Mogą doprowadzić nawet do marskości wątroby. "Coraz częściej przywożą z wakacji"
Co roku rośnie liczba przypadków wirusowych zapaleń wątroby, szczególnie typu A i C. Przez długi czas mogą one przebiegać bezobjawowo i zostać wykryte dopiero, gdy doprowadzą do marskości wątroby lub jej nowotworu. Dobra wiadomość jest jednak taka, że w końcu wprowadzono powszechny program przesiewowy, który daje możliwość wykrycia wielu nieuświadomionych przypadków i może zapobiec licznym powikłaniom.
W tym artykule:
WZW poważnym problemem Ukrainy
Nowe badania opublikowane w czasopiśmie "Eurosurveillance" wykazały, że aż 11,6 proc. dorosłych mieszkańców Ukrainy posiada przeciwciała świadczące o kontakcie z wirusem zapalenia wątroby typu B (HBV), a 3,3 proc. – z typem C (HCV). Oznacza to, że ponad co dziesiąta dorosła osoba w tym kraju była narażona na zakażenie HBV, a co trzydziesta – na HCV. Część przypadków to infekcje przebyte, ale około 0,9 proc. badanych miało trwające zakażenie HBV (obecność antygenu HBsAg). Co niepokojące, wśród tych osób 7,5 proc. wykazywało również zakażenie wirusem zapalenia wątroby typu D (HDV), który dodatkowo pogarsza rokowanie.
Zakażenia te występowały częściej wśród mężczyzn, osób starszych oraz mieszkańców południowych i wschodnich regionów Ukrainy. Dalsze badania dotyczące HCV zostały jednak przerwane przez rosyjską inwazję, która nie tylko zakłóciła infrastrukturę zdrowotną, ale i utrudniła prowadzenie skutecznego nadzoru epidemiologicznego.
Na WZW narażeni także Polacy
WZW nadal stanowi też problem w Polsce – choć na inną skalę. Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH-PIB, w całym 2024 roku wykryto 316 przypadków WZW A. W 2025, zaledwie do 15 lipca wykryto ich 364. Tendencja wzrostowa utrzymuje się już od kilku lat.
Rośnie także liczba WZW C w formie przewlekłej i BNO. W 2024 roku zdiagnozowano je 3526 razy, ale już do 15 lipca br. wykryto 2010 przypadków. Można się więc spodziewać, że pod koniec roku liczby te będą jeszcze wyższe niż w latach poprzednich.
Objawy wirusowego zapalenia wątroby różnią się w zależności od typu (A, B, C itd.), ale mogą obejmować:
ogólne objawy grypopodobne: gorączka, osłabienie, bóle mięśni i stawów, bóle głowy,
objawy ze strony układu pokarmowego: nudności, wymioty, brak apetytu, bóle brzucha (szczególnie w okolicy prawego podżebrza),
zażółcenie skóry i białek oczu (żółtaczka),
odbarwienie stolca,
świąd skóry (zwłaszcza przy WZW typu cholestatycznego),
powiększenie wątroby lub śledziony.
Wirusowe zapalenia wątroby często przebiegają bezobjawowo przez długi czas i mogą zostać wykryte przypadkowo lub dopiero w zaawansowanym stadium choroby przewlekłej.
– Pacjent funkcjonuje normalnie, nieświadomy infekcji. Czasem pojawiają się nieznacznie podwyższone próby wątrobowe, które są bagatelizowane. Tymczasem proces chorobowy postępuje – ostrzega dr Beata Logiewa-Bazger, hepatolożka z Chorzowa, cytowana przez PAP.
Zakażenie może prowadzić do marskości wątroby, niewydolności tego narządu, a nawet do konieczności przeszczepu. Objawy, takie jak wodobrzusze, encefalopatia wątrobowa czy obrzęki, zwykle pojawiają się dopiero w zaawansowanych stadiach choroby. Według szacunków WHO tylko w 2022 roku wirusowe zapalenie wątroby typu C zabiło 242 tys. osób, będąc najczęściej sprawcą marskości lub pierwotnego raka wątroby.
