Dieta niskowęglowodanowa wspomaga metabolizm kobiet
Jak sugeruje najnowsze badanie, spożywanie posiłków o niskiej zawartości węglowodanów może doprowadzić do korzystnych zmian w metabolizmie kobiety, które nie występują podczas spożywania posiłków bogatszych w ten związek.
W badaniu odnotowano, że kiedy ludzie stosowali się do zaleceń diety niskowęglowodanowej, czyli jedli trzy posiłki zawierające zaledwie 30 proc. węglowodanów dziennie, wykazywali spadek poziomu insulinooporności o 30 proc.
Insulina jest hormonem, który pomaga organizmowi spożytkować węglowodany dostarczone z pożywieniem w celu pozyskania energii dla komórek ciała i mózgu. Ludzie oporni na insulinę narażeni są na wystąpienie cukrzycy typu 2.
Kiedy badani jedli trzy posiłki zawierające 60 proc. węglowodanów w ciągu doby, nie wykazano takiego obniżenia poziomu insuliny lub insulinooporności. W badaniu wzięły udział 32 zdrowe kobiety po menopauzie, w wieku od 50 do 65 lat. Żadna z nich nie miała objawów cukrzycy lub stanu przedcukrzycowego.
Kobiety zostały umieszczone w jednej z czterech grup badawczych – w grupie osób z wysoką lub niską zawartością węglowodanów w codziennej diecie, wykonujących ćwiczenia przed posiłkami albo nie ćwiczących. Kobiety przyjmowały posiłek w nocy przed badaniem i dwa kolejne następnego dnia - jeden rano, drugi około godziny 17:00.
Każdy posiłek zawierał około 800 kalorii. Dania o obniżonej zawartości węglowodanów zawierały ich około 30 proc., natomiast zawartość białka była równa 25 proc., a tłuszczu 45 proc. Badacze skoncentrowali się na dobrych tłuszczach, takich jak oliwa z oliwek.
Im posiłek był bogatszy w węglowodanowy, tym mniej zawierał białka i tłuszczu. Jeśli zawierał 60 proc. węglowodanów, to białka było w nim 15 proc. a tłuszczu 25 proc.
Grupy badawcze były umiarkowanie aktywne przez dwie godziny dziennie, a sesje ćwiczeń kończono 60 minut przed posiłkiem.
Przyjmuje się, że ćwiczenia pomagają zmniejszyć oporność na insulinę i obniżyć poziom cukru. Jednak, jak twierdzą naukowcy, w tym badaniu ćwiczenia przed jedzeniem powodowały podwyższenie stężenia cukru we krwi u kobiet.
"Podczas ćwiczeń potrzeba energii, co powoduje uaktywnienie się hormonów, które stymulują uwalnianie cukru z wątroby. Jeśli tkanki nie zużyły całych jego zapasów podczas treningu, poziom cukru we krwi wzrastał” – mówi główna autorka badania.
Jeśli ćwiczysz po jedzeniu, energia jest dostarczana z posiłku, nie wątroby, a nadmiar cukru jest zużywany. Poleca się zatem wykonywanie treningów w okresie 40 minut po jedzeniu.
Badacze przyznają, że uzyskane wyniki były krótkotrwałe. Ponadto, naukowcy nie wiedzą, jak dieta niskowęglowodanowa może wpłynąć na osoby ze stanem przedcukrzycowym lub z cukrzycą typu 2, ponieważ badanie zostało przeprowadzone tylko wśród zdrowych kobiet.
Autorzy zalecają jednocześnie, aby odpowiednio zarządzać wielkością porcji posiłków. Warto wprowadzić do diety zdrowe białko, np. chude mięso czy jaja, a także pić dużo płynów. W ten sposób możliwe jest utrzymanie stabilnego poziomu cukru we krwi.
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.