Dotyczą nawet połowy kobiet po 50. r.ż. Wiele z nich czuje wstyd
Choroby dna miednicy dotyczą nawet połowy populacji kobiet powyżej 50. roku życia. Do najczęściej występujących należy nietrzymanie moczu i stolca. Niestety schorzenia te wciąż wywołują ogromny wstyd, który powstrzymuje przed wizytą u lekarza.
1. Wstydliwe choroby
20 marca 2024 r. odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Zdrowia Kobiet, na którym podjęto temat chorób dna miednicy, czyli nietrzymania moczu, stolca lub wypadania narządów rodnych.
Ministerstwo Zdrowia realizuje program "Zdrowa i bezpieczna ja", który przewiduje działania w zakresie opieki nad osobami z chorobami dna miednicy.
- W miarę jak się starzejemy, starzeją się również mięśnie dna miednicy, które z biegiem czasu wiotczeją. Prowadzi to do różnych patologii, takich jak nietrzymanie moczu. Jest to problem nawet kilku milionów kobiet w Polsce i może nie tylko obniżać jakość życia, ale niemal całkowicie eliminować kobietę z życia społecznego. [...] Są to nadal problemy postrzegane jako wstydliwe - wyjaśniała Urszula Demkow, wiceminister zdrowia.
- Choroby dna miednicy to cały zespół chorób dotyczących wszystkich narządów zlokalizowanych w miednicy mniejszej. Funkcja i anatomia tych organów stają się upośledzone przez wiele czynników, takich jak wiek, przebyte porody, otyłość, praca fizyczna czy przewlekły kaszel w przebiegu chorób płuc. Jest wiele czynników, które sprzyjają rozwojowi chorób dna miednicy, i praktycznie żadne z nich nie mają charakteru odwracalnego - dodała prof. Ewa Barcz, kierownik Katedry Ginekologii i Położnictwa Wydziału Medycznego Collegium Medicum Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Międzyleskim Szpitalu Specjalistycznym w Warszawie.
Według szacunkowych danych aż u 30 proc. dorosłych kobiet w Polsce zostanie zdiagnozowana przynajmniej jedna choroba dna miednicy. Po ukończeniu 50. roku życia wskaźnik zachorowalności może wzrosnąć nawet do 50 proc.
Jakie schorzenia występują najczęściej? Są to różne postaci nietrzymania moczu, obniżenie i wypadanie narządów dna miednicy (nie tylko narządów rozrodczych), a także nietrzymanie stolca (np. spowodowane urazami okołoporodowymi odbytu).
Według prof. Barcz choroby te powodują wstyd, kobiety nie przyznają się do ich występowania nawet przed najbliższą rodziną, nie wspominając o lekarzach.
- Kobiety, którym zdarzają się epizody nietrzymania stolca lub moczu podczas współżycia, zaczynają go unikać. Przez to ich związki często się rozpadają - mówiła.
2. Brak specjalistów
- Chorowanie na raka jest bohaterstwem, (...) nietrzymanie moczu żadnym bohaterstwem nie jest. Angelina Jolie nie przyznałaby się, że chodzi w pieluchomajtkach. Poziom świadomości wśród lekarzy również jest niski. Niski jest wśród lekarzy rodzinnych, geriatrów, ale też wśród specjalistów, którzy powinni zajmować się tym problemem. Mam tu na myśli ginekologów i urologów - zwróciła uwagę prof. Barcz.
- Brakuje specjalistów kompleksowo leczących choroby dna miednicy mniejszej od diagnostyki, poprzez leczenie zachowawcze, proste leczenie chirurgiczne, po to bardziej skomplikowane - dodała.
Zdaniem ekspertki niezbędne jest zwiększenie świadomości społecznej na temat chorób dna miednicy. Istotna jest też poprawa w zakresie dostępności i finansowania leczenia tych schorzeń.
Paula Jakubasik, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.
