Kajmak. Apetyczny smak, który potrafi solidnie obciążyć organizm

Ma kremową konsystencję, intensywny smak, ale w jego przypadku jedna łyżeczka to dopiero rozgrzewka. Choć kojarzy się z domową tradycją, jego wpływ na organizm zdecydowanie okazuje się być znacznie mniej sentymentalny. Dlaczego warto spojrzeć na kajmak z większą ostrożnością?

Kajmak to połączenie dużych ilości cukru i tłuszczu.Kajmak to połączenie dużych ilości cukru i tłuszczu.
Źródło zdjęć: © NaukaJedzenia.pl

Czym właściwie jest kajmak? Skład i proces powstawania

Kajmak to gęsta masa o karmelowym smaku, uzyskiwana przez długie gotowanie mleka z cukrem. W tradycyjnej wersji przygotowuje się go w domu. Składniki są gotowane na wolnym ogniu przez dłuższy czas, czyli do momentu, aż większość wody odparuje, a masa nabierze gęstej i kremowej konsystencji. Czasami do masy dodaje się masło lub śmietankę, ponieważ nadaje to jej jeszcze bardziej aksamitną strukturę.

W sklepach najczęściej dostępny jest kajmak gotowy, pakowany w puszki lub plastikowe kubeczki. W takich produktach oprócz mleka i cukru można znaleźć dodatki w postaci syropu glukozowo-fruktozowego, tłuszczów słabej jakości, aromatów lub emulgatorów.

Niezależnie od wersji, kajmak jest produktem wysokokalorycznym i zawierającym spore ilości cukru, więc powinno to skłaniać do rozsądnego spożycia.

Kaloryczność i makroskładniki – liczby, które robią wrażenie

Kajmak należy do produktów wyjątkowo kalorycznych, ponieważ w 100 gramach dostarcza zazwyczaj od 300 do nawet 350 kalorii, w zależności od proporcji cukru i tłuszczu. W jego składzie dominuje cukier prosty, który zwykle stanowi ponad 50 procent masy.

Znaczna część reszty to tłuszcz, często tłuszcz nasycony, szczególnie w wersjach przygotowywanych z dodatkiem masła lub śmietanki. Ilość białka jest symboliczna, a błonnika praktycznie nie ma.

Takie proporcje powodują, że kajmak nie syci na długo, a w dodatku dostarcza dużą dawkę energii w małej objętości. To zestawienie, które może rozregulować apetyt i utrudnić zachowanie równowagi żywieniowej, co bywa problematyczne dla osób kontrolujących wagę i poziom cukru we krwi.

Indeks glikemiczny i wpływ na poziom cukru we krwi

Kajmak ma bardzo wysoki indeks glikemiczny, więc po jego spożyciu poziom glukozy we krwi rośnie gwałtownie i równie szybko opada. Takie wahania mogą prowadzić do uczucia senności, rozdrażnienia lub nagłego głodu, mimo że posiłek był kaloryczny.

Najbardziej niekorzystnie działa to na osoby z insulinoopornością, stanem przedcukrzycowym lub cukrzycą. Zawartość cukrów prostych w kajmaku jest na tyle duża, że nawet niewielka porcja może znacząco wpłynąć na glikemię.

Regularne sięganie po ten produkt może z czasem rozregulować mechanizmy odpowiedzialne za kontrolę apetytu i metabolizm glukozy. Dlatego warto traktować kajmak jak deser jedzony wyłącznie okazjonalnie.

Przeciążenie wątroby i trzustki – gorzki koszt słodkiej przyjemności

Kajmak to połączenie dużych ilości cukru i tłuszczu, które może nadmiernie obciążać podstawowe narządy metaboliczne, takie jak wątroba i trzustka. Spożywanie tego typu produktów bez opamiętania może przyczyniać się do gromadzenia tłuszczu w komórkach wątroby i prowadzić do jej stłuszczenia.

Takie połączenie nadmiernie obciąża trzustkę i zaburza prawidłowe wydzielanie insuliny. Z czasem może to utrudniać utrzymanie stabilnego poziomu glukozy we krwi i nasilać uczucie głodu. U osób z predyspozycją do zaburzeń metabolicznych kajmak może przyspieszać rozwój insulinooporności oraz zwiększać ryzyko stanów zapalnych.

Warto mieć świadomość, że mimo niewielkiej objętości, jego skład wpływa na organizm znacznie silniej, niż sugeruje to łagodny, kremowy smak.

Kajmak w gotowych produktach – więcej niż mleko i cukier

Kajmak dostępny w gotowych produktach często znacząco odbiega od domowej wersji przygotowywanej z mleka i cukru. W masowej produkcji stosuje się dodatki, które obniżają koszty i wydłużają trwałość. Należą do nich:

  • syrop glukozowo-fruktozowy,
  • tłuszcze słabej jakości,
  • emulgatory,
  • aromaty,
  • konserwanty.

Taki skład może jeszcze bardziej obciążać organizm, tym bardziej jeśli produkt często pojawia się w diecie. W sklepach można spotkać różne odmiany, np. kajmak w puszce, masę krówkową lub gotowane mleko skondensowane, które po długim gotowaniu zmienia się w karmelową masę. Choć wyglądają i smakują podobnie, różnią się nie tylko strukturą, ale też wartością odżywczą.

Coraz częściej pojawiają się również wersje wegańskie, oparte na mleku kokosowym, owsianym lub migdałowym. Niektóre z nich zawierają mniej cukru i tłuszczu, jednak nadal należy traktować je jak deser, a nie zdrową alternatywę. Warto dokładnie czytać etykiety, ponieważ produkty o podobnej nazwie mogą mieć zupełnie inny skład i wpływ na organizm.

Czy da się odchudzić kajmak? Próby zdrowszych zamienników

W odpowiedzi na rosnące zainteresowanie zdrowszymi deserami powstają alternatywne wersje kajmaku, które mają niższą zawartość cukru i tłuszczu. Często bazują na mleku roślinnym i są słodzone daktylami, ksylitolem lub erytrytolem. Mają podobną konsystencję, choć ich smak jest znacznie mniej intensywny.

Takie zamienniki mogą być dobrym rozwiązaniem dla osób na diecie lub unikających cukru. Nadal jednak należy traktować je jak słodki dodatek, a nie codzienny składnik menu. Nawet w zdrowszej formie są kaloryczne, więc łatwo przesadzić z ilością.

Kiedy można sobie na niego pozwolić?

Kajmak najlepiej zarezerwować na wyjątkowe okazje, takie jak święta i rodzinne spotkania. Niewielka porcja od czasu do czasu nie zaszkodzi osobom zdrowym, jeśli ogólna dieta jest dobrze zbilansowana. W przypadku insulinooporności, cukrzycy lub problemów z wątrobą warto ograniczyć go do minimum albo całkowicie unikać, a na co dzień lepiej sięgać po lżejsze dodatki.

Kajmak to smakowity dodatek, który niestety szybko może przerodzić się w obciążenie dla organizmu. Wysoka zawartość cukru i tłuszczu powoduje, że warto traktować go jak okazjonalny deser, a nie częsty element diety. Świadomy wybór i umiar to podstawa, jeśli nie chcemy, by słodka przyjemność niosła za sobą niechciane konsekwencje.

Źródła

  1. NaukaJedzenia.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Choroba, która zabiła Beethovena. Analiza DNA ujawniła niespodziewanego winowajcę
Choroba, która zabiła Beethovena. Analiza DNA ujawniła niespodziewanego winowajcę
Długie siedzenie szkodzi naczyniom. Zimowy napój pomaga w zapobieganiu zmianom
Długie siedzenie szkodzi naczyniom. Zimowy napój pomaga w zapobieganiu zmianom
Rak coraz częściej staje się chorobą przewlekłą. To sukces medycyny, ale też wyzwania dla systemu
Rak coraz częściej staje się chorobą przewlekłą. To sukces medycyny, ale też wyzwania dla systemu
Błagała o cesarskie cięcie. Dziś jej synek jest niepełnosprawny, a rodzice walczą o sprawiedliwość
Błagała o cesarskie cięcie. Dziś jej synek jest niepełnosprawny, a rodzice walczą o sprawiedliwość
Chudną przez Ozempic. Potem pojawiają się skutki uboczne. Specjaliści apelują ws. oznaczeń
Chudną przez Ozempic. Potem pojawiają się skutki uboczne. Specjaliści apelują ws. oznaczeń
Zwiększa ryzyko nowotworów. Wpływa na procesy zapalne i uszkadza DNA komórek
Zwiększa ryzyko nowotworów. Wpływa na procesy zapalne i uszkadza DNA komórek
Szpital w Bielsku-Białej zamknięty. W maju doszło tam do tragedii
Szpital w Bielsku-Białej zamknięty. W maju doszło tam do tragedii
Król Karol III apeluje, by badać się pod kątem chorób nowotworowych. Sam zmaga się z rakiem
Król Karol III apeluje, by badać się pod kątem chorób nowotworowych. Sam zmaga się z rakiem
Unikaj w czasie infekcji. Nasilają objawy choroby i spowalniają powrót do zdrowia
Unikaj w czasie infekcji. Nasilają objawy choroby i spowalniają powrót do zdrowia
Otwierasz oczy, zanim zadzwoni poranny alarm? To dlatego ciało czasem wyprzedza budzik
Otwierasz oczy, zanim zadzwoni poranny alarm? To dlatego ciało czasem wyprzedza budzik
Więcej pieniędzy, ale rosnąca dziura w budżecie NFZ. Mija dwa lata rządu Donalda Tuska
Więcej pieniędzy, ale rosnąca dziura w budżecie NFZ. Mija dwa lata rządu Donalda Tuska
Nowy pasożyt w Polsce. Przybył z Ameryki, a szkodzić może nie tylko przyrodzie
Nowy pasożyt w Polsce. Przybył z Ameryki, a szkodzić może nie tylko przyrodzie