Na czas epidemii zamień soczewki kontaktowe na okulary. Mogą uchronić przed koronawirusem
Jedną z podstawowych zasad higieny w trakcie epidemii koronawirusa jest ta, by nie dotykać twarzy. W szczególności powinniśmy unikać dotykania okolic ust, nosa i oczu. To może być problematyczne dla osób, które noszą soczewki kontaktowe. Okuliści radzą, by na ten trudny czas epidemii zrezygnować z nich na poczet okularów.
1. Soczewki kontaktowe a koronawirus
Od początku epidemii Amerykanie przekazują sobie pewnego specyficznego mema. Jest to ulotka, którą mogli znaleźć w miejscach publicznych mieszkańcy Round Rock w stanie Teksas. "Myj swoje ręce, jakbyś właśnie obierał papryczki jalapeno i musiał wyjąć soczewki kontaktowe".
Informacja obrazowo pokazywała, jak należy walczyć skutecznie z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
Lekarze zaznaczają jednak, że noszenie soczewek w trakcie pandemii może być złym pomysłem. Przez częste dotykanie oczu zwiększamy ryzyko zarażenia wirusem. Co w przypadku, kiedy soczewka się przemieści, a jesteśmy w miejscu publicznym? Dlatego lekarze zalecają, by na razie zastąpić soczewki okularami. Mają one również tę zaletę, że są barierą ochronną dla oczu.
2. Nie dotykaj oczu! Na czas pandemii wybierz okulary
Główny Inspektorat Sanitarny wraz z krajowym konsultantem w dziedzinie okulistyki wydali rekomendacje dla osób noszących okulary i soczewki kontaktowe w trakcie pandemii koronawirusa.
⚠️ W związku z epidemią koronawirusa w Polsce @GIS_gov oraz prof. Marek Rękas - Krajowy Konsultant w dziedzinie Okulistyki rekomendują używanie okularów zamiast soczewek kontaktowych. pic.twitter.com/dkj44yBl41
— Główny Inspektorat Sanitarny (@GIS_gov) March 27, 2020
"Pacjenci używający soczewek częściej dotykają twarzy i oczu, narażając się na zakażenie. Oczywiście dbanie o higienę to ryzyko zmniejsza, ale nie eliminuje całkowicie. Szacuje się, że od 1 do 3 procent pacjentów zaczyna chorobę od takiego kontaktu, co początkowo powoduje zapalenie spojówek, a potem zakażenie organizmu" - wyjaśnia prof. Marek Rękas w TVN24.
3. Zapalenie spojówek jako objaw koronawirusa
Według chińskich lekarzy z China Three Gorges University oraz Sun Yat-Sen University nawet jedna trzecia pacjentów chorujących na koronawirusa miała zapalenie spojówek. Może to być jeden z objawów zarażenia się wirusem. Wirus może również rozprzestrzeniać się przez łzy.
Zobacz także: Koronawirus - jak się przenosi i jak możemy się chronić
Zdaniem chińskich naukowców ich odkrycie pomoże skuteczniej walczyć z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Do tej pory sądzono, że wirus przenosi się wyłącznie drogą kropelkową. Jak na ironię, wczesne ostrzeżenia dotyczące koronawirusa, które otrzymywał chiński rząd, pochodziły od doktora, który zmarł na początku tego roku na koronawirusa. Doktor Li był właśnie okulistą.
Dołącz do nas! Na wydarzeniu na FB Wirtualna Polska - Wspieram Szpitale - wymiana potrzeb, informacji i darów będziemy na bieżąco informować, który szpital potrzebuje wsparcia i w jakiej formie.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
|Czy poprzez dmuchanie w alkomat można się zarazić koronawirusem? [WIDEO]|W jakiej temperaturze i jak długo żyje koronawirus? Dr Paweł Grzesiowski odpowiada [WIDEO]"]
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.