Nie tylko wapń. Lekarka mówi, co "spowalnia wzrost komórek rakowych"
Przyjmowanie wapnia może zmniejszyć ryzyko raka jelita grubego. Takie wnioski płyną z badań brytyjskich naukowców opublikowanych na łamach "Nature Communication". - Niedobór wapnia powoduje dysfunkcje szeregu procesów związanych z regeneracją - mówi dr n. med. Magdalena Cubała-Kucharska. Wskazuje także inne suplementy, które mogą chronić przed rakiem.
W tym artykule:
Polacy kochają suplementy
Gros badań pokazuje, że Polacy garściami sięgają po rozmaite suplementy diety. Szczególnie chętnie przyjmują witaminy i minerały.
Na przykład z Raportu OSAVI "Polacy a suplementy diety" wynika, że do suplementacji preparatów z witaminami i minerałami przyznaje się ponad 81 proc. Polaków. Niemal połowa nie konsultuje tego ze specjalistą. Warto to robić i prowadzić suplementację z głową, bo dobrze zaplanowana może nawet zmniejszać ryzyko powstawania nowotworów.
Zobacz też: Fatalne połączenie. Tych suplementów nie bierz z lekami
Produkty, które zmniejszają ryzyko raka prostaty
A niestety taką diagnozę słyszy coraz więcej osób. Z Krajowego Rejestru Nowotworów wynika, że z chorobą nowotworową żyje w Polsce ponad 1,17 mln osób, a każdego roku przybywa około 170 tys. nowych zachorowań.
Wapń to podstawa
Z najnowszych badań naukowców z Uniwersytetu w Oksfordzie wynika, że ilość wapnia w diecie odpowiadająca wypiciu dużej szklanki mleka (300 mg) dziennie może zmniejszyć ryzyko raka jelita grubego o 17 proc.
Naukowcy prowadzili badania przez prawie 17 lat na grupie ponad pół miliona kobiet, a ich wyniki opublikowano na łamach czasopisma "Nature Communications". Przeprowadzono je na zlecenie Cancer Research UK – największej na świecie niezależnej organizacji zajmującej się badaniami nad nowotworami.
- Powyżej przedstawione badanie to jedna z wielu analiz i potrzeba jeszcze wielu lat pracy, żeby jasno stwierdzić, że odpowiednia ilość wapnia w diecie będzie pomagać pacjentom onkologicznym. Natomiast już dziś można powiedzieć, że niedobór wapnia powoduje dysfunkcje szeregu procesów związanych z regeneracją np. układu odpornościowego - wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Magdalena Cubała-Kucharska, specjalistka medycyny rodzinnej, członkini Polskiego Towarzystwa Żywieniowego i założycielka Instytutu Medycyny Integracyjnej Arcana.
Te witaminy zmniejszą ryzyko raka
Ekspertka dodaje, że aby zachować zdrowie, należy dbać o odpowiedni poziom witamin i minerałów w organizmie. Jedną z witamin, której poziom warto kontrolować, jest witamina K, dotychczas kojarzona głównie ze zdrowiem kości i krzepnięciem krwi.
Naukowcy z Cold Spring Harbor Laboratory odkryli, że menadion, będący pro-oksydacyjną formą witaminy K (nazywaną również witaminą K3), może spowalniać rozwój nowotworu prostaty. To odkrycie może mieć istotne znaczenie dla przyszłych terapii.
- Witamina K odgrywa ważną rolę w metabolizmie wapnia. Jej niedobór zaburza mechanizmy naprawy DNA i organizacji DNA w komórce, a także metabolizm energetyczny - wyjaśnia dr Cubała-Kucharska.
Kolejną witaminą, o której suplementacji nie powinniśmy zapominać, jest witamina C.
- Witamina C jest kluczowa dla syntezy kolagenu, czyli białka, które stanowi szkielet podtrzymujący tkanki. Wiele badań wykazało, że podawanie optymalnych dawek witaminy C może spowolnić wzrost i rozsiew komórek na przykład raka prostaty, trzustki czy wątroby - mówi specjalistka medycyny rodzinnej.
Także niedobór kwasu foliowego (witaminy B9) został powiązany ze zwiększonym ryzykiem raka jelita grubego. Metaanaliza z 2017 roku wskazała, że osoby z niskim poziomem kwasu foliowego miały o około 20 proc. wyższe ryzyko tego nowotworu w porównaniu do osób z prawidłowym poziomem.
- Jego brak w organizmie uszkadza funkcję układu odpornościowego i mechanizmy naprawy DNA, a to właśnie predysponuje do wszelakich nowotworów, zwłaszcza nowotworu jelita grubego - wyjaśnia dr Cubała-Kucharska.
Jednak to nie koniec. Coraz więcej badań wskazuje, że niedobory witaminy D3 także mogą zwiększać ryzyko wystąpienia nowotworów, a przede wszystkim raka jelita grubego, prostaty, piersi, płuc, czerniaka i białaczki.
- Witamina D3 ma zdolność regulacji wzrostu i różnicowania komórek. Jej niedobór powoduje dysfunkcję układu odpornościowego i właśnie tutaj upatruje się korelacji między jej niedoborem a ryzykiem powstawania nowotworów – tłumaczy specjalistka medycyny rodzinnej.
Witamina D3 odgrywa także istotną rolę w wzmacnianiu kości oraz korzystnie działa na mózg i układ nerwowy.
Te suplementy mogą zwiększać ryzyko raka
Jednak do suplementacji należy podejść z głową. Powód? Nadmierne dawki suplementów, w tym witamin na przykład A i E - czyli antyoksydantów, mogą zwiększać ryzyko raka.
- Wśród popularnych suplementów, przy których wykazano potencjalny związek ze zwiększonym ryzykiem nowotworu, jest m.in. witamina B12, która wiąże się z ryzykiem raka płuc. Nie zapominajmy także, że nadmiar każdego mikroelementu może być szkodliwy dla zdrowia – podnosi dr Cubała-Kucharska.
I dodaje, że niektóre suplementy mogą wchodzić w interakcje ze sobą oraz z tradycyjnymi lekami, powodując działania uboczne, które mogą być niebezpieczne dla zdrowia, a nawet życia pacjentów onkologicznych. Dlatego taka suplementacja zawsze powinna odbywać się pod kontrolą lekarza.
Anna Klimczyk, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródła
- "Nature Communication"
- Cold Spring Harbor Laboratory
- University of Oxford
- Raport OSAVI "Polacy a suplementy diety" z 2022 r.
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.