Toksykolog ostrzega Polaków. "To najgorszy sposób przechowywania grzybów"
Sezon na grzybobranie w pełni. Sanepid apeluje, by zachować ostrożność i nie zrywać podejrzanych okazów. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę z tego, że o tym, czy przysmaki z lasu będą bezpieczne, decyduje nie tylko ich gatunek, lecz także sposób, w jaki są przechowywane.
W tym artykule:
Plastikowa pułapka
Jak podkreślił Kazimierz Nóżka, znany leśnik z Nadleśnictwa Baligród, wielu grzybiarzy wciąż popełnia ten sam błąd. Zbierają grzyby do plastikowych reklamówek. - Grzyby w takiej plastikowej torbie, szczególnie przy wysokim temperaturach, po prostu się kiszą, co nie służy ani grzybom, ani osobie, która będzie je jadła – ostrzegał ekspert na łamach WP abcZdrowie.
Ponadto, grzyby zawierają dużo wody i bardzo szybko się psują. W szczelnej siatce nie mają dostępu do powietrza, a panująca w środku wilgoć i ciepło tworzą idealne warunki dla rozwoju bakterii.
Nie grzyby, lecz toksyny bakteryjne
Toksykolog lek. Andrzej Antończyk wyjaśnił, że wiele osób trafia do szpitala nie z powodu zatrucia samymi grzybami, lecz potrawami przygotowanymi z zepsutych okazów, które trzymają w reklamówce.
- To najgorszy sposób przechowywania grzybów, który sprzyja ich psuciu. Grzyby zaczynają psuć się już w momencie zerwania. Część chorych, którzy trafiają do szpitala po ich zjedzeniu, nie są zatruci grzybami, a jedzeniem, które powstało właśnie z zepsutych grzybów. Są to pacjenci z nieżytem żołądkowo-jelitowym, czyli zapaleniem błony śluzowej żołądka i jelit wywołanym przez toksyny bakteryjne – tłumaczył w rozmowie z WP abcZdrowie.
Objawy przypominają zatrucie pokarmowe: bóle brzucha, wymioty, biegunka, gorączka. W cięższych przypadkach może dojść do odwodnienia i hospitalizacji.
Jak dobrze przechowywać grzyby?
Najlepszym pojemnikiem na leśne okazy, według Kazimierza Nóżki, jest koszyk wiklinowy. Wiklina pozwala na swobodny przepływ powietrza i zapobiega procesowi gnilnemu.
Po powrocie do domu grzyby należy jak najszybciej oczyścić i obrobić: gotować, suszyć lub mrozić. Nie powinno się ich przechowywać w lodówce dłużej niż 24 godziny.
Jakich grzybów lepiej nie suszyć?
Nie wszystkie grzyby nadają się do suszenia – niektóre po tym procesie mogą stać się toksyczne lub stracić swoje walory smakowe. Przede wszystkim nie powinno się suszyć maślaków, zwłaszcza tych z niezdjętą, śluzowatą skórką. Wysuszona warstwa śluzu może zawierać związki, które w kontakcie z tlenem ulegają przemianom chemicznym i stają się drażniące dla układu pokarmowego.
Ostrożność warto zachować również przy gołąbkach – niektóre gatunki po wysuszeniu tracą rozpoznawalne cechy, co zwiększa ryzyko pomyłki z odmianami niejadalnymi. Podgrzybki, prawdziwki i koźlarze to natomiast grzyby idealne do suszenia – zachowują aromat i są bezpieczne.
Szanuj las i swoje zdrowie
Kazimierz Nóżka zwraca też uwagę na inne błędy często popełniane przez grzybiarzy. Wśród nich wymienia zbieranie zbyt młodych grzybów. - Gdy grzyb dopiero rośnie, trudniej też go rozróżnić, więc i łatwiej o pomyłkę - dodał leśnik.
Na "czarnej liście" leśnika znajdują się też: niszczenie grzybni oraz zostawianie śmieci w lesie. - Dużo osób niszczy także grzyby robaczywe i niejadalne oraz - ze smutkiem muszę stwierdzić - po prostu zaśmieca las, zostawiając w nim to, z czym do niego przybyli - mówił ekspert.
Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- WP abcZdrowie
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.