Michael Bublé zdruzgotany po zdiagnozowaniu raka u jego synka
Kanadyjski piosenkarz Michael Bublé poinformował w piątek rano na Facebooku, że jego 3-letni syn, Noah ma raka. Nie powiedział jednak, jaki typ.
"Jesteśmy zdruzgotani, odkąd zdiagnozowano raka u naszego najstarszego syna Noego, który jest obecnie poddawany leczeniu w Stanach Zjednoczonych" - napisał zwycięzca Grammy w oświadczeniu.
"Zawsze mówiliśmy głośno o tym, jak duże znaczenie ma dla nas rodzina i miłość, jaką mamy dla naszych dzieci" - kontynuował.
Bublé i jego żona Luisana są również rodzicami Eliasa, który urodził się w styczniu. Para pobrała się w 2011 roku, a Noah przyszedł na świat we wrześniu 2013 roku.
"Luisana i ja postanowiliśmy zawiesić nasze kariery, by poświęcić cały nasz czas i uwagę, aby pomóc Noah wyzdrowieć" - powiedział Bublé. "W tym trudnym czasie, możemy tylko prosić o modlitwę i szacunek dla naszej prywatności. Mamy długą drogę przed nami i mamy nadzieję, że przy wsparciu ze strony rodziny, przyjaciół i fanów na całym świecie, wygramy tę bitwę, jak Bóg da".
41-letni piosenkarz opowiada o tym, jak bardzo kocha swego synka.
"Jedyną rzeczą, jakiej teraz żałuje to fakt, że tak długo odwlekałem moment posiadania dzieci, ponieważ nie miałem pojęcia, jak bardzo zmieni to moje spojrzenie na wiele kwestii" - powiedział dla ITV.
"Nie miałem pojęcia, jak bardzo będę kochał, gdy będę ojcem. To jest jedyna rzecz, o, którą teraz dbam" - powiedział.
"Prawdopodobnie kocham ich zbyt mocno, o ile to możliwe" – dodaje.
Rola ojca sprawiła, że wszystko inne wydaje się dla niego już nie tak istotne, jak kiedyś.
Media w Wielkiej Brytanii ekspresowo przekazały informację na temat choroby jego syna, jednak artysta prosi, aby nie spekulować na temat choroby jego syna.
ZOBACZ TAKŻE:
Rodzina próbuje zatrzymać plotki na temat konkretnego typu nowotworu. Jedyne informacje przekazała Daniela Lopilato siostra Luisany, która powiedziała, że nie jest to białaczka ani nowotwór ośrodkowego układu nerwowego, jak donoszą media. Zaznacza jednak, że Michael i jego żona będą udzielać kolejnych informacji i że nie może w tej chwili powiedzieć więcej.
Zanim zdiagnozowano nowotwór, rodzice podejrzewali, że ich syn zachorował na świnkę.
Nowotwory dziecięce różnią się od tych, które rozwijają się u dorosłych. Mają inną budowę histologiczną, co oznacza, że dają inne objawy. Dodatkowo nowotwory dziecięce są najczęściej złośliwe i rozwijają się bardzo szybko, ponieważ u dorosłego podwojenie komórek rakowych następuje co trzy miesiące a u dzieci co trzy tygodnie.
Najczęstszy typ nowotworu u dzieci to białaczka, która stanowi ok. 35 proc. wszystkich przypadków. Na drugim miejscu znajdują się nowotwory ośrodkowego układu nerwowego (ok.23 proc.). Trzecim najczęściej diagnozowanym nowotworem u dzieci są chłoniaki i stanowią ok. 10 proc. wszystkich przypadków.
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.