Trwa ładowanie...

Nowy mutant rozprzestrzenia się błyskawicznie. Jakie objawy daje Eris?

Szef WHO ostrzega: COVID nie powiedział ostatniego słowa
Szef WHO ostrzega: COVID nie powiedział ostatniego słowa (Getty Images)

Kolejne państwa notują wyraźne wzrosty zakażeń nowym subwariantem koronawirusa - EG.5.1, który potocznie został nazwano Eris, od imienia greckiej bogini chaosu i niezgody. Zakażenia wykryto w ponad 50 państwach, a w ostatnich tygodniach liczba potwierdzonych przypadków podwoiła się. Mutant daje też nowe objawy m.in. zmienione odczuwanie zapachów. Co jeszcze o nim wiemy?

spis treści

1. "Może powodować gwałtowny wzrost liczby zakażeń"

Światowa Organizacja Zdrowia potwierdza, że nowy wariant koronawirusa rozprzestrzenia się bardzo szybko w kolejnych rejonach świata. W ciągu zaledwie miesiąca - do połowy lipca liczba zakażeń wzrosła na świecie niemal dwukrotnie.

"Ze względu na swoją charakterystykę EG.5 może rozprzestrzeniać się globalnie i powodować gwałtowny wzrost liczby zakażeń" - czytamy w komunikacie opublikowanym przez WHO.

Zobacz film: "Ile zrobisz pompek? Prosty test pozwala określić ryzyko chorób serca"

- Subwariant Omikronu EG.5.1 jest w tym momencie zaklasyfikowany przez WHO jako "wariant do obserwacji", co oznacza, że sytuacja nie jest jeszcze alarmująca - mówiła w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie.

Wirusolog i mikrobiolog dr hab. n. med. Tomasz Dzieciątkowski wskazuje, że EG.5.1 (Eris) odpowiada już za blisko 15 proc. wszystkich przypadków COVID-19 w Wielkiej Brytanii i 17 proc. w Stanach Zjednoczonych. Dziennik "Il Messaggero" informuje, że Eris panoszy się też m.in. we Włoszech.

- Na razie nie ma danych na temat jego transmisyjności, czyli zakaźności tego wariantu. Wiemy, że tych zakażeń przybywa, głównie tam, gdzie prowadzone są badania. Mam na myśli przede wszystkim Stany Zjednoczone czy Wielką Brytanię. Jak wygląda sytuacja w Polsce? Można powiedzieć, że na razie tradycyjnie wiemy, że nic nie wiemy - komentuje doc. Dzieciątkowski.

- Natomiast najbardziej istotny jest fakt, że rzeczywiście rośnie liczba zakażeń spowodowanych przez wariant EG.5.1, ale - co ważne - nie rośnie przy tym liczba hospitalizacji ogółem - zaznacza naukowiec.

2. Jak rozpoznać, że to Eris? Jakie są objawy?

Eksperci w rozmowie z WP abcZdrowie wyjaśniają, że objawy zgłaszane przez pacjentów zakażonych Erisem, przypominają przebieg infekcji wywołanych przez poprzednie mutacje wywodzące się z wariantu Omikron.

- Przede wszystkim notuje się wodnisty wysięk z nosa, katar, uczucie rozbicia, zmęczenia, bóle stawowo-mięśniowe, bóle głowy. Natomiast praktycznie nie notuje się dolegliwości, które były opisywane w trakcie fali Alfa czy Delta, czyli zaburzeń węchu i smaku - tłumaczy doc. Dzieciątkowski. Wirusolog zaznacza, że u większości zakażonych infekcja ma łagodny przebieg.

- Objawy przypominają przeziębienie, są bardzo podobne jak te zgłaszane przy Omikronie. Oczywiście mogą się zdarzyć osoby, które zakażenie Eris bardzo solidnie przechorują i spowoduje on u nich infekcję grypopodobną, ale będą też takie, które przejdą go jak zwykłe przeziębienie - dodaje. Wśród najczęściej zgłaszanych symptomów nie ma wysokiej gorączki, która w przypadku poprzednich subwariantów występowała dość często.

10 najczęstszych objawów zakażenia EG.5.1 na podstawie danych z aplikacji ZOE Health Study:

  • ból gardła,
  • katar,
  • zatkany nos,
  • kichanie,
  • suchy kaszel,
  • ból głowy,
  • mokry kaszel,
  • ochrypły głos,
  • bóle mięśni,
  • zmienione odczuwanie zapachów.

Najczęstsze objawy zakażenia wariantem Eris to katar, uczucie rozbicia i bóle stawowo-mięśniowe
Najczęstsze objawy zakażenia wariantem Eris to katar, uczucie rozbicia i bóle stawowo-mięśniowe (Getty Images)

3. Co ze szczepionkami? Czy ochronią przed nowym mutantem?

Doc. Dzieciątkowski przypomina, że SARS-CoV-2 stale ewoluuje, a to oznacza też ogromne wyzwania w kontekście szczepień. Czy dostępne szczepionki będą skuteczne w przypadku nowego wariantu? Czy będzie konieczność produkowania następnej szczepionki?

- Myślę, że w tym roku nie będzie potrzeby opracowania nowych szczepionek, natomiast za rok najprawdopodobniej już tak. Przyszłość będzie pod znakiem wyścigu zbrojeń pomiędzy wirusem, który chce egzystować i nas zakażać, a naszym układem odpornościowym. Przy czym, to my musimy dostosowywać się do zmieniającego się wirusa - tłumaczy doc. Dzieciątkowski.

- Ten wariant wyewoluował z subwariantu XBB, w związku z tym można powiedzieć, że jest to "prawnuczek" Omikrona, natomiast ma kilkanaście kolejnych, nowych mutacji w domenie wiążącej receptor, czyli w obrębie białka kolca. Na pewno będzie to powodowało ograniczenie skuteczności starych szczepionek, ale na sezon 2023/24 mają być gotowe szczepionki aktualizowane do wariantu XBB.1.15. W tym przypadku ta skuteczność powinna być zachowana - dodaje naukowiec.

Amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) poinformowało, że producenci kończą pracę nad nowymi wersjami szczepionek, które zostały zaktualizowane dla wariantu XBB.1.5. Dr Mandy Cohen, dyrektor CDC, deklaruje, że szczepionki powinny być dostępne w trzecim lub czwartym tygodniu września.

- Europejska Agencja Leków, pod która podlega Europa i Polska, zapowiedziały dokładnie to samo. Jeżeli Pfizer i Moderna wypuszczą zaktualizowane szczepionki, to we wrześniu/październiku powinny być już dostępne dla osób, które będą spełniały kryteria szczepień uzupełniających - wyjaśnia wirusolog.

4. Czeka nas jesień pod znakiem Eris?

Światowa Organizacja Zdrowia, która na bieżąco monitoruje sytuację, ocenia, że poza szybkim rozprzestrzenianiem się nowego wariantu, na razie nie ma przesłanek, by uznać go za bardziej niebezpieczny od poprzedników.

- Wiemy, że Eris ma całkiem sporo mutacji, a pamiętajmy, że każda mutacja wirusa jest spontaniczna i przypadkowa. W związku z tym zawsze istnieje ryzyko, że dojdzie do takiej mutacji, która spowoduje większą zjadliwość SARS-CoV-2, czy jego większą transmisyjność. W związku z tym to czysta statystyka i tu wszystkie opcje są niestety możliwe - zaznacza doc. Dzieciątkowski.

- Trudno nam na razie ocenić, jak szybko nowy subwariant EG.5.1 będzie się rozprzestrzeniał i dotrze do kolejnych krajów, w tym Polski. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że w Wielkiej Brytanii ta transmisja postępuje bardzo szybko, a także mechanizm wypierania starych subwariantów przez nowy, który był obserwowany już wcześniej, możemy się spodziewać, że u nas będzie podobnie - dodaje w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Joanna Zajkowska, specjalistka chorób zakaźnych oraz podlaska konsultant w dziedzinie epidemiologii.

Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze