kobiety, które są ofiarami przemocy domowej. Doznały jej jeszcze w dzieciństwie albo już w dorosłym życiu i żyją z traumą, która daje fizyczne objawy - wskazuje lekarka.

Przewlekły ból coraz częściej dotyka też młodych ludzi. - Ostatnie 10 lat to wręcz dramatyczny wzrost takich pacjentów, którzy zmagają się bólem pierwotnym. Jego leczenie jest najtrudniejsze, a zdarza się wręcz, że okazuje się niemożliwe. Mówimy tu o bólu całego ciała, ale przyczyna tkwi w psychice. Dlatego nazywamy go czasem "bólem duszy" - podkreśla lekarka.

- Zmagają się z nim osoby, które doświadczyły różnych traum związanych np. z alkoholizmem rodziców, a także ich rozwodem czy śmiercią. Przyczyną może być też brak identyfikacji z własną płcią - tłumaczy.

Po leczenie na drugi koniec Polski

Pacjenci, którzy zmagają się bólem pierwotnym, nawet latami jeżdżą po całej Polsce, próbując znaleźć skuteczne leczenie. - Nie zawsze jesteśmy im jednak w stanie pomóc i znaleźć przyczynę. Musielibyśmy wymienić mózg, który ten nieuleczalny ból generuje. Tacy pacjenci wpadają często w błędne koło, bo życie w nieustannym bólu rodzi frustrację i może generować problemy psychiczne m.in. zaburzenia depresyjne czy stany lękowe - zaznacza dr Kocot-Kępska.

- O ile ból związany np. z chorobami zwyrodnieniowymi, nowotworowymi czy neurologicznymi jesteśmy w stanie w miarę skutecznie leczyć, o tyle ból pierwotny jest teraz największym wyzwaniem. Aktualnie klasyfikujemy go już nie jako objaw, ale chorobę samą w sobie - zaznacza lekarka.

Obecnie nawet 50 proc. pacjentów leczonych w poradniach leczenia bólu to osoby z bólem pierwotnym. - Niestety, system leczenia bólu w Polsce nie odpowiada tym rosnącym potrzebom i jest niedofinansowany - podkreśla ekspertka.

- Mamy co prawda około 180 poradni leczenia bólu, ale tylko 10 proc. z nich ma charakter wielospecjalistyczny i zapewnia faktycznie kompleksowe leczenie, razem z konsultacją psychologiczną, możliwością przeprowadzenia zabiegów inwazyjnych, np. blokad, termolezji czy rehabilitacji - przyznaje.

Co więcej, te poradnie nie są rozmieszczone równomiernie, przez co mamy na mapie "białe plamy", gdzie pacjenci nie mają dostępu do żadnej opieki wielospecjalistycznej. - Takim województwem jest np. warmińsko-mazurskie czy łódzkie. Zdarza się więc, że pacjenci jadą na drugi koniec Polski, by znaleźć lekarza - podsumowuje dr Kocot-Kępska.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie

Latem nie mają spokojnych dyżurów. "Armagedon zaczyna się w weekend"
Latem nie mają spokojnych dyżurów. "Armagedon zaczyna się w weekend"
Fałszywe obietnice młodości. Naukowcy ostrzegają przed chwytem marketingowym
Fałszywe obietnice młodości. Naukowcy ostrzegają przed chwytem marketingowym
Mamy informacje od sanepidu o odrze na Mazurach. "Lekceważenie zagrożenia to lekkomyślność"
Mamy informacje od sanepidu o odrze na Mazurach. "Lekceważenie zagrożenia to lekkomyślność"
Orzeczenie o niepełnosprawności w 2025 roku. Co decyduje o przyznaniu stopnia?
Orzeczenie o niepełnosprawności w 2025 roku. Co decyduje o przyznaniu stopnia?
Chodzisz w klapkach? Ekspertka ostrzega. Poważne konsekwencje
Chodzisz w klapkach? Ekspertka ostrzega. Poważne konsekwencje
Policjantka opublikowała zdjęcia ku przestrodze. "Takie wypadki zdarzają się codziennie"
Policjantka opublikowała zdjęcia ku przestrodze. "Takie wypadki zdarzają się codziennie"
Szczepienia przypominające chronią chorych. Tej grupie są szczególnie polecane
Szczepienia przypominające chronią chorych. Tej grupie są szczególnie polecane
Lek stosowany w leczeniu infekcji wycofany. Pilne ostrzeżenie GIF
Lek stosowany w leczeniu infekcji wycofany. Pilne ostrzeżenie GIF
Cukier czy syrop glukozowo-fruktozowy? Eksperci zabrali głos w sprawie
Cukier czy syrop glukozowo-fruktozowy? Eksperci zabrali głos w sprawie
Psy wywąchują chorobę. "Szybkie rozpoznanie jest kluczowe"
Psy wywąchują chorobę. "Szybkie rozpoznanie jest kluczowe"
Gigantyczne podatki. Wiadomo, kto spłaci długi po pandemii
Gigantyczne podatki. Wiadomo, kto spłaci długi po pandemii
Tak Polacy postępują z lekami. "Generują problem"
Tak Polacy postępują z lekami. "Generują problem"