Problem z realizacją leków recepturowych
Coraz częściej zdarza się, że pacjent po otrzymaniu recepty na lek „robiony”, chodzi od apteki do apteki nie mogąc jej zrealizować. Są bowiem apteki, które wcale nie produkują leków...
1. Produkcja leków recepturowych
W niektórych aptekach tygodniowo wykonuje się 40-50 leków recepturowych, w innych jedynie 2-3, a są też takie, typowo handlowe, w których leków nie robi się wcale. Aptekarze twierdzą, że leków recepturowych coraz mniej się przepisuje, więc apteki produkują ich mniej niż kiedyś. Podkreślają także, że tworzenie leków wymaga specjalnych warunków, które nie zawsze da się zapewnić, choćby ze względu na zbyt małą powierzchnię apteki. Istotne są również większe koszty, wynikające z konieczności utrzymania większej liczby pracowników, przechowywania leków i zużycia składników.
2. Zalety leków recepturowych
Najwięcej leków robionych przepisują dermatolodzy, alergolodzy, psychiatrzy i pediatrzy. Niewątpliwą zaletą jest możliwość dostosowania ich do indywidualnych potrzeb chorego, jego wieku, wagi, przebiegu choroby. Pacjent otrzymuje taką ilość leku, jakiej naprawdę potrzebuje. Po zakończeniu kuracji nie zostają mu niezużyte resztki farmaceutyku, nie ma też konieczności przerywania leczenia, gdy lek się skończy. Leki recepturowe są szczególnie korzystne dla osób cierpiących na alergie, gdyż nie zawierają środków konserwujących i barwników, dzięki czemu nie wywołują reakcji alergicznej.
3. Coraz większa komercjalizacja aptek
Faktem jest, iż apteki więcej zarabiają na lekach gotowych, niż robionych. Można odnieść wrażenie, że ostatnimi czasy sprzedaż leków coraz bardziej przypomina handel każdym innym towarem, a praca w aptece nie jest już służbą pacjentowi, jak to było kiedyś. Apteki nastawiają się przede wszystkim na zysk, a przez to aptekarze bardziej skupiają się na technikach handlowych, niż na robieniu leków.
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.