Palenie papierosów to jeden z najczęściej spotykanych nawyków na świecie. Istnieją ludzie, którzy wypalają nawet 2 paczki dziennie, ale zdarzają się także tacy, którzy sięgają po papierosa okazyjnie — na imprezach lub w chwilach wzmożonego stresu. Nawyk palenia papierosów zwykle jest wynoszony z domu, można powiedzieć nawet, że jest dziedziczony po członkach rodziny. Tendencja do palenia wzrasta także, jeśli przebywamy w środowisku, w którym jest dużo palaczy — pokusa i możliwości są wówczas większe.
Papierosy — podobnie jak alkohol — mogą być mocniejsze lub słabsze w swoim działaniu. Za uzależniające działanie papierosów odpowiada zawarta w dymie papierosowym nikotyna. To ona powoduje zmiany w funkcjonowaniu ośrodkowego układu nerwowego.
Palenie papierosów jest niebezpieczne dla naszego zdrowia. Powoduje liczne choroby, wśród których można wyróżnić:
- ryzyko zawału serca i zapalenia mięśnia sercowego
- choroba niedokrwienna serca
- udar mózgu
- nowotwory (w tym rak płuc, krtani, gardła, trzustki)
- choroby płuc
- niepłodność i problemy z utrzymaniem ciąży
Ciekawostką jest, że w procesie rzucania palenia często stosuję nikotynę, która ma na celu wyciszyć pragnienie i odzwyczaić mózg od nawyku sięgania po papierosa.
Papierosy są co prawda powszechnie dostępne, można je kupić nawet w najmniejszych sklepikach osiedlowych czy na stacjach benzynowych, ale producenci mają obowiązek umieścić na opakowaniu informacji o szkodliwości palenia. Alternatywą, która pojawiła się dopiero w ostatnich latach, są papierosy elektroniczne. Zamiast tytoniu, palacz wdycha za ich pomocą specjalne liquidy, które są dostępne w wielu warstwach zapachowych i smakowych. Dzięki e-papierosom znika problem nieprzyjemnego dla otoczenia zapachu palacza, ale nie jest powiedziane, że takie elektroniczne rozwiązania są mniej szkodliwe. Liquidy są przecież chemiczną substancją, która wpływa na ośrodkowy układ nerwowy tak samo jak tradycyjny papieros.
Palenie papierosów jest szkodliwe, a uzależnienie od nich to choroba, którą należy leczyć. Jednak tak jak z alkoholem czy narkotykami — musi być to świadoma decyzja samego palacza. Problem usytuowany jest głęboko w świadomości i tylko tam można zacząć go rozwiązywać.