Masz szumy uszne? Winien może być niedobór jednej witaminy
Brzęczenie, dzwonienie lub pisk w uszach potrafią drażnić, a nawet zaniepokoić. Niewiele osób wie, że czasem bywają one pierwszym sygnałem, że w organizmie brakuje kluczowych składników odżywczych.
W tym artykule:
Szumy uszne - sygnał, którego nie należy lekceważyć
Szumy w uszach to dolegliwość, z którą zmaga się nawet co piąty Polak. Ich przyczyny są bardzo różne - od nadmiaru woskowiny, przez stres, aż po schorzenia neurologiczne czy cukrzycę. Lekarze ostrzegają też przed lekami mogącymi nasilać ten objaw, m.in. statynami czy inhibitorami pompy protonowej.
Choć często przyczyna leży w uchu, coraz więcej badań wskazuje na powiązanie szumów z niedoborami witamin i minerałów. Jeśli oprócz brzęczenia pojawia się zmęczenie, rozdrażnienie czy bóle głowy, warto wykonać podstawowe badania krwi.
Częstym "winowajcą" szumów usznych jest niedobór witaminy B12. Substancja ta odpowiada za prawidłowe działanie układu nerwowego i krążenie w uchu wewnętrznym. Jej niedobór może prowadzić do zaburzeń przewodnictwa nerwowego, a w efekcie - do szumów.
Tak maskuje się depresja. "Strategia radzenia sobie"
Na brak B12 szczególnie narażone są osoby na niezbilansowanej diecie wegańskiej, pacjenci po operacjach żołądka, osoby z chorobami jelit oraz seniorzy. Objawy mogą być bardzo zróżnicowane - od problemów z pamięcią i drętwienia kończyn po bladość skóry. Badania potwierdzają, że wyrównanie poziomu B12 często przynosi ulgę osobom zmagającym się z dzwonieniem w uszach.
Niedobór żelaza i anemia
Drugim częstym powodem szumów jest niedobór żelaza. Zbyt niski poziom hemoglobiny sprawia, że do tkanek, w tym do narządu słuchu, dociera mniej tlenu. Wtedy pojawia się tzw. szum pulsacyjny, czyli wrażenie, że w uchu słychać rytmiczne dudnienie zgodne z biciem serca.
Osoby z anemią skarżą się również na osłabienie, łamliwość włosów i paznokci oraz bladość skóry. Zestaw takich objawów powinien być sygnałem do pilnej diagnostyki.
Suplementacja? Tylko po badaniach
Choć suplementacja witaminy B12 lub żelaza może przynieść poprawę, należy ją stosować wyłącznie po potwierdzeniu niedoboru. Nadmiar żelaza bywa toksyczny, a przyjmowanie B12 "na wszelki wypadek" nie ma sensu. Kluczowe jest zdiagnozowanie przyczyny, a nie maskowanie objawu.
Specjaliści przypominają również, że zdrowy tryb życia ma ogromne znaczenie: unikanie hałasu, regularny sen, odpowiednie nawodnienie i ograniczenie używek mogą znacząco złagodzić szumy.
Jeśli szumy uszne utrzymują się dłużej niż kilka dni, nasilają się lub dotyczą tylko jednego ucha, nie warto zwlekać. Nagłe pogorszenie słuchu czy zawroty głowy to sygnał, że konieczna jest szybka konsultacja.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Interia
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.