Muzyka klasyczna obniża poziom cholesterolu
Muzyka łagodzi obyczaje – to przysłowie zna niemal każdy. Teraz okazuje się, że muzyka poprawia nie tylko samopoczucie. Obniża również poziom cholesterolu oraz normuje pracę serca. Takiego odkrycia dokonali właśnie naukowcy z Uniwersytetu w Bochum w Niemczech. I mają na to dowody.
Mowa oczywiście o muzyce klasycznej, która – jak wiadomo nie od dziś – jest swego rodzaju energetykiem, który pozwala szybciej i łatwiej skoncentrować się na wykonywaniu danego zadania.
Muzyka klasyczna posiada bowiem określoną częstotliwość dźwięków, które słuchane przez dłuższy czas, pozwalają się organizmowi uspokoić, skupić i osiągnąć zdolność do samoregulacji.
Naukowcy od lat zwracają uwagę, że leczenie za pomocą fal dźwiękowych, czyli sonoterapia, powinna być brana na poważnie, a nie traktowana w przymrużeniem oka. Wiadomo bowiem, że muzyka klasyczna pomaga skupić się na konkretnej czynności. To między innymi dlatego chirurdzy, podczas wykonywania poważnych operacji, proszą o włączenie łagodnej klasyki.
Te doniesienia ze świata nauki potwierdzili ostatnio badacze z Uniwersytetu w Bochum w Niemczech. Przeprowadzili oni eksperyment, do którego zaprosili 120 pacjentów. Każda z osób miała słuchać przez 25 minut utworów Mozarta, przebojów grupy Abba lub przebywać w kompletnej ciszy.
Podczas tych czynności każdej osobie mierzono ciśnienie tętnicze krwi, tętno serca oraz poziom cholesterolu. Co się okazało?
Jak dowodzą badacze, u osób, które przez 25 minut słuchały muzyki Mozarta, pojawiała się tendencja spadku cholesterolu do właściwego poziomu. U pacjentów, którzy słuchali Abby lub przebywali w ciszy podobnych objawów nie zaobserwowano. Efekt spadku poziomu cholerstrolu widoczny był w większości u mężczyzn.
Oprócz tego, muzyka Mozarta doskonale wpływa na poprawę zdolności poznawczych u dzieci.
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.