Trwa ładowanie...

Koronawirus w Polsce. "Pełzający lockdown" potrwa do końca marca - prognozują ekonomiści. Zapowiadają trzecią falę

Avatar placeholder
Katarzyna Domagała 27.10.2020 10:40
Sopot. Epidemia koronawirusa w Polsce Majowka 2020 (Wojciech Stróżyk)
Sopot. Epidemia koronawirusa w Polsce Majowka 2020 (Wojciech Stróżyk) (EAST NEWS)

Według prognoz ekonomistów z Credit Agricole kryzys gospodarczy po drugiej fali pandemii koronawirusa w Polsce potrwa przynajmniej do końca I kwartału, czyli do końca marca. Zdaniem specjalistów właśnie weszliśmy w okres "pełzającego lockdownu", który sprzyja trzeciej, bardziej dotkliwej, fali pandemii COVID-19.

1. Ekonomiści prognozują rozwój pandemii w Polsce

Eksperci Credit Agricole przygotowali raport, który prognozuje stan gospodarki w Polsce na kolejne kilka miesięcy w kontekście trwającej pandemii COVID-19, a także sugeruje jej możliwy przebieg - co ciekawe, nawet z uwzględnieniem trzeciej fali. Specjaliści zaznaczają, że obecnie głównym wyznacznikiem ich prognoz są liczby nowych zakażeń SARS-CoV-2, a także wprowadzane przez rząd nowe obostrzenia i zasady obowiązujące w dobie pandemii.

Ekonomiści alarmują, że wprowadzone obostrzenia spowodują, że konsumpcja w kraju będzie hamowana do końca I kwartału 2020 r. przez obecną sytuację epidemiczną. Zdaniem analityków Credit Agricole wartość tegorocznego PKB spadnie o 3,1 proc. rdr, czyli nie jak przewidywano - o 2,8 proc. Z kolei dwucyfrowe spadki dynamiki inwestycji utrzymają się jeszcze w pierwszych miesiącach przyszłego roku.

"Obostrzenia wprowadzane przez rząd będą przyczyniać się do wypłaszczenia krzywej zachorowań w trakcie obecnej fali. Zdaniem niektórych epidemiologów, dobrym rozwiązaniem pozwalającym na znaczące spowolnienie rozprzestrzeniania się epidemii jest tzw. przerywacz obwodu (circuit breaker), czyli ostry i krótkotrwały lockdown, mający na celu ograniczenie transmisji wirusa i poprawienie wydolności służby zdrowia" – twierdzą eksperci Credit Agricole. Zaznaczają, że takie metody stosowały m.in. Izrael i Walia. Na podstawie zachowania gospodarek tych państw można prognozować stan polskiej gospodarki na kolejne miesiące.

2. Jesteśmy w "pełzającym lockdownie". Trzecia fala możliwa na przełomie roku

Zobacz film: "Koronawirus w Polsce. Prof. Andrzej Horban o bezpieczeństwie na cmentarzach podczas Wszystkich Świętych"

Zdaniem analityków stan, w którym obecnie jesteśmy, czyli okres wprowadzenie wielu obostrzeń, na których cierpią głównie przedsiębiorstwa gospodarcze, to "pełzający lockdown". W praktyce oznacza to, że właśnie doświadczamy lockdownu - choć nie tak rygorystycznego, jak na wiosnę - ale jego efekty mogą być bardzo podobne. Ekonomiści sugerują, że luzowanie i zaostrzanie działań będzie się odbywało w rytmie nowych zakażeń. Musimy przygotować się to, potrwa to kilka miesięcy.

Na podstawie danych i obserwacji analitycy pokusili się również o stworzenie prognoz na temat liczby nowych zachorowań w przyszłych miesiącach. W takim scenariuszu skala nowych przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 w obecnej fali będzie niższa niż w wariancie bez obostrzeń. Eksperci zauważają jednak, że mniejszy odsetek zachorowań w drugiej fali oznacza, że mniej osób nabędzie odporność, a więc trzecia fala może być bardziej dotkliwa. Kiedy możemy się jej spodziewać? Na przełomie 2020 i 2021 r.

3. Odrabianie strat możliwe dopiero w lecie

W kolejnych miesiącach musimy być przygotowani na zahamowanie gospodarki i konsumpcji społecznej. "Dopiero w II kwartale 2021 r. zaobserwujemy wyraźny wzrost rocznej dynamiki spożycia prywatnego wspierany dodatkowo przez efekty niskiej bazy" – przewidują ekonomiści.

Zaznaczają, że w najbliższych kwartałach również aktywność inwestycyjna firm będzie ograniczona. To głównie efekt wysokiego stopnia niepewności w kwestii rozwoju i powodzenia inwestycji. Ponownie ucierpieć może również eksport, lecz nie tak mocno, jak podczas pierwszej fali, kiedy zostały pozrywane globalne łańcuchy dostaw.

"Pełzający lockdown" potrwa minimum do końca marca. Jeśli sytuacja epidemiczna się poprawi, na odrobienie strat przedsiębiorcy mogą liczyć dopiero w lecie.

"Oczekujemy znaczącego wzrostu dynamiki inwestycji firm w drugiej połowie 2021 r. ze względu na konieczność odnowienia przez nie majątku oraz efekty niskiej bazy. Wzrost gospodarczy będzie również wspierany przez eksport w warunkach oczekiwanego przez nas ożywienia w handlu światowym" - przewidują eksperci.

Zobacz także: Koronawirus. Remdesivir jest najskuteczniejszym lekiem na COVID-19? Kolejne badania to potwierdzają

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze