Jak będzie przebiegać pandemia koronawirusa w 2021 roku? Ekspert prognozuje
Żyjemy już prawie rok w pandemii COVID-19. W końcu doczekaliśmy szczepionki, jednak nie mamy pewności, czy okaże się ona kluczem do wygrania z koronawirusem. Wielu z nas zadaje sobie pytanie, jak będzie przebiegać pandemia w 2021 roku? Jeden ze scenariuszy opracował matematyk z prof. Adam Kleczkowski. Zakłada on m.in., że rygory bezpieczeństwa będą obowiązywać przez cały kolejny rok, a szczepionka będzie przyjmowana okresowo.
1. Matematyk prognozuje przebieg pandemii COVID-19
O opracowanie prognozy przebiegu pandemii koronawirusa w 2021 pokusił się prof. Adam Kleczkowski, matematyk z University of Strathclyde w Wielkiej Brytanii. Przedstawił ją w jednym z artykułów w czasopiśmie "The Conversation". Zrobił to, ponieważ w związku wykryciem bardziej zakaźnej mutacji koronawirusa, scenariusze i dotychczasowe założenia epidemiologów i wirusologów komplikują się.
Na podstawie najważniejszych faktów z przebiegu pandemii COVID-19 w 2020 roku i wiedzy naukowej, matematyk postawił trzy ważne hipotezy.
Pierwsza dotyczy restrykcji sanitarnych. Według naukowca będą one obowiązywać przez cały kolejny rok aż do momentu wyraźnego spadku nowych zakażeń koronawirusem. Sugeruje też, że maseczki zostaną z nami jeszcze dłużej.
Kolejna prognoza dotyczy szczepionki. Prof. Kleczkowski uważa, że jeśli koronawirus będzie dalej mutował, ludzie będą się szczepić okresowo – tak, jak w przypadku grypy.
W końcu naukowiec przewiduje, że powrót do normalnego życia będzie bardzo długim i mozolnym procesem. Na myśli ma m.in. funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia oraz interakcje międzyludzkie, które będą utrudnione i ograniczone.
Badacz podzielił się w artykule jeszcze kilkoma innymi przypuszczeniami.
2. Kolejne mutacje SARS-CoV-2 mogą zmienić przebieg pandemii
Twierdzi np., że wraz z upływem czasu będziemy dowiadywać się coraz więcej na temat nowej mutacji koronawirusa. Niepokoi go natomiast, że SARS-CoV-2 może wytworzyć kolejne mutacje, które mogą zmienić przebieg pandemii. Jego zdaniem można tego uniknąć, m.in. podejmując działania jak najszybciej - na przykład zaszczepić się. Podkreśla, że dopóki liczba nowych zakażeń nie zmniejszy się znacząco, restrykcje nadal będą obowiązywać.
"Szczepionka nie jest czarodziejską różdżką, dlatego pewien poziom środków ostrożności będzie musiał obowiązywać jeszcze przez wiele miesięcy" - pisze prof. Adam Kleczkowski.
3. Kiedy będą widoczne efekty szczepionki?
Badacz zastanawia się również, kiedy będą widoczne wyraźne efekty masowych szczepień. Zwraca uwagę na to, że zarówno produkcja, jak i sam proces szczepień, mogą okazać się wąskim gardłem. Zakłada też, że zaszczepienie populacji zajmie wiele miesięcy.
Jako argument podaje dużą liczbę pacjentów, których obsługują lekarze pierwszego kontaktu, a także czas, kiedy szczepionka faktycznie zaczyna działać. Obliczył, że po podaniu dwóch dawek zgodnie z zaleceniami preparat działa dopiero po miesiącu od pierwszego szczepienia.
Jednocześnie matematyk twierdzi, że po szczepieniach transmisja wirusa spadnie, a populacja nabędzie odporność stadną. Nie podaje jednak nawet przybliżonego terminu, kiedy może to nastąpić. Przypomnijmy, że zdaniem epidemiologów ok. 80 proc. (a według niektórych nawet ponad 90 proc.) populacji musi nabyć odporność, aby można było mówić o końcu pandemii.
Profesor sugeruje również, że gdy już osiągniemy sukces, czyli odporność stadną, trzeba będzie ją jeszcze utrzymać. Jak to zrobić? Zdaniem matematyka - szczepić regularnie kolejne pokolenia, a szczególnie dzieci.
"Być może życie nigdy nie wróci do takiego, jakie znaliśmy wcześniej. Ale to od nas zależy, czy będziemy lepiej przygotowani na przyszłe pandemie" – pisze prof. Kleczkowski.
Zobacz także: W tym miejscu szczególnie łatwo zakazić się koronawirusem. Tworzą się tam chmury z kropel śliny
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.