Trwa ładowanie...

Tam Polacy umierają najszybciej. Ekspert nie ma wątpliwości co do przyczyny

 Katarzyna Prus
05.01.2023 19:11
Długość życia skróciła się najbardziej w trzech województwach
Długość życia skróciła się najbardziej w trzech województwach (Getty Images, Facebook)

Nawet o blisko cztery lata krócej żyją mieszkańcy województwa podlaskiego, a lubelskiego i podkarpackiego - o blisko trzy - wynika z raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH-PIB.

spis treści

1. Pandemia skróciła życie o kilka lat

W 2021 roku długość życia mężczyzn wynosiła 71,75 roku i była krótsza o 2,3 roku niż w poprzedzającym pandemię 2019 roku. W przypadku kobiet - wynosiła ona 79,68 roku i była krótsza o 2,1 roku. Z najnowszego raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH-PIB wynika, że najgorzej jest na Podlasiu, Podkarpaciu i w Lubelskiem.

Pandemia skróciła życie nawet o kilka lat
Pandemia skróciła życie nawet o kilka lat (Getty Images)
Zobacz film: ""Wasze Zdrowie" - odc. 1"

"Pandemia COVID-19 spowodowała w latach 2020-2021 niespotykane w okresie powojennym skrócenie długości życia ludności Polski" - wskazują eksperci z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH-PIB.

W przypadku mężczyzn w 2021 roku najbardziej skróciła się długość życia mieszkańców woj. podlaskiego - o 3,6 roku, a najmniej woj. małopolskiego - o 2 lata.

W przypadku kobiet - najbardziej skróciła się długość życia mieszkanek woj. lubelskiego i podkarpackiego - o 2,9 roku. Najmniejsza zmiana dotyczyła, tak jak u mężczyzn - woj. małopolskiego, gdzie długość życia skróciła się o 1,7 roku.

"To najmniej wyszczepione regiony Polski" - zwraca uwagę na Twitterze prof. Krzysztof Filipiak, kardiolog, farmakolog kliniczny, rektor Uczelni Medycznej im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie.

2. Niska świadomość i mało szczepień

- Pandemia COVID-19 istotnie zwiększyła liczbę zgonów, a tym samym wpłynęła na skrócenie oczekiwanej długości życia. Dotknęło to nie tylko Polskę, ale też inne kraje, m.in. Stany Zjednoczone, gdzie zanotowano skrócenie średniej długości życia na poziomie około dwóch lat - zwraca uwagę w rozmowie z WP abcZdrowie Bartosz Fiałek, zastępca dyrektora ds. medycznych szpitala w Płońsku i popularyzator wiedzy medycznej.

- Dlaczego tzw. Ściana Wschodnia odczuła to najbardziej? Złożyło się na to kilka kwestii. Niestety, na wschodzie kraju obserwuje się dużo niższą świadomość zdrowotną mieszkańców, co wpływa na relatywnie niski stopień wyszczepienia przeciw COVID-19. Tymczasem przekłada się to bezpośrednio na liczbę zgonów, co zostało dowiedzione naukowo. Im wyższy stopień wyszczepienia przeciw COVID-19 na danym terenie, tym mniej zgonów z powodu choroby - tłumaczy lekarz.

Dr Fiałek zwraca też uwagę na problem z dostępem do lekarzy. - Wschodnie województwa, w porównaniu np. z Mazowszem czy województwami na zachodzie kraju, zmagają się ze znacznie większymi problemami kadrowymi, które były tam bardziej odczuwalne jeszcze przed pandemią. Kryzys związany z COVID-19 tylko je spotęgował - zaznacza lekarz.

3. Gdzie żyje się najdłużej?

Autorzy raportu zwrócili też uwagę na związek między długością życia a miejscem zamieszkania. W najmniejszych miejscowościach mężczyźni żyją średnio 2,6 roku krócej niż ci w największych. W przypadku kobiet to różnica 1,9 roku. Najdłużej żyje się w miastach powyżej 500 tys. mieszkańców, a najkrócej - w miasteczkach poniżej 5 tys. mieszkańców.

Najdłuższa oczekiwana długość życia kobiet (81,3-83,2 roku) 2020-21 dotyczyła powiatów w południowej oraz wschodniej części kraju z wyjątkiem powiatów w północno-wschodniej części woj. lubelskiego. Najkrótsza (77-78,7 roku) w zachodniej i centralnej.

Mężczyźni żyją najdłużej (średnio 73-78 lat) w południowej oraz środkowo-zachodniej Polsce. Najkrócej (68-70 lat) na zachodnich i wschodnich krańcach Polski oraz w centralnych powiatach.

4. Te choroby zabijają Polaków

Przypomnijmy, że w 2021 roku zmarło ponad pół miliona Polaków. To był najgorszy wynik w ciągu ostatnich pięciu dekad. Liczba zgonów przekroczyła wówczas o blisko 154 tysiące średnioroczną wartość z ostatnich 50 lat (519,5 tys. do 366 tys.).

GUS wskazywał, że głównymi przyczynami zgonów w 2021 roku były choroby układu krążenia i nowotwory. W czołówce jest też COVID-19. GUS zauważył jednak, że choroby układu krążenia i nowotwory odpowiadały już jedynie za nieco ponad połowę wszystkich zgonów. W stosunku do 2020 r. udział ten obniżył się o prawie 6 proc. Te zmiany są pochodną pandemii. Zgony z powodu COVID-19 stanowiły blisko 18 proc. wszystkich przypadków śmiertelnych.

- Nie chciałbym być złym prorokiem, ale nie sądzę, aby w tym roku udało nam się odwrócić ten fatalny trend, jeśli chodzi o liczbę zgonów. Nadal umiera więcej osób niż przed pandemią, więc oby nie było gorzej. Niestety, cały czas zmagamy się z długiem zdrowotnym, a z drugiej strony wiele wskazuje na katastrofę demograficzną, bo mamy najmniej urodzeń od II wojny światowej - podkreślał w rozmowie z WP abcZdrowie dr n.med. Michał Chudzik z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, kardiolog, specjalista medycyny stylu życia, koordynator programu Stop-COVID.

- Wzrost liczby zgonów to oczywiście wina systemu ochrony zdrowia, który nadal nadrabia popandemiczne zaległości, m.in. w hospitalizacjach czy zabiegach i nie ma pewności, że uda się to do końca wyprostować. Nadmiarowe zgony mamy cały czas - zwraca uwagę lekarz.

Wątpliwości co do skali problemu nie ma też prof. Filipiak. - To największe wymieranie naszych rodaków od czasu II wojny światowej - zaznaczył w rozmowie z WP abcZdrowie.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze