"Skórka pomarańczy" może być objawem raka piersi. Nigdy nie lekceważ tych symptomów
Każdego roku w Polsce diagnozowanych jest około 20 tysięcy nowych przypadków raka piersi. Co zrobić, żeby wykryć nowotwór na odpowiednio wczesnym etapie? Jak często powinnyśmy się badać i jakie objawy powinny nas zaniepokoić, wyjaśnia chirurg onkolog dr Paweł Kabata.
1. Czy rak piersi boli?
Październik od wielu lat jest uznawany za miesiąc świadomości raka piersi, to dobry moment, żeby przypomnieć, jakie mogą być objawy tego nowotworu. Wśród pacjentów utarło się przekonanie, że "póki nie boli", nie ma potrzeby, by iść do lekarza. Tymczasem onkolodzy wyraźnie podkreślają, że w przypadku nowotworów piersi ból praktycznie nie występuje.
- Ból jest bardzo niespecyficzny dla raka piersi, właściwie zdecydowana większość raków piersi nie boli. Z reguły takie objawy bólowe mogą być przy postaciach zapalnych raka piersi, ale te występują bardzo rzadko - mówi dr Paweł Kabata, chirurg onkolog, znany w mediach społecznościowych jako "chirurg Paweł".
- Pacjentki dość często zgłaszają się do nas z bólem piersi, ale skrajnie rzadko jest to rzeczywiście objaw raka. Najczęściej piersi bolą z przyczyn hormonalnych albo przy zwyrodnieniach kręgosłupa szyjnego, jako ból z nerwów, które są uciskane - dodaje lekarz.
2. "Efekt skórki pomarańczy" na piersi
Najbardziej charakterystycznym objawem raka piersi jest wyczuwalny guz, ale również pogrubienie, "zaciągnięcie" skóry lub brodawki.
- Rzadziej spotykanym objawem raka piersi może być tzw. skórka pomarańczy, czyli obrzęk piersi. Skóra na piersi wygląda dosłownie jak skórka pomarańczy, jest taka napięta, obrzęknięta, z wydatnymi miejscami, w których są mieszki włosowe. Innym objawem raka piersi może być też wyczuwalne powiększenie węzłów chłonnych pod pachą. W rzadkich przypadkach mogą też wystąpić objawy zapalne, czyli zaczerwienienie skóry z ociepleniem, ale tego typu symptomy pojawiają się najczęściej albo w zaawansowanych stadiach choroby albo w postaciach zapalnych. To oczywiście są objawy, które powinny nas zaniepokoić, ale nie występują często - wyjaśnia dr Kabata.
U niektórych kobiet może też wystąpić wyciek z piersi, ale - jak wyjaśnia lekarz - w około 60-80 proc. są to wycieki o charakterze łagodnym. Kluczowe znaczenie ma barwa wydzieliny. - To, co nas najbardziej, niepokoi to wycieki krwistoczerwone albo brunatne, które wyglądają trochę jak skrzepy, strupy. To wymaga dużo szybszej diagnostyki. Pozostałe wycieki białe, żółte, bezbarwne najczęściej mają podłoże zupełnie łagodne - wyjaśnia chirurg onkolog i dodaje, że w przypadku zaawansowanej postaci choroby może pojawiać się też owrzodzenie, wtedy z reguły guz w piersi jest już wyraźnie wyczuwalny.
3. Raz w miesiącu samobadanie piersi, raz w roku USG
Podstawowym badaniem, które może pomóc wykryć raka piersi, zanim pojawią się jakiekolwiek dolegliwości, jest samobadanie.
-Samobadanie piersi powinniśmy wykonywać raz w miesiącu, w przypadku kobiet miesiączkujących najlepiej zaraz po okresie, kiedy ten obrzęk piersi jest jak najmniejszy. W przypadku pań po menopauzie badanie można wykonać w dowolnym dniu, ale najlepiej ustalić sobie konkretny dzień w miesiącu, żeby o tym pamiętać - radzi dr Kabata.
Lekarz przyznaje, że samobadanie jest ważne, ale ma swoje wady. - Głównym ograniczeniem jest to, że możliwość rozdzielcza naszej dłoni jest znacznie gorsza niż nowoczesnej aparatury obrazowej, typu USG czy mammografia. O ile jako fachowcy jesteśmy w stanie wyczuć takie zmiany, które mają około centymetra, o tyle ultrasonograf jest w stanie wykryć nawet trzymilimetrowe zmiany. To pokazuje różnice. Z drugiej strony samobadanie jest dostępne bez czekania, pacjentki nie muszą nigdzie jechać, co też w wielu przypadkach jest istotne - zauważa lekarz.
Poza samobadaniem raz w roku każda kobieta powinna zbadać piersi u specjalisty. Dr Kabata wyjaśnia, że od 20. roku życia pacjentki powinny raz w roku profilaktycznie wykonać USG, z kolei u pań między 50. a 69. rokiem życia, ze względu na zmianę struktury piersi, zamiast USG zalecana jest mammografia – również raz w roku.
- Mamy obecnie bardzo dużo możliwości terapeutycznych leczenia raka piersi, nawet tych agresywnych postaci, łącznie z tym, że mamy możliwości trwałego wyleczenia pacjentek, tylko muszą to być raki znalezione wcześnie. Natomiast, jeżeli mamy już do czynienia z owrzodziałym rakiem, guz rósł trzy-cztery lata, bo mamy takie pacjentki, to nawet jeżeli on jest stosunkowo mało agresywny, to jeżeli pacjentki będą zwlekać on i tak się w końcu rozsieje. Tylko wczesna diagnostyka i wczesne leczenie daje szansę na podjęcie próby jego wyleczenia radykalnego - podkreśla dr Kabata.
4. Czy rak piersi jest dziedziczny?
Wyjątkową czujność powinny zachować kobiety, u których w najbliższej rodzinie występowały nowotwory złośliwe, szczególnie jeśli były przypadki nowotworów BRCA-zależnych, jak rak piersi, jajnika, trzustki czy prostaty.
- Przede wszystkim trzeba znać historię chorób w swojej najbliższej rodzinie. Jeżeli dwie lub trzy osoby zapadały na nowotwory piersi lub jajnika, a są to nowotwory z tej samej grupy, to znak, że trzeba się udać do poradni genetycznej na diagnostykę. U pacjentek z już rozpoznanym rakiem piersi pobiera się krew na badania genetyczne i od razu jest wykonywana diagnostyka. Jeżeli okaże się, że pacjentka ma mutację, to zarówno ona jak i wszystkie jej krewne są zapraszane do specjalnego programu opieki i również do badań genetycznych - tłumaczy dr Paweł Pyka, ordynator oddziału chirurgii onkologicznej w Specjalistycznym Szpitalu im. dra Alfreda Sokołowskiego w Wałbrzychu.
Eksperci szacują, że ok. 5-10 proc. raków piersi ma podłoże genetyczne i jest związanych z dziedzicznymi mutacjami w genach BRCA1 i BRCA2.
Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.