4 z 11Kichaj w łokieć
Pewnie wydawało ci się, że kichanie w dłonie jest w porządku? Wręcz przeciwnie. Gdy kichasz, nos oczyszcza się z drobnoustrojów. Jeśli zasłonisz usta rękoma, zarazki znajdą się na twoich dłoniach. A to z kolei zwiększa prawdopodobieństwo ich dalszego przenoszenia, np. poprzez podanie dłoni, naciśnięcie klamki, dotknięcie urządzeń i sprzętów lub uchwytów szafek.
Kichnięcie może "wyrzucać" zarazki z prędkością nawet ok. 45 km na godz., więc naprawdę, zasięg rażenia jest spory. Kichanie w łokieć natomiast doskonale powstrzymuje rozbryzg zarazków, które normalnie lądują w powietrzu lub na głowie innych. Dlatego kichaj w łokieć!