Problemy z higieną w budkach z lodami. Kontrole sanepidu w miejscowościach turystycznych
Inspektorzy Sanepidu sprawdzili punkty z lodami w popularnych rejonach turystycznych. Wyniki kontroli niepokoją. W trzech północnych województwach – pomorskim, warmińsko-mazurskim i zachodniopomorskim – wykryto zbyt wysokie stężenie bakterii z rodziny Enterobacteriaceae w wielu próbkach pobranych z popularnych lodziarni.
Budki z lodami pod lupą
Służby sanitarne przebadały dziesiątki partii lodów z automatów w pierwszym półroczu 2025 roku, szczególną uwagę kierując na nadmorskie kurorty i turystyczne miejscowości. Wyniki kontroli nie pozostawiają złudzeń, problem dotyczy nawet połowy pobranych próbek.
W województwie zachodniopomorskim aż 49 proc. próbek lodów zawierało niedozwolony poziom enterobakterii, w pomorskim - 35 próbek w 7 partiach, a w warmińsko-mazurskim zakwestionowano 15 z 165 próbek, co stanowi 9 proc. ogólnej liczby.
W zachodniopomorskim najwięcej uchybień zauważono w pasie nadmorskim, w powiatach: gryfickim, kamieńskim, kołobrzeskim, koszalińskim, sławieńskim i w Świnoujściu, w pomorskim podobnie - zanieczyszczone próbki pochodziły z automatów do lodów zlokalizowanych w pasie nad morzem, w Gdańsku, Stegnie, Ustce i Sopocie.
Czy enterobakterie są groźne?
Bakterie z rodziny Enterobacteriaceae nie są same w sobie patogenne - naturalnie występują w ludzkim układzie pokarmowym. Jednak ich obecność w żywności, zwłaszcza w produktach mlecznych jak lody, jest poważnym sygnałem ostrzegawczym. Te mikroorganizmy uznaje się za tzw. wskaźnikowe - ich nadmiar wskazuje na poważne uchybienia higieniczne: niewystarczające mycie i dezynfekcję automatów, brak szkoleń personelu lub błędy w transporcie i przechowywaniu.
Jak poinformowała Magdalena Woltmanowska z warmińsko-mazurskiego sanepidu, bakterie te stanowią wyznacznik ogólnego stanu sanitarnego urządzeń i procesu produkcyjnego. Nadmierna obecność mikroorganizmów świadczy o niewystarczającym poziomie utrzymania higieny przy produkcji lodów bądź niewłaściwie przeprowadzanym myciu i dezynfekcji sprzętu.
U osób z osłabionym układem odpornościowym lub z chorobami przewodu pokarmowego, spożycie takich lodów może skutkować dolegliwościami żołądkowo-jelitowymi.
Konsekwencje kontroli
W odpowiedzi na alarmujące wyniki badań, inspektorzy sanitarni wdrożyli zdecydowane działania.
- Wyniki kontroli są niepokojące, zwłaszcza że dotyczą produktu bardzo popularnego latem. Dlatego podjęliśmy szybkie działania administracyjne. Zależy nam na tym, by zarówno konsumenci, mieszkańcy, jak i turyści mogli korzystać z oferty gastronomicznej w sposób bezpieczny - poinformował zachodniopomorski państwowy wojewódzki inspektor sanitarny Małgorzata Domagała-Dobrzycka.
W województwie zachodniopomorskim wydano aż 11 decyzji administracyjnych, wstrzymując działalność zakwestionowanych punktów sprzedaży do czasu przywrócenia właściwych standardów. Podobne decyzje zapadły w innych regionach. Przedsiębiorcy zostali zobowiązani do przeprowadzenia dokładnego czyszczenia automatów, przedstawienia wyników ponownych badań oraz, w niektórych przypadkach, przeszkolenia personelu z zakresu higieny i bezpieczeństwa żywności.
Rzecznik pomorskiego sanepidu Zbigniew Zawadzki podkreślił, że ponowne uruchomienie sprzedaży możliwe było w momencie, gdy lody były wolne od niebezpiecznych bakterii.
- Przedsiębiorcy każdorazowo niezwłocznie byli informowani o uzyskanych wynikach badań i zobowiązywani do przeprowadzenia skutecznego mycia i dezynfekcji automatów do lodów. Ponowne uruchomienie produkcji następowało po okazaniu wyników badań pięciu próbek lodów, które nie wykazywały przekroczenia limitów dla zanieczyszczeń mikrobiologicznych - przekazał Zawadzki.
Sanepid zapowiada też kontynuację kontroli i dalsze działania naprawcze.
oprac. Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.