2 z 8Zagrożenia w wodzie morskiej
Wiele osób nie przepada za kąpielami w basenach i woli spędzać czas w morzu. Dzień na plaży może niestety dostarczyć nam wielu nieprzyjemnych wspomnieć, jeśli na przykład wrócimy do domu z wibriozą. Wibrioza jest to zakażenie wywołane przez bakterie wibrujące, które żyją w niektórych wodach przybrzeżnych i kwitną w ciepłych miesiącach. Od maja do października odnotowuje się najwięcej przypadków tej choroby.
Według CDC, każdego roku występuje około 80 tysięcy przypadków zarażenia wibrozą, a około 100 z nich jest śmiertelnych. Szacuje się, że 52 tysiące przypadków są spowodowane spożywaniem zanieczyszczonych produktów, takich jak np. surowe ostrygi, które zostały zarażone w wodzie, w której kiedyś żyły.
Objawy zwykle zaczynają się w ciągu 24 godzin. Obejmują: ból brzucha, biegunkę, nudności, wymioty, gorączkę i dreszcze. Choroba trwa około trzech dni. Bakterie mogą powodować wysypki skórne. Do zakażenia dochodzi, gdy skażona woda dostanie się do otwartej rany lub nawet zadrapania.
Najlepszym sposobem, aby zapobiec tej infekcji, jest gruntowne przygotowywanie skorupiaków i mycie rąk po dotknięciu surowego lub niedogotowanego skorupiaka. Po kontakcie z zainfekowaną wodą, należy dokładnie wyczyścić zadrapania przy użyciu mydła. Jeśli to możliwe, zabezpiecz ranę wodoodpornym bandażem, zanim ponownie ją zmoczysz.
Przeczytaj także: Dlaczego po obiedzie masz ochotę na coś słodkiego? Ekspert tłumaczy