Budzisz się w mokrej piżamie? Nie ignoruj, oto przyczyny nocnych potów
Nocne poty to nie tylko mokra piżama, ale sygnał, że organizm próbuje nam coś powiedzieć. Gdy budzisz się z pościelą dosłownie przemoczoną od potu, mimo chłodnej sypialni, warto zadać sobie pytanie, czy to na pewno tylko kwestia zbyt ciepłej kołdry. Sprawdź, skąd biorą się nocne poty, kiedy wymagają wizyty u lekarza i co możesz zrobić, żeby wreszcie przespać noc.
W tym artykule:
Nocne poty – przyczyny
Ten problem to nie tylko dyskomfort i konieczność zmiany pościeli. To także zaburzony sen, przewlekłe zmęczenie i lęk o zdrowie. Może dotyczyć każdego – niezależnie od płci i wieku. U kobiet najczęściej kojarzy się z menopauzą, ale lista możliwych przyczyn jest znacznie dłuższa.
Nie mówimy o tym, że w upalną noc zaśniesz pod grubą kołdrą. Chodzi o sytuację, gdy regularnie budzisz się z uczuciem silnego przegrzania, a piżama i pościel są dosłownie przemoczone. Często trzeba się przebrać, zmienić prześcieradło, a powrót do snu bywa trudny. Z czasem pojawiają się bezsenność, zmęczenie, drażliwość, u części osób także kołatanie serca, niepokój czy duszność.
U kobiet najczęstszą przyczyną nocnych potów są wahania hormonów. Mogą pojawiać się w perimenopauzie, menopauzie, PMS lub w ciąży. Zmienny poziom estrogenów zaburza pracę ośrodka termoregulacji w mózgu: organizm "uznaje", że jest mu za gorąco i uruchamia intensywne pocenie, także w nocy.
Jak szybko obniżyć zbyt wysokie tętno?
Nocne poty nie są jednak wyłącznie problemem kobiet. U mężczyzn i osób młodszych często wiążą się z:
- przewlekłym stresem i lękiem,
- infekcjami (grypa, COVID-19, gruźlica),
- chorobami nowotworowymi (np. chłoniaki, białaczki),
- chorobami tarczycy,
- hipoglikemią (spadkiem poziomu cukru),
- nadpotliwością, gdy organizm stale produkuje zbyt dużo potu.
Nie można też zapominać o lekach. Nocne poty bywają skutkiem ubocznym stosowania leków przeciwgorączkowych, niektórych antydepresantów, preparatów na cukrzycę i nadciśnienie, steroidów, części terapii onkologicznych czy metadonu. Dlatego przy nasilonym poceniu koniecznie powiedz lekarzowi, co przyjmujesz i od kiedy.
Kiedy zgłosić się do specjalisty?
Konsultacja jest potrzebna, jeśli nocne poty powtarzają się często, nie mają związku z upałem ani grubą pościelą i towarzyszą im inne objawy, takie jak gorączka, niewyjaśniona utrata masy ciała, przewlekły kaszel, ból w konkretnej okolicy ciała, biegunka, silne osłabienie czy powiększone węzły chłonne. W takiej sytuacji lekarz może zlecić badania krwi, obrazowe lub skierować do specjalisty.
Co może pomóc?
Leczenie nocnych potów zależy od przyczyny. Jeśli wynikają z infekcji, chorób hormonalnych czy nowotworu – kluczowe jest leczenie choroby podstawowej. Gdy winne są leki, możliwa bywa zmiana preparatu lub modyfikacja dawki.
Warto też zadbać o codzienne nawyki, które zmniejszą dyskomfort w nocy. Pomagają luźne, bawełniane lub lniane piżamy, lekka pościel, chłodna sypialnia, wiatrak lub klimatyzacja oraz szklanka świeżej wody przy łóżku. Dobrze działa też regularna aktywność fizyczna w ciągu dnia.
Na kilka godzin przed snem ogranicz alkohol, palenie, kawę i inne napoje z kofeiną, ostre potrawy oraz bardzo intensywne ćwiczenia. U wielu osób samo wyeliminowanie tych wyzwalaczy sprawia, że nocne poty słabną.
U części kobiet w okresie okołomenopauzalnym lekarz może zaproponować terapię hormonalną, gdy nocne poty i uderzenia gorąca mocno obniżają jakość życia. Nie zawsze jest to jednak metoda odpowiednia – o jej bezpieczeństwie decyduje lekarz, biorąc pod uwagę wiek, stan zdrowia i indywidualne ryzyko.
Nocne poty są częste, ale nie powinny być ignorowane. Jeśli coraz częściej budzisz się w mokrej piżamie, obserwuj swoje objawy i porozmawiaj z lekarzem. Zamiast żyć w niepewności, możesz znaleźć przyczynę, włączyć leczenie i wreszcie przespać noc spokojniej.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródło: healthdirect.gov.au, mayoclinic.org
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.