Co jeść, żeby na plaży nie wyglądać jak balon? Te produkty cię uratują
Plażowy dzień to nie najlepszy moment na uczucie ciężkości, wzdęcia i brzuch, który nagle wydaje się dwa razy większy. A jednak wiele osób tuż przed wyjściem często zupełnie nieświadomie sięga po produkty, które tylko pogarszają sprawę. Tymczasem kilka prostych zmian w posiłku może spowodować, że poczujesz się lekko, swobodnie i pewnie w stroju kąpielowym. Co zjeść, żeby nie wyglądać jak balon? I czego lepiej unikać, nawet jeśli wydaje się zdrowe?
W tym artykule:
Dlaczego brzuch robi się jak balon?
Uczucie napompowanego brzucha to nie zawsze kwestia nadmiaru jedzenia czy tłuszczu. Często winne są zupełnie inne rzeczy. Wzdęcia mogą pojawić się po posiłkach bogatych w:
cukry fermentujące,
ciężkostrawne tłuszcze,
dużą ilość błonnika,
dużą ilość soli, która zatrzymuje wodę w organizmie.
Problemy zaczynają się też wtedy, gdy jemy w pośpiechu, rozmawiamy przy jedzeniu lub połykamy dużo powietrza, np. pijąc napoje gazowane. U niektórych osób dodatkowym czynnikiem są nietolerancje pokarmowe, coś, czego zazwyczaj nie jadamy (np. strączki) lub zbyt duże porcje spożywane naraz. Efekt? Ciężkość, napięcie i brzuch, który wizualnie wygląda na większy, niż jest w rzeczywistości.
Produkty, które warto jeść przed plażą
Jeśli chcesz czuć się lekko i swobodnie na plaży, sięgnij po produkty, które nie obciążają żołądka i nie wywołują wzdęć. Sprawdzą się lekkostrawne warzywa, najlepiej gotowane lub pieczone, takie jak cukinia, marchew czy bataty. Dobrym wyborem będą też owoce o niskiej zawartości fruktozy, np. borówki, kiwi czy maliny, ponieważ są odświeżające i nie powodują fermentacji w jelitach.
Warto postawić na lekkie źródła białka, takie jak jogurt naturalny, jajka na twardo czy chudy twaróg. Niewielka porcja kaszy jaglanej, komosy ryżowej albo płatków owsianych ugotowanych na wodzie lub napoju roślinnym to węglowodany, które dostarczą energię, ale nie spowodują uczucia ciężkości. Dobrze działają też napary z mięty, kopru włoskiego lub zielona herbata, które wspierają trawienie i utrzymują płaski brzuch.
Klucz to umiar, ponieważ nawet lekkie jedzenie, zjedzone w nadmiarze, może dać efekt odwrotny do zamierzonego. Jeśli nie masz dużego wyboru, najlepiej postawić na produkty, które dobrze znasz i które często pojawiają się w twojej diecie. Nawet jedzenie które wygląda na lekkie, jeśli jest dla ciebie nowe, może wywołać uczucie ciężkości lub inne nieprzyjemne reakcje.
Produkty, których lepiej unikać, nawet jeśli są zdrowe
Niektóre produkty, choć są zdrowe to mogą działać przeciwko tobie, jeśli planujesz spędzić dzień na plaży. W pierwszej kolejności warto uważać na warzywa kapustne, takie jak brokuły, kalafior czy surowa kapusta, ponieważ mogą powodować gazy i wzdęcia. Podobnie działają rośliny strączkowe, nawet jeśli są dobrze ugotowane.
Ostrożność warto zachować także przy produktach mlecznych, szczególnie mleku i serach, które u wielu osób powodują uczucie ciężkości lub problemy trawienne. Napoje gazowane, nawet te bez cukru, mogą skutecznie zepsuć efekt płaskiego brzucha, ponieważ wypełniają żołądek powietrzem i zaburzają komfort.
Unikaj też słonych przekąsek, fast foodów i produktów z dużą ilością soli, bo zatrzymują wodę w organizmie, co często powoduje opuchnięcie i napięcie w okolicach brzucha i nie tylko. Nawet bardzo zdrowe produkty mogą nie sprawdzić się tuż przed plażowaniem, jeśli powodują dyskomfort lub zwiększają objętość brzucha.
Plażowe triki, które robią różnicę
Małe zmiany potrafią dać duży efekt, zwłaszcza gdy chodzi o komfort na plaży. Jedna z najważniejszych zasad to nie wychodzić z domu na pusty żołądek, ale też nie jeść tuż przed plażowaniem. Najlepiej zjeść lekki, przemyślany posiłek około 1-2 godziny wcześniej, by uniknąć wzdęć i uczucia ciężkości.
Pij wodę regularnie w małych porcjach, ponieważ to dobry sposób, by wspierać nawodnienie i zapobiegać uczuciu ciężkości związanemu z zatrzymywaniem wody. Jeśli planujesz coś zabrać ze sobą, postaw na lekkie przekąski, które nie zalegają w żołądku, takie jak warzywa pokrojone w słupki, kilka orzechów, borówki czy lekkostrawne chrupkie przekąski.
Unikaj podjadania chipsów, paluszków i słonych, tłustych przekąsek w słońcu, bo nie tylko wzmagają pragnienie, ale też powodują zatrzymywanie wody w organizmie. Zamiast batona i słodkiego napoju wrzuć do torby wodę, coś świeżego i lekkiego. Dzięki temu zachowasz energię, lekkość i dobre samopoczucie przez cały dzień.
Przykładowe lekkie posiłki plażowe
Nawet jeśli nie masz dostępu do kuchni ani lodówki, a chcesz zjeść coś lekkiego na plaży, nie musisz kombinować ani rezygnować ze smaku. Wystarczy kilka prostych, prawie gotowych produktów, które łatwo kupisz w prawie każdym sklepie i spakujesz do torby. Oto pomysły na szybkie plażowe posiłki, które nie napompowują brzucha i nie wymagają wielkich przygotowań:
wafle ryżowe z masłem orzechowym i bananem – lekko słodkie, sycące i wygodne do zjedzenia nawet bez sztućców,
tortilla z serkiem śmietankowym i ogórkiem – wystarczy posmarować, pokroić, zawinąć i w drogę,
tuńczyk w puszce z krakersami i kilkoma pomidorkami koktajlowymi – osobno zapakowane składniki, które stworzą prosty zestaw,
mini kanapki z hummusem lub pastą warzywną – kupujesz gotowca, nakładasz i gotowe,
owoc i garść orzechów – jabłko, banan, morele lub borówki w duecie z migdałami lub nerkowcami to zawsze dobry wybór,
suszone pomidory z chrupkim pieczywem i pestkami słonecznika – chrupiąco, aromatycznie i bardzo plażowo.
Tego typu zestawy są lekkie, nie obciążają żołądka i świetnie sprawdzają się w wysokiej temperaturze. Nie psują się zbyt szybko i nie wymagają żadnego gotowania, a przy tym dostarczają energię i gwarantują lekkość oraz komfort w stroju kąpielowym.
Źródła
- NaukaJedzenia.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.