Trwa ładowanie...

Koronawirus w Polsce. Prof. Gut: "Może dojść do wzrostu zakażeń po okresie zakupów świątecznych"

Avatar placeholder
14.12.2020 13:09
Galerie handlowe mogą być siedliskiem koronawirusa
Galerie handlowe mogą być siedliskiem koronawirusa (EAST NEWS)

- Obserwujemy realną tendencję spadkową w liczbie zakażeń koronawirusem w ostatnich tygodniach, ale widzimy też duże zagrożenie. Okres zakupów przedświątecznych w galeriach handlowych może zahamować te spadki, a nawet spowodować wzrost – komentuje najnowsze dane epidemiologiczne z kraju prof. Włodzimierz Gut, wirusolog i mikrobiolog.

1. "Można uniknąć wzrostu nowych zakażeń przez ścisłe stosowanie się do obostrzeń"

Najnowszy raport Ministerstwa Zdrowia informuje o 4 896 nowych potwierdzonych zakażeniach koronawirusem SARS-CoV-2. Z powodu COVID-19 zmarło 40 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 56 osób. Razem daje to liczbę 96 ofiar śmiertelnych.

Liczba nowych zakażeń jest znacznie niższa niż w poprzednich dniach i utrzymuje się w trendzie spadkowym, co potwierdza prof. Włodzimierz Gut.

- Na podstawie analizy nowych zakażeń z ostatniego tygodnia widzimy realną tendencję spadkową, co oznacza, że wprowadzone obostrzenia przynoszą efekty – tłumaczy.

Zobacz film: "Dr Tomasz Rożek: Dane, które widzimy, są niepełne"

Zaznacza jednak, że spadek nie jest znaczący, a dalszy rozwój pandemii w Polsce cały czas jest uzależniony od aktywności ludzi. Względnie lepszym wynikom z ostatnich dni może, jego zdaniem, zagrażać okres zakupów przedświątecznych, a szczególnie niedziele handlowe.

- Jeśli obostrzenia byłyby przestrzegane przez obywateli tak, jak w ostatnich tygodniach, moglibyśmy spodziewać się jeszcze większego spadku liczby nowych zakażeń, jednak obawiam się, że aktywność ludzi w galeriach handlowych przed świętami może go zahamować, a nawet spowodować kolejny wzrost. Lepiej uważać podczas zakupów, bo tu łatwo można się zarazić – twierdzi prof. Gut.

- Można oczywiście uniknąć wzrostu przez ścisłe stosowanie się do obostrzeń, które bardzo dobrze znamy. Obawiam się jednak, że tego zabraknie. Dane z kolejnych dni pokażą dokładniej, jak przedświąteczne zakupy, a szczególnie niedziele handlowe, wpływają na liczbę nowych zachorowań – dodaje.

2. "Oczekiwanie, że liczba zgonów spadnie wraz z liczbą zachorowań jest złudzeniem"

Prof. Gut twierdzi, że widoczny jest również nieznaczny spadek zgonów osób zarażonych koronawirusem, jednak nie powinniśmy ściśle wiązać tego faktu ze spadkiem ogólnej liczby zachorowań.

- Liczba zgonów zazwyczaj jest opóźniona o 2-3 tygodnie od liczby nowych zakażeń. Oczekiwanie, że liczba zgonów spadnie wraz z liczbą zachorowań jest złudzeniem. Na pewno widoczny jest spadek zgonów. W tej kwestii wypadamy bardzo podobnie do innych krajów cywilizowanych - ok. 3 proc. wszystkich zachorowań stanowią przypadki śmiertelne – tłumaczy specjalista.

3. "Nawet jeśli zaczniemy szczepić ludzi pod koniec stycznia, to realne efekty szczepienia będą widoczne wiele miesięcy później"

Prof. Gut odniósł się także do obaw wobec możliwych skutków ubocznych szczepionki na COVID-19, które m.in. wyraziła część środowiska medycznego w Polsce. W tej sprawie wysłano nawet list do premiera i prezydenta.

- Szczepionka nie jest zagrożeniem, chyba że mówimy o sytuacji, w której szczepi się ludzi niezdezynfekowanymi igłami. Przeciwnicy szczepień znajdą przeróżne argumenty, aby próbować bronić swoich tez. Oczywiście, że zaszczepione osoby – szczególnie starsze – mogą umierać, ale ta śmierć na pewno nie będzie efektem szczepionki, ale np. starości lub innych chorób – komentuje specjalista.

Prof. Guta pytaliśmy również, kiedy będą widoczne pierwsze efekty szczepionki przeciwko COVID-19. Rząd zapowiedział, że pierwsze szczepienia będą mogły być wykonane już 18 stycznia.

- Nawet jeśli zaczniemy szczepić ludzi pod koniec stycznia, to realne efekty szczepienia będą widoczne wiele miesięcy później. To bardzo długi proces, a pamiętajmy, że aby przyniósł efekty, musimy zaszczepić większość społeczeństwa – tłumaczy wirusolog.

4. Trzeci wzrost zakażeń nastąpi, jeśli obostrzenia zostaną poluzowane

Epidemiolodzy przestrzegają przed trzecią falą pandemii COVID-19. Zdaniem prof. Guta w Polsce nie możemy mówić o kolejnej fali, a jedynie o kolejnym wzroście zachorowań.

- My cały czas jesteśmy w pierwszej fali, bo nowe zakażenia ciągle są odnotowywane. Możemy przewidywać trzeci wzrost liczby nowych zakażeń, jeśli obostrzenia zostaną poluzowane. Wtedy automatycznie zwiększa się aktywność ludzi, ponieważ od razu wypieramy ze świadomości, że cokolwiek nam zagraża – tłumaczy prof. Gut.

- Obecnie obowiązujące rygory społeczne powinny być utrzymane do momentu, gdy będziemy obserwować pojedyncze zachorowania w większych rejonach, a nie kilkaset osób. W najbliższych tygodniach obostrzenia nie mogą zostać poluzowane, jeśli chcemy skutecznie walczyć z pandemią – dodaje specjalista.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

spis treści

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze