Leonard Pietraszak wciąż tego żałuje. Od 40 lat aktor błaga syna o wybaczenie
Leonard Pietraszak, polski aktor teatralny, filmowy i telewizyjny wyznał, że wciąż nie może wybaczyć sobie utraconych relacji z synem Mikołajem. Niestety wygląda na to, że syn wciąż ma ogromny żal do ojca, gdyż nie chce utrzymywać z nim kontaktu.
1. Pietraszak chce tylko, by syn mu przebaczył
85-letni Leonard Pietraszak, aktor, który wystąpił w takich filmach jak: "Stawka większa niż życie", "Czarne chmury", "Kingsajz", "Złoto dezerterów", "Czterdziestolatek" czy "Vabank" od 40 lat próbuje naprawić relację ze swoim jedynym synem.
Mikołaj to owoc miłości Leonarda Pietraszaka i jego pierwszej żony – Hanny. Małżeństwo aktora i malarki rozpadło się, a wraz z upływem czasu i osłabiły się również relacje ojca z synem, czego Pietraszak bardzo żałuje. Miał na to wpływ również nowy związek aktora z Wandą Majerówną, z którą aktor wziął ślub. Ich małżeństwo trwa do dzisiaj.
Niestety syn dalej ma żal do ojca i nie potrafi mu wybaczyć.
- Ciąży mi ten brak więzi. Nie daje mi to spokoju. Ciężko mi z tym. Czekam na kontakt ze strony mojego syna, bo sam wielokrotnie wyciągałem rękę, prosiłem, ale bezskutecznie. Kiedyś myślałem, że jego niechęć do mnie minie, ale ona nie ustępuje – powiedział Pietraszak w wywiadzie udzielonym dla "Na żywo".
Aktor przyznał, że miał nadzieję, że kiedy Mikołaj dorośnie, zrozumie pewne rzeczy, a ich relację uda się odbudować. Pietraszak rozumie jednak, że czasu nie da się cofnąć, chociaż wciąż liczy na to, że przed śmiercią uda mu się porozmawiać z synem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.