Nowy raport NIK. MZ ujawnia, dlaczego tylu Polaków choruje na raka
Pacjenci onkologiczni w Polsce wciąż mierzą się z ogromnymi barierami w dostępie do diagnostyki i leczenia. Raport NIK obnaża poważne zaniedbania, a MZ tłumaczy, dlaczego tylu Polaków choruje.
W tym artykule:
Dramatyczne statystyki
Nowotwory złośliwe to druga najczęstsza przyczyna zgonów w Polsce. Według danych NFZ, 1,17 mln Polaków żyje z chorobą nowotworową, a rocznie diagnozuje się 170 tys. nowych przypadków. System opieki onkologicznej nie nadąża jednak za rosnącą liczbą pacjentów.
Rządowe programy, takie jak Narodowa Strategia Onkologiczna (NSO) i Narodowy Program Zwalczania Chorób Nowotworowych (NPZChN), miały poprawić wykrywalność nowotworów oraz skuteczność leczenia. Jak pokazuje raport Najwyższej Izby Kontroli (NIK), nie przyniosły one oczekiwanych efektów.
Resort zdrowia podkreśla, że głównym powodem jest niechęć Polaków do profilaktyki. Aby skutecznie walczyć z nowotworami, minimum 70 proc. obywateli powinno brać udział w badaniach przesiewowych. Tymczasem rzeczywistość jest zupełnie inna. Zgłaszalność na badania profilaktyczne dramatycznie spadła – w przypadku raka szyjki macicy z 16 proc. w 2019 roku do 11 proc. w 2023 roku, a w przypadku raka piersi – z 39 proc. do zaledwie 27 proc. Dodatkowo, w 2022 roku na 10 miesięcy wstrzymano finansowanie badań przesiewowych raka jelita grubego, co znacząco obniżyło liczbę wykrytych przypadków.
Produkty, które zmniejszają ryzyko raka prostaty
Krajowa Sieć Onkologiczna – pilotaż bez sukcesu
Jednym z kluczowych projektów miała być Krajowa Sieć Onkologiczna (KSO), która miała ujednolicić procedury leczenia i ułatwić pacjentom dostęp do specjalistów. Niestety, po sześciu latach nadal brakuje niezbędnych danych do jej pełnego wdrożenia. Nie udało się opracować jednolitych standardów diagnostycznych, ścieżek postępowania w leczeniu nowotworów, ani wdrożyć kluczowych narzędzi informatycznych, takich jak karta e-DiLO.
DiLO, czy karta diagnostyki i leczenia onkologicznego, to jedno z ważniejszych rozwiązań mających na celu usprawnienie i przyspieszenie ścieżki pacjenta onkologicznego. Karta DiLO jest swego rodzaju otwartym skierowaniem. Jak szacuje NFZ, bez karty, czas oczekiwania na leczenie jest ok. 2 tygodnie dłuższy.
Kartę DiLO mogą wydać:
- lekarz rodzinny (POZ),
- lekarz specjalista w poradni AOS,
- lekarz specjalista w szpitalu.
Nierówności w dostępie do leczenia
Raport NIK pokazuje, że miejsce zamieszkania wciąż ma ogromny wpływ na jakość opieki onkologicznej. W niektórych województwach brakuje onkologów dziecięcych i hematologów, a dostępność nowoczesnych terapii różni się nawet o 50 proc. między regionami. Dodatkowo tylko 15 proc. skontrolowanych placówek miało kompleksowe zaplecze diagnostyczne i terapeutyczne.
Eksperci alarmują, że bez gruntownych reform Polska pozostanie w czołówce krajów UE pod względem umieralności na nowotwory. Konieczne są pilne działania, takie jak poprawa dostępności badań przesiewowych, lepsza organizacja systemu leczenia i zapewnienie pacjentom równych szans na skuteczną terapię.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- NFZ
- NIK
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.