– Jeśli pacjent zatem nie zostanie zdiagnozowany, jeżeli nie zostaną przeprowadzone odpowiednio wcześnie badania przesiewowe, to bywa, że o zakażeniu dowiaduje się, gdy rozwinie się u niego marskość wątroby, a nawet rak wątrobowokomórkowy – mówił w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Robert Flisiak, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.
Ekspert podkreślał także, że "od wielu lat nie ma woli politycznej do stworzenia narodowego programu profilaktyki marskości i raka wątroby" i brakuje powszechnego programu przesiewowego. To jednak uległo właśnie zmianie.
– Wzrosty przypadków WZW C są częściowo uzależnione od tego, że coraz więcej testujemy. Testy pod tym kątem zostały w końcu uwzględnione w nowym programie profilaktycznym "Moje zdrowie". Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że pomiędzy 5 maja a 14 lipca skierowano 466 tys. pacjentów na test anty-HCV. Dla porównania, w 2024 roku w POZ wykonano łącznie zaledwie 99 tys. takich testów. To ogromna różnica, w dwa miesiące wykonano ich ponad cztery razy więcej niż wcześniej przez cały rok – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr hab. n. med. Jerzy Jaroszewicz, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Hepatologicznego.
Brak higieny, egzotyczne wakacje, kosmetyczka
Dr Jaroszewicz zaznacza, że infekcjom WZW może w pewien sposób sprzyjać lato i wyjazdy wakacyjne, choć nie tylko. – WZW A jest chorobą przenoszoną drogą pokarmową, tzw. chorobą brudnych rąk. Sprzyjają jej niewystarczająca higiena, skażona, niewłaściwie przygotowywana i przechowywana żywność czy też woda. Jest to wirus bardzo zakaźny, który szybko rozprzestrzenia się w warunkach domowych: nie tylko wśród mieszkańców jednego gospodarstwa, ale przykładowo także wśród sąsiadów dzielących klatkę schodową – mówi lekarz.
Jak zaznacza, za wzrostem zachorowań na ten typ wirusowego zapalenia wątroby stoją dwie przyczyny. – Pierwszą jest spadek odporności populacyjnej, który wynika z pewnego paradoksu epidemiologicznego. Dawniej większość dzieci przechodziło WZW A w okresie przedszkolnym i szkolnym, w wyniku czego uzyskiwały wieloletnią odporność. W tym momencie higiena jest na znacznie wyższym poziomie i powstaje swego rodzaju luka w odporności, którą należy wypełnić szczepieniami. Niestety, szczepienie przeciwko WZW typu A jest szczepieniem zalecanym, nieobowiązkowym, które cieszy się małą popularnością – zauważa lekarz.
– Mamy sytuację, że w grupie wiekowej 30-40-latków zaszczepionych może być maksymalnie 15-20 proc. Osoby, które nie przechorowały i nie są zaszczepione, bardzo łatwo łapią tę chorobę. Coraz częściej zdarza się, że przywożą ją z zagranicznych wakacji. To, co mamy obecnie na oddziale, to zakażenia do których doszło właśnie turystycznie, w regionach Egiptu czy Maroka, generalnie północnej Afryki i Bliskiego Wschodu – dodaje.
Zupełnie inaczej odbywa się transmisja WZW C, które stanowi największy problem. Choć, jeśli jest wcześnie wykryte, jego leczenie jest mało inwazyjne i skuteczne.
– Można się zakazić drogą seksualną, choć dochodzi do tego relatywnie rzadko, najczęściej w grupie mężczyzn współżyjących z mężczyznami. Inna droga to kontakt skórny, a więc usługi kosmetyczne, tatuaże, piercing, ale też placówki medyczne, gdzie nie zachowuje się odpowiednich standardów higieny. Co ważne, o WZW C też można długo nie wiedzieć. Mówi się, że możemy mieć nawet 90 tys. nieuświadomionych pacjentów.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła:
L. Riome, "Hepatitis B and C virus exposure in the general adult population in Ukraine: results of a national cross-sectional serosurvey", 2024, Eurosurveillance.
B. Logiewa-Bazger, "Wirusowe zapalenie wątroby – cicha epidemia”, 2024, PAP Zdrowie.
"Global Hepatitis Report", 2024, Światowa Organizacja Zdrowia.
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.