Związek raka z chorobami serca
Nowe badania sugerują związek wieku w którym zdiagnozowano chorobę nowotworową z możliwym przewidzeniem wystąpienia chorób serca. Według autorów, osoby zdiagnozowane w młodszym wieku mogą być narażone na większe ryzyko zdarzeń sercowych w ciągu swojego życia.
Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że leczenie nowotworów w dzieciństwie, raka piersi czy też chłoniaka Hodgkina, może przyczynić się do rozwoju chorób układu krążenia. Nowe badania opublikowane 7 listopada w magazynie „Circulation” zajmują się stwierdzeniem, czy wiek zdiagnozowania raka ma wpływ na późniejszy rozwój chorób serca.
„To bardzo ważne dla klinicystów, ponieważ pozwala skupić się na późniejszym śledzeniu losów pacjentów najbardziej zagrożonych” - mówi Mike Hawkins, główny autor badania, dyrektor „Center of Childhood Cancer Survivor Studies” przy Uniwersytecie Birmingham w Anglii.
„To bardzo ważne dla wyleczonych z nowotworu osób, przez zapewnienie im monitoringu efektów ubocznych leczenia choroby”, skomentował Hawkins dla jednego z wydania wiadomości.
Autorzy badania przeanalizowali dane ponad dwustu tysięcy wyleczonych osób w Anglii. W doświadczeniu brały udział osoby w wieku między 15 a 39 lat (w takim wieku zdiagnozowano u nich chorobę nowotworową) i przeżyły 5 lat po diagnozie. Analiza trwała dość długo, brano pod uwagę nowe zachorowania z lat 1971- 2006 z następnym śledzeniem losów pacjentów do 2014 roku.
Naukowcy dowiedli, że 6 procent zgonów było związanych z chorobami serca. Ci, u których zdiagnozowano chorobę nowotworową mieli czterokrotnie większe ryzyko śmierci z powodów patologii serca w porównaniu do populacji zdrowej.
Wydaje się, że największe znaczenie ma chłoniak Hodgkina - 7 procent osób, u których zdiagnozowano chorobę między 15 a 19 rokiem życia, zmarło z powodu choroby serca przed 55 - to sporo w porównaniu z diagnozą choroby po 30 roku życia - wskaźnik utrzymuje się przy dwóch procentach. Ogólnie rzecz biorąc chłoniak Hodgkina średnio przyczyniał się 3,8 razy bardziej do śmierci z powodów sercowych w porównaniu do osób zdrowych.
Naukowcy zaznaczają, że osoby, które wyzdrowiały po białaczce, raku płuc i raku piersi także były narażone na większe ryzyko śmierci z powodu chorób serca. Wszystko to jest bardzo ważne, bo już nieraz chory na nowotwór człowiek zmaga się także z innymi chorobami, których stan może się pogorszyć na skutek wprowadzonego leczenia.
Późniejszy monitoring zdrowia takiego pacjenta powinien być prowadzony przez zespól interdyscyplinarny, aby zminimalizować ryzyko powikłań, nie tylko prowadzących do chorób serca, ale również innych, równie niebezpiecznych. Nie jednokrotnie bywa, że już w trakcie leczenia, z powodu powikłań, konieczne jest przerwanie leczenia przeciwnowotworowego.
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.
