Trwa ładowanie...

EMA zaleca podanie czwartej dawki szczepionki osobom z osłabionym układem immunologicznym

Europejska Agencja Leków rozważa podanie 4 dawki szczepionki osobom z osłabionym układem immunologicznym
Europejska Agencja Leków rozważa podanie 4 dawki szczepionki osobom z osłabionym układem immunologicznym (East News)

Z powodu szerzącego się na świecie wariantu Omikron Europejska Agencja Leków zasugerowała podanie czwartej dawki szczepionki osobom z osłabionym układem odpornościowym. Na takie rozwiązanie zdecydowało się już kilka krajów – m.in. Izrael, Wielka Brytania czy Kanada. W Polsce lekarze onkolodzy apelują do Ministerstwa Zdrowia o podobną możliwość. Niestety odzewu brak.

spis treści

1. Omikron zaczyna wypierać Deltę. EMA zaleca czwartą dawkę immunoniekompetentnym

Wariant Omikron w nieprawdopodobnie szybkim tempie rozprzestrzenia się po świecie. Rekordowe liczby zakażeń odnotowywane są nie tylko w Polsce. Tylko w środę 20 stycznia informacje o rekordach infekcji dotarły z Niemiec, Litwy, Węgier czy odległych Brazylii i Japonii.

W trosce o najbardziej podatnych na zakażenie koronawirusem oraz ciężki przebieg COVID-19 Europejska Agencja Leków wydała komunikat, w którym zasugerowała potrzebę podania czwartej dawki szczepionki przeciwko koronawirusowi osobom z deficytem odporności.

Zobacz film: "Prof. Zajkowska o twindemii"

"U osób z poważnie osłabionym układem odpornościowym, które otrzymały trzy dawki w ramach szczepienia podstawowego, rozsądne byłoby rozważenie przez władze zdrowia publicznego podania czwartej dawki szczepionek COVID-19" – czytamy w komunikacie EMA.

Już w październiku ubiegłego roku podobne zalecenie wydało Amerykańskie Centrum ds. Kontroli i Prewencji Chorób (CDC). Zasugerowano, aby osoby cierpiące na umiarkowany bądź ciężki deficyt odporności, były szczepione dawką przypominającą, po upływie pięciu miesięcy od ostatniego szczepienia. Z jakimi schorzeniami są to osoby?

- Czwarta dawka miałaby zostać podana m.in. pacjentom onkologicznym, po przeszczepach narządów, przyjmujących leki immunosupresyjne lub dializowanych przewlekle z powodu niewydolności nerek czy cierpiącym na schorzenia autoimmunologiczne. Są to osoby z tzw. wielochorobowością, które uważa się za najbardziej narażone na ciężki przebieg COVID-19 oraz zgon. Niestety śmiertelność na COVID-19 wśród tych osób jest znacznie wyższa niż w populacji osób zdrowych – tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Joanna Zajkowska, specjalistka chorób zakaźnych z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.

2. Czwarta dawka powinna być podawana w Polsce

Możliwość dodatkowego szczepienia osób z deficytem odporności wprowadzono już w Australii, Kanadzie, Izraelu oraz Wielkiej Brytanii. W niektórych z tych krajów pacjenci mogą się zgłaszać już po trzech miesiącach od dawki uzupełniającej. Prof. Zajkowska nie ma wątpliwości, że czwarta dawka dla immunoniekompetentnych powinna być podawana także w Polsce.

- Oczywiście uważam, że takie rozwiązanie jest potrzebne. Trzeba robić wszystko, aby chronić osoby z upośledzonym układem immunologicznym, które z racji swojego stanu zdrowia nie mają szansy bronić się same. Zwłaszcza u osób po chemioterapii czy dializach tę odporność trzeba dodatkowo wspierać. Widzimy na przykładzie Izraela, że ta strategia się sprawdza – podkreśla prof. Zajkowska.

(East News)

Zdaniem lekarki trudno określić czas, w którym czwartą dawkę należałoby podać. Okres ten powinien być jednak znacznie krótszy niż wspominane przez CDC pięć miesięcy od poprzedniej dawki.

- Tak naprawdę lekarz prowadzący, który na bieżąco monitoruje stan zdrowia pacjenta, powinien wskazać najlepszy termin. Uważa się, że odporność u tych osób spada już po miesiącu do trzech po podaniu szczepionki. Słabsza jest zarówno odpowiedź humoralna, związana z działaniem przeciwciał, jak i komórkowa, opierająca się na limfocytach T. Ale to hematoonkolodzy czy nefrolodzy powinni decydować, kiedy taką dawkę podać. Każdy z nich ma swoje wytyczne dla określonej grupy pacjentów. Pod uwagę trzeba wziąć podawane leki czy przebyte terapie – wyjaśnia profesor.

3. List otwarty do Ministra Zdrowia

Eksperci i członkowie Parlamentarnego Zespołu ds. Transplantacji oraz Parlamentarnego Zespołu ds. Dzieci już na początku bieżącego roku wskazywali na potrzebę jak najszybszego zaszczepienia czwartą dawką pacjentów po przeszczepach, w trakcie leczenia immunosupresyjnego oraz osób oczekujących na przeszczep narządowy.

Zespół pod przewodnictwem onkolog prof. Alicji Chybickiej zwrócił się z apelem do Ministerstwa Zdrowia o wydanie rozporządzenia umożliwiającego przeprowadzenie akcji szczepień u tych pacjentów i ich domowników w najszybszym możliwym terminie.

"W dobie dziesiątek tysięcy zakażeń, hospitalizacji i setek zgonów trochę umyka nam problem osób szczególnie narażonych na zakażenie wirusem SARS-CoV-2, a mianowicie ludzi po transplantacjach różnych narządów. Ta grupa pacjentów poddawana jest ciągłej immunosupresji, czyli celowemu obniżaniu odporności, tak aby przeszczepione narządy nie zostały odrzucone. Ci ludzie są w grupie szczególnego ryzyka, COVID-19 stanowi dla nich wielokrotnie większe zagrożenie niż dla tych, którzy mają wydolny układ odpornościowy. Dlatego powinni być zaszczepieni czwartą dawką, i to natychmiast, przed szczytem zachorowań na Omikron, którego wszyscy się spodziewają" – podkreślił marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki.

Eksperci zasugerowali, aby możliwość szczepień czwartą dawką pacjenci uzyskali po czterech miesiącach od ostatniej iniekcji.

W związku z brakiem reakcji Ministerstwa Zdrowia na apel Zespołu ds. Transplantacji redakcja abcZdrowia ponownie zapytała MZ o ewentualne plany względem podania czwartej dawki osobom z upośledzonym układem immunologicznym. Do momentu publikacji artykułu odpowiedzi nie otrzymaliśmy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze