Umarła w wieku 23 lat. Przyczyną śmierci była "niezdiagnozowana choroba"
Młoda dziewczyna zmarła, pozostawiając całą rodzinę oraz przyjaciół w szoku. Choć od śmierci minęły trzy miesiące, nadal nie mogą zrozumieć, bo było powodem śmierci 23-latki. "Ukochana córka, siostra i najwspanialsza przyjaciółka niestety zmarła, pozostawiając całą swoją rodzinę, bliskich krewnych i przyjaciół w pogrążonych w smutku" – piszą bliscy dziewczyny w nekrologu.
1. "Niezdiagnozowana choroba"
Choć przyczyny śmierci nie zostają ujawnione, to w mediach pojawia się bezustannie jedno sformułowanie: "niezdiagnozowana choroba". To ona miała sprawić, że 23-letnia Szkotka, Jessica Courtney, umarła nagle, pozostawiając jej bliskich nie tylko w smutku, ale przede wszystkim w szoku. O tym, ile dla niej znaczyła Jessica, opowiedziała przyjaciółka zmarłej, Chantelle Cramb.
- Królowa dramatu, ale taka, której nigdy nie zapomnisz. Była przy mnie w trudnych chwilach, a także towarzyszyła mi w najlepszych momentach życia – mówi Chantelle i przyznaje, że wciąż nie może pogodzić się z odejściem młodej kobiety.
Dodaje, że wciąż nie może uwierzyć w to, dlaczego młoda i pozornie zdrowa osoba umarła. W jej głowie kłębią się setki pytań bez odpowiedzi, a tego samego doświadcza dwójka dzieci Chantelle, dla których zmarła 23-latka była ciocią.
2. Hołd dla zmarłej
Mieszkanka Leith w Edynburgu zmarła 31 stycznia, a miesiąc po pogrzebie jej przyjaciółka postanowiła oddać hołd zmarłej. Jessica była fanką piłki nożnej, więc Chantelle poprosiła, by zgromadzeni na jednym z meczów futbolowych klaskali w 23. minucie rozgrywki.
Na prośbę kobiety odpowiedziało nadzwyczaj wiele osób, co dla ojca dziewczyny było zaskoczeniem.
- Po prostu nie mogę uwierzyć w taką reakcję. Wiedziałem, że Jessica była popularną dziewczyną, ale mimo to nie mogę uwierzyć, że odzew jest tak duży – mówi mężczyzna i tłumaczy, że na pierwszy mecz z córką wybrał się w 2004 roku. Od tamtej pory Jessica stała się zagorzałą fanką piłki nożnej, a zwłaszcza jednego klubu. Ale nie tylko dlatego Chantelle postanowiła oddać zmarłej hołd na boisku do piłki nożnej.
- Będzie żyć wiecznie w nas i dlatego chcemy mieć pewność, że pozostanie nam wiele dobrych wspomnień – mówi kobieta.
Mecz ma się odbyć 2 kwietnia i bliscy Jessiki nie mogą się doczekać tego wydarzenia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.