Miała nietypowy objaw nowotworu płuc. Kobieta zmarła miesiąc po rozpoznaniu choroby
76-letnia amerykanka od tygodnia skarżyła się na ból lewego ramienia. Niestety, po wykonaniu badań okazało się, że jest to objaw poważnej choroby. Po miesiącu kobieta zmarła na raka płuc.
W tym artykule:
Ból okazał się objawem nowotworu
Nietypową historię jednej z pacjentek izby przyjęć w New Jersey w USA opisali tamtejsi lekarze w raporcie, który został opublikowany na łamach czasopisma medycznego "Cureus Journal of Medical Science".
Kobietę od tygodnia bolało lewę ramię, przedramię i łokieć. Pacjentce wykonano m.in. biopsję i tomografię komputerową. Na podstawie wyników badań, medycy zdiagnozowali u niej nowotwór rozwijającym się w lewym płucu.
Jak się okazało, komórki rakowe zaatakowały również żebra, kręgosłup i nadnercza 76-letniej kobiety. Zdaniem lekarzy uciskający guz powodował u niej dolegliwości bólowe.
Rak zabił pacjentkę miesiąc po pojawieniu się objawów
Pacjentka trafiła do szpitala gdzie była leczona za pomocą sterydów i radioterapii. Niestety choroba rozprzestrzeniała się w bardzo szybkim tempie, co spowodowało że kobieta zmarła po 25 dniach.
Jak twierdzą eksperci z Centrum Informacji Genetycznych i Rzadkich Chorób, w większości przypadków gruczolak płuc na wstępnym etapie rozwoju nie daje żadnych objawów. Zdarza się jednak, że u chorego pojawia się kaszel i zaburzenia oddychania.
U 76-letniej pacjentki nie wystąpiły tego rodzaju dolegliwości. Jak wynika z raportu medycznego, kobieta była nałogową palaczką, a w przeszłości potrafiła wypalić aż jedną paczkę papierosów w ciągu dnia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.