Przez 2 tygodnie pili sok pomarańczowy. Potem ich przebadano
Choć wielu Polaków woli gasić pragnienie sokiem pomarańczowym niż wodą mineralną, nie zawsze jest to dobry wybór. Słoneczna pogoda zachęca, by sięgnąć po szklankę orzeźwiającego płynu, ale naukowcy radzą, by z nim nie przesadzać. Co się dzieje, gdy pijemy go za dużo?
Sok pomarańczowy tuczy?
Sok pomarańczowy może się wydawać zdrowym elementem codziennej diety, bo kojarzy się przede wszystkim z bogactwem antyoksydantów, szczególnie witaminy C. Tymczasem naukowcy, którzy badają jego wpływ na zdrowie, wcale nie dają jednoznacznych odpowiedzi.
Ważne, by odróżniać wyciśnięty sok z pomarańczy od gotowych produktów z supermarketu, które mają gorszy skład, chociażby ze względu na dodany cukier.
W opublikowanym niedawno badaniu naukowcy z Toronto Metropolitan University wykazali, że u pacjentów spożycie 100 proc. soku pomarańczowego przed posiłkiem prowadziło do niższego dziennego spożycia kalorii i niższego poziomu glukozy we krwi w porównaniu z napojem pomarańczowym zawierającym dodany cukier. Dodatkowo flawonoidy obecne w soku mogą opóźniać wchłanianie cukrów.
Na profity wskazuje też prowadzone w Europie badanie HESPER-HEALTH, które analizuje wpływ polifenoli z soku pomarańczowego, zwłaszcza hesperydyny, na ciśnienie i funkcjonowanie naczyń krwionośnych. Wstępne dane sugerują, że hesperydyna może wspierać zdrowie naczyń krwionośnych i obniżać ciśnienie krwi.
Z drugiej jednak strony warto wziąć pod uwagę tkankę tłuszczową. Naukowcy z Uniwersytetu w Kilonii sprawdzali, czy konkretna pora picia soku może mieć wpływ na zdrowie. Część uczestników piła sok w trakcie trzech głównych posiłków, a część pomiędzy nimi. Po dwóch tygodniach okazało się, że u osób z tej drugiej grupy masa tkanki tłuszczowej wzrosła średnio o 1–1,8 kg. Co ciekawe, u tych, którzy pili go do posiłku, zaobserwowano spadek o ok. 0,65 kg.
"Niweluje korzyści dla zdrowia"
Wątpliwości co do wpływu soku pomarańczowego nie ma natomiast Jessie Inchauspé, francuska biochemiczka i autorka międzynarodowego bestsellera "Glukozowa rewolucja".
"Niezależnie czy kupujesz gotowy sok w sklepie, czy wyciskasz go samodzielnie w domu, jest to ogromny zastrzyk cukru. Nie ma pozytywnych skutków picia soku pomarańczowego, można po niego sięgać wyłącznie dla przyjemności" - podkreśla na Instagramie Inchauspé.
"Owszem, zawiera trochę witamin, ale zawartość cukru właściwie niweluje wszystkie korzyści dla zdrowia" - zaznaczyła.
Chociaż ekspertka podkreśliła, że świeżo wyciskany wariant jest "odrobinę mniejszym złem" od tych gotowych dostępnych w sklepach, "obydwa powodują ogromne skoki glukozy i ich szkodliwe skutki uboczne".
Owoce zamiast soku
Według Jessie Inchauspé znacznie zdrowszą alternatywą będzie zjedzenie całej pomarańczy. Podkreślała, że cała pomarańcza ma w sobie cały błonnik, który zmniejsza skoki glukozowe.
Okazuje się, że jedzenie cytrusów może być też korzystne dla psychiki. Opublikowane kilka miesięcy temu badanie z Harvard Medical School i Massachusetts General Hospital wykazało, że codzienne spożywanie jednej pomarańczy może zmniejszyć ryzyko depresji nawet o 20 proc..
Efekt ten przypisuje się wspieraniu wzrostu konkretnych bakteri jelitowych, które wpływają na produkcję serotoniny i dopaminy - neuroprzekaźników poprawiających nastrój.
Źródło:
- "Effect of 100 proc. Orange Juice and a Volume-Matched Sugar-Sweetened Drink on Subjective Appetite, Food Intake, and Glycemic Response in Adults", "Nutrients", 2024
- fruitjuicesciencecentre.eu
- "High orange juice consumption with or in-between three meals a day differently affects energy balance in healthy subjects", "Nutrition & Diabetes", 2018
- news.harvard.edu
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